*** ZAMEK KRÓLEWSKI W RADOMIU ***


.

STRONA GŁÓWNA

ZA GRANICĄ

GALERIA

MAPY

KONTAKT

SHIRO & BASIA

RADOM

relikty zamku królewskiego

PRZED WIEKAMI ZAMEK KRÓLEWSKI, DZIŚ PLEBANIA

DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

STAN OBECNY


B

udowę pierwszego zorganizowanego ośrodka gro­do­we­go na te­re­nie współ­czes­ne­go Ra­do­mia, skła­da­ją­ce­go się z gród­ka nad rze­ką Mle­czną i przy­le­głe­go do nie­go pod­gro­dzia, ar­che­olo­dzy da­tu­ją na prze­łom X i XI wie­ku. Ta daw­na o­sa­da ro­do­wa ple­mie­nia Ra­do­mian w prze­cią­gu dwóch ko­lej­nych stu­le­ci in­ten­sy­wnie roz­wi­nę­ła się i w 1155 ro­ku wzmian­ko­wa­na by­ła już ja­ko sto­li­ca ka­szte­la­ni - sil­ne cen­trum wła­dzy pod pro­te­kto­ra­tem die­ce­zji kra­kow­skiej. Z cza­sem gród ten prze­kształ­cił się w or­ga­nizm miej­ski, zwa­ny w okre­sie póź­niej­szym Sta­rym Mia­stem, któ­re­go dal­szy roz­wój za­ha­mo­wa­ła de­cy­zja króla Ka­zi­mie­rza Wiel­kie­go o fun­da­cji no­we­go mia­sta po­ło­żo­ne­go na pół­noc­ny wschód od do­tych­cza­so­wej lo­ka­cji. Jej kon­se­kwen­cją by­ła bu­do­wa od pod­staw śre­dnio­wiecz­ne­go o­śro­dka miej­skie­go wraz z przy­le­ga­ją­cym do nie­go mu­ro­wa­nym zam­kiem, nad­rzę­dną od­tąd sie­dzi­bą wła­dzy wy­ko­naw­czej w re­gio­nie.



FUNDAMENTY KAMIENNEJ PRZYPORY W MURZE POŁUDNIOWYM DOMU WIELKIEGO

P

ierwsze prace przy budowie no­we­go zam­ku, zwa­ne­go cur­ia re­ga­lis, roz­po­czę­to za­pe­wne w dru­giej po­ło­wie lat 50. XIV wie­ku, pra­wdo­po­do­bnie w koń­co­wej fa­zie wzno­sze­nia for­ty­fi­ka­cji miej­skich. Włą­czo­ny w gra­ni­cę mu­rów mia­sta gmach od sa­me­go po­czą­tku nie im­po­no­wał mo­żli­wo­ścia­mi mi­li­tar­ny­mi, peł­niąc prze­de wszy­stkim fun­kcje o­śro­dka a­dmi­ni­stra­cji kró­lew­skiej ja­ko sie­dzi­ba sta­ro­sty i jed­na z tym­cza­so­wych re­zy­den­cji mo­nar­chy. Je­go ra­nga w pań­stwie by­ła nie­wąt­pli­wie wy­so­ka, o czym świad­czy­ły czę­ste wi­zy­ty kró­lów, w tym tak spe­kta­ku­lar­ne, jak pier­wsze spo­tka­nie Wła­dy­sła­wa Ja­gieł­ły z przy­szłą żo­ną, nie­speł­na 13-let­nią Ja­dwi­gą An­de­ga­weń­ską. Na zam­ku ra­dom­skim by­wa­ło "świa­to­wo" szcze­gól­nie w XV stu­le­ciu, kie­dy przy­by­wa­ły tu li­czne po­sel­stwa, co przy­cią­ga­ło nie tyl­ko mo­żnych, ale i tłu­my ga­piów. I tak na przy­kład w 1461 ta­tar­scy wy­słan­ni­cy cha­na krym­skie­go wy­wo­ła­li wiel­kie po­ru­sze­nie po­ja­wia­jąc się z bu­dzą­cym po­wsze­chne zdu­mie­nie wiel­błą­dem - da­rem dla Ka­zi­mie­rza Ja­giel­loń­czy­ka. Z ko­lei w ro­ku 1469 przy­by­ła do mia­sta de­le­ga­cja pra­ska z pro­po­zy­cją o­bję­cia tro­nu cze­skie­go dla kró­le­wi­cza Wła­dy­sła­wa Ja­giel­loń­czy­ka, zaś pięć lat pó­źniej w jed­nej z sal zam­ko­wych pod­pi­sa­no u­mo­wy ślu­bne do­ty­czą­ce zwią­zku Jad­wi­gi Ja­giel­lon­ki i księ­cia Je­rze­go z Wit­tel­sba­chów. Gdy na­stęp­ne­go ro­ku hoj­nie u­po­sa­żo­na Ja­dwi­ga w ba­war­skim Land­shut po­ślu­bi­ła Je­rze­go, nie bez przy­czy­ny no­szą­ce­go przy­do­mek Bo­ga­ty, uro­czy­sto­ści we­sel­ne by­ły tak hu­czne, że prze­szły do hi­sto­rii ja­ko naj­wię­ksze we­se­li­sko śre­dnio­wie­cznej Eu­ro­py. Na pa­mią­tkę o­we­go wy­da­rze­nia w tym pię­knym mia­ste­czku co cztery la­ta or­ga­ni­zo­wa­ny jest hu­czny fes­tyn zwa­nym Land­shu­ter Hoch­zeit.




REKONSTRUKCJA ZAMKU KRÓLEWSKIEGO Z CZASÓW JAGIELLOŃSKICH


UNIA WILEŃSKO-RADOMSKA

Po bezpotomnej śmierci królowej Jadwigi dożywotnią wła­dzę na Li­twie o­trzy­mał ksią­żę Wi­told Kiej­stu­to­wicz, któ­ry zo­bo­wią­zał się przy­łą­czyć zie­mie li­tew­skie do Pol­ski. Po­nad­to li­tew­scy bo­ja­ro­wie za­strze­gli, że w przy­pad­ku bez­po­tom­nej śmier­ci kró­la wspól­nie z pa­na­mi pol­ski­mi wy­bio­rą no­we­go mo­nar­chę. Układ ta­ki za­war­ty zos­tał w Wil­nie, a po­twier­dzo­no go na zam­ku w Ra­do­miu 11 mar­ca 1401 ro­ku.


WMUROWANA WE WSCHODNIĄ ŚCIANĘ ZAMKU TABLICA PAMIĄTKOWA POŚWIĘCONA PODPISANIU UNII WILEŃSKO-RADOMSKIEJ

N

a zamku radomskim pod czujnym okiem Jana Długosza kształ­ci­li się kró­lew­scy sy­no­wie Ka­zi­mie­rza Ja­giel­loń­czy­ka, wśród nich je­go imien­nik Ka­zi­mierz, póź­niej­szy świę­ty ko­ścio­ła ka­to­lic­kie­go. Gdy w 1481 ro­ku król wy­ru­szył na Lit­wę, to wła­śnie re­zy­du­ją­cy w Ra­do­miu kró­le­wicz rzą­dził Ko­ro­ną - tym sa­mym przez kró­tki czas mia­sto peł­ni­ło za­szczyt­ną fun­kcję cen­tral­ne­go o­środ­ka wła­dzy. Ko­lej­ni Ja­giel­lo­no­wie tak­że chęt­nie za­trzy­my­wa­li się w kró­lew­skiej re­zy­den­cji, po­do­bnie jak ich mał­żon­ki: Bar­ba­ra Ra­dzi­wił­łów­na, Bo­na i Ka­ta­rzy­na Hab­zbur­żan­ka - osta­tnia żo­na Zyg­mun­ta Au­gus­ta, któ­ra mie­szka­ła tu­taj w la­tach 1563-1566 za­nim na sta­łe wy­je­cha­ła do Au­strii. Rów­nież w Ra­do­miu, w dniu 19 lis­to­pa­da 1489 skła­dał hołd len­ny wraz z przy­się­gą na wier­ność kró­lo­wi wiel­ki mistrz za­ko­nu krzy­żac­kie­go Jan von Tief­fen, a w 1505 ro­ku u­chwa­lo­no kon­sty­tu­cję Ni­hil No­vi. Od ro­ku 1613 fun­kcjo­no­wał w mie­ście Ko­ron­ny Try­bu­nał Skar­bo­wy re­gu­lu­ją­cy na­leż­noś­ci płat­ni­cze wo­bec woj­ska. Za­sia­da­li w nim wy­so­cy u­rzęd­ni­cy cy­wil­ni i woj­sko­wi Rze­czy­po­spo­li­tej: mar­sza­łek wiel­ki lub nad­wor­ny, het­ma­ni, pi­sarz pol­ny i pod­skar­bi wiel­ki wraz ze swy­mi se­kre­ta­rza­mi. Se­sje Try­bu­na­łu trwa­ły o­ko­ło trzech ty­go­dni i w tym cza­sie zna­cznie o­ży­wia­ły ruch w mie­ście.



ELEWACJA ZACHODNIA KAMIENICY ZAMKOWEJ Z FUNDAMENTAMI ŚREDNIOWIECZNEGO MURU MIEJSKIEGO


NIHIL NOVI...

...czyli nic nowego. Uchwa­lo­na zo­sta­ła na Sej­mie w Ra­do­miu w 1505 ro­ku ja­ko Ni­hil No­vi ni­si com­mu­ne con­sen­su, co w do­sło­wnym tłu­ma­cze­niu o­zna­cza nic no­we­go bez zgo­dy o­gó­łu, a po­tocz­nie - nic o nas bez nas. Do­ku­ment ten za­ka­zy­wał kró­lo­wi wy­da­wa­nia u­staw bez u­zy­ska­nia zgo­dy szla­chty, re­pre­zen­to­wa­nej przez se­nat i iz­bę po­sel­ską. Król od­tąd mógł wy­da­wać nie­za­le­żne e­dy­kty w spra­wach do­ty­czą­cych je­dy­nie miast kró­lew­skich, Ży­dów, lenn, chło­pów w kró­lew­szczy­znach i w spra­wach gór­ni­czych. Kon­sty­tu­cja w zna­czny spo­sób wzma­cnia­ła po­zy­cję szla­che­ckiej iz­by po­sel­skiej. Na jej mo­cy u­kształ­to­wał się sejm zło­żo­ny z trzech sta­nów: se­na­tu, iz­by po­sel­skiej o­raz kró­la. Wpro­wa­dze­nie w ży­cie Ni­hil No­vi czę­sto u­wa­ża się za po­czą­tek de­mo­kra­cji szla­chec­kiej w Rze­czy­po­spo­li­tej.


TABLICA UPAMIĘTNIAJĄCA UCHWALENIE W RADOMIU KONSTYTUCJI NIHIL NOVI

D

alszy pomyślny rozwój miasta i zam­ku prze­rwa­ły woj­ny pol­sko-szwe­dzkie w XVII i XVIII stu­le­ciu. Wio­sną 1656 ro­ku prze­by­wał w Ra­do­miu re­gi­ment dra­go­nów o­ber­sztleit­man­ta Rit­te­ra, któ­re­go po­byt sta­no­wił nie­koń­czą­ce się pa­smo ra­bun­ków i znisz­czeń - Szwe­dzi zde­wa­sto­wa­li wa­row­nię, ogra­bi­li i spa­li­li kon­went be­ne­dyk­ty­nek, krad­nąc m.in. bo­ga­ty klasz­tor­ny księ­go­zbiór. Wy­co­fu­ją­cy się w po­śpie­chu przed hu­sa­rią Lu­bo­mir­skie­go o­ku­pan­ci pu­ści­li mia­sto z dy­mem i pro­wa­dząc kon­wój kil­ku­set wo­zów wy­ła­do­wa­nych łu­pa­mi ru­szy­li w kie­run­ku Wa­rki. Wo­zy te o­ka­za­ły się dla nich spra­wie­dli­wie o­kru­tnym cię­ża­rem, bo­wiem już na­stę­pne­go dnia ca­ły od­dział zna­lazł się w za­się­gu szy­bkiej pol­skiej kon­ni­cy. Ta do­słow­nie roz­nio­sła woj­ska Rit­te­ra, on sam padł w wal­ce, a bo­ga­te łu­py ra­dom­skie prze­szły w rę­ce Po­la­ków. Szwe­dzi po­ja­wi­li się w Ra­do­miu raz jesz­cze w sier­pniu 1656 ro­ku. Ka­rol Gus­taw do­tarł tu ści­ga­jąc od­dzia­ły pol­skie po wy­gra­nej bit­wie pod War­sza­wą, wkró­tce jed­nak wy­co­fał się z mia­sta, by po­łą­czyć z woj­ska­mi bran­den­bur­ski­mi nad Pi­li­cą. Po do­ko­na­nych przez Szwe­dów znisz­cze­niach za­mek kró­lew­ski nig­dy nie po­wró­cił już do daw­nej świe­tno­ści. Jesz­cze w 1787 ro­ku o­sta­tni sta­ro­sta ra­dom­ski Ale­ksan­der Pot­kań­ski prze­bu­do­wał go, na­da­jąc mu kształt zbli­żo­ny do kla­sy­cy­sty­czne­go dwo­ru. For­ma ta­ka nie prze­trwa­ła dłu­go, bo­wiem po ro­ku 1797 de­cy­zją władz za­bor­czych ro­ze­bra­no wie­że i mur o­bron­ny, a część mie­szkal­ną zam­ku za­ada­pto­wa­ły na sie­dzi­bę u­rzę­dów miej­skich. W 1863 ro­ku dom wiel­ki za­mie­nio­no na ple­ba­nię (któ­ra fun­kcję tą pe­łni do dziś), na­to­miast na gru­zach ro­ze­bra­ne­go skrzy­dła za­chod­nie­go po­sta­wio­no bu­dy­nek szko­ły.



ZAMEK NA POCZTÓWCE Z 1915 ROKU, PO PRAWEJ KOŚCIÓŁ PW. ŚW JANA CHRZCICIELA


DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

STAN OBECNY


Z

amek wzniesiono na wypłaszczonym wzgó­rzu w czę­ści po­łud­nio­wej mia­sta, na­da­jąc mu plan zbli­żo­ny do pro­sto­ką­ta. Głó­wny bu­dy­nek mie­szkal­ny o wy­mia­rach 10,5x38 me­trów, zwa­ny wiel­kim do­mem, zaj­mo­wał po­łud­nio­wy ob­szar ze­spo­łu i przy­pusz­czal­nie wy­sta­wał nie­co po­za kur­ty­nę mu­rów miej­skich. Był to gmach dwu- lub trój­kon­dy­gna­cy­jny, mu­ro­wa­ny z ce­gły na ka­mien­nej pod­mu­rów­ce, z kruż­gan­ka­mi od stro­ny dzie­dziń­ca, wspar­ty­mi na słu­pach ka­mien­nych ochę­do­żnie wy­ro­bio­nych. Po ro­ku 1510 w czę­ści za­chod­niej ob­wo­du wznie­sio­no dom o cha­ra­kte­rze go­spo­dar­czym, mie­szczą­cy na par­te­rze kuch­nię i cze­lad­ne iz­by, a na pię­trze ja­dal­nię. W pier­wszej po­ło­wie XVI wie­ku z ini­cja­ty­wy ka­szte­la­na Mi­ko­ła­ja Szy­dłow­skie­go do­ko­na­no re­ne­san­so­wej prze­bu­do­wy za­ło­że­nia, pod­czas któ­rej dom wiel­ki prze­kształ­co­no w kun­szto­wny pa­łac zwień­czo­ny o­zdo­bną at­ty­ką. Pier­wsze pię­tro pa­ła­cu peł­ni­ło od­tąd fun­kcję pia­no mo­bi­le z uro­zma­ico­ną or­na­men­ty­ką wy­ra­żo­ną w po­sta­ci mu­ro­wa­nych ko­min­ków, de­ko­ro­wa­nych pie­ców o­raz po­kry­tych mo­zai­ką ko­lo­rów stro­pów. Jed­na z lu­stra­cji w ten o­to spo­sób od­twa­rza je­go ów­cze­sne o­bli­cze: Na­przód bram, dom we­dle tej bra­my, dol­ne gma­chy. Iz­ba, drzwi z zam­kiem. W tej­że kom­na­cie wirzch ma­lo­wa­ny z ró­ża­mi po­zło­ci­sty­mi. Z tej­że kom­na­ty wy­chód, u któ­re­go drzwi fla­dzo­we z kla­mką, z han­ta­bą, oknie dwa, bło­ny szkla­ne do­bre. Pa­łac gon­ta­mi pod­bi­ty. Sto­sun­ko­wo nie­wiel­ką o­bron­ność za­ło­że­nia wzma­cniał mur ze sta­no­wi­ska­mi dla bro­ni pal­nej, oraz co naj­mniej dwie wie­że. Wie­ża za­chod­nia, zwa­na bia­łą, otyn­ko­wa­na i zdo­bio­na at­ty­ką, peł­ni­ła o­prócz fun­kcji o­bron­nych lub o­bser­wa­cyj­nych tak­że ro­lę wię­zie­nia. Dru­ga z wież by­ła zbu­do­wa­na z dre­wna i wy­su­nię­ta - na wzór zam­ków krzy­żac­kich - po­za ob­ręb mu­rów. Bu­do­wla ta słu­ży­ła prze­de wszy­stkim po­trze­bom sa­ni­tar­nym. Ca­łość ze­spo­łu fun­kcjo­na­lnie u­zu­peł­nia­ły wzmian­ko­wa­ne w prze­ka­zach źród­ło­wych łaź­nie, ogro­dy i mo­gą­ce po­mie­ścić do 130 ko­ni kró­lew­skie staj­nie.



PRÓBA REKONSTRUKCJI ZAMKU RADOMSKIEGO WG A. PINNO

W

zniesiony z polecenia kró­la Ka­zi­mie­rza Wiel­kie­go pier­ścień u­moc­nień wo­kół mia­sta li­czył o­ko­ło 1100 me­trów dłu­go­ści, za­my­ka­jąc ob­szar o łącz­nej po­wierz­chni 8,5 ha. Mur ra­dom­ski był sto­sun­ko­wo ni­ski, je­go wy­so­kość bo­wiem się­ga­ła za­led­wie 5,5 me­tra, za to gru­bość by­ła im­po­nu­ją­ca - w nie­któ­rych miej­scach prze­kra­cza­ła 2,5 me­tra. Li­nię o­bro­ny wzma­cnia­ły ba­szty roz­sta­wio­ne co 35-45 me­trów, za­pe­wne wszy­stkie pro­sto­ką­tne i otwar­te od wew­nątrz. Wjazd do mia­sta pro­wa­dził trze­ma bra­ma­mi: Lu­bel­ską, Pio­trko­wską o­raz Kra­kow­ską, któ­rej po­zo­sta­ło­ści prze­trwa­ły do cza­sów współ­cze­snych. Wszy­stkie bra­my miej­skie u­miesz­czo­ne by­ły w pro­sto­kąt­nych wie­żach i po­prze­dzo­ne prze­rzu­co­ny­mi nad fo­są zwo­dzo­ny­mi mo­sta­mi. Ten im­po­nu­ją­cy jak na swo­je cza­sy ze­spół o­bron­ny ro­ze­bra­ny zo­stał w po­ło­wie XIX wie­ku. Do dziś za­cho­wa­ły się je­go nie­wiel­kie frag­men­ty w po­łud­nio­wej czę­ści Sta­re­go Mia­sta.



FRAGMENT POŁUDNIOWEGO MURU MIEJSKIEGO Z BASZTĄ PRZY UL. WAŁOWEJ


DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

STAN OBECNY


Z

dawnego zamku kazimierzowskiego do cza­sów współ­cze­snych za­cho­wa­ła się je­dy­nie pier­wsza kon­dy­gna­cja głó­wne­go do­mu mie­szkal­ne­go, któ­ra od stu pięć­dzie­się­ciu lat pe­łni fun­kcję ple­ba­ni po­bli­skie­go koś­cio­ła Ja­na Chrzci­cie­la. Kre­mo­wy gmach na ka­mien­nej pod­mu­rów­ce zu­peł­nie nie wy­róż­nia się na tle o­to­cze­nia. O je­go kró­lew­skiej prze­szło­ści przy­po­mi­na­ją tyl­ko wmu­ro­wa­ne weń ta­bli­ce i od­kry­te w wy­bra­nych miej­scach frag­men­ty go­tyc­kie­go por­ta­lu, strzel­ni­ce, ce­gla­ne ścia­ny o­raz fun­da­men­ty przy­pór. W 2019 wi­ce­mar­sza­łek Se­jmu za­po­wie­dział roz­po­czę­cie sta­rań o częś­cio­wą od­bu­do­wę zam­ku z prze­zna­cze­niem na sie­dzi­bę mu­ze­um.



WYEKSPONOWANE RELIKTY ZAMKOWE W ELEWACJI POŁUDNIOWEJ DOMU WIELKIEGO


DOJAZD


P

lebania stoi w po­łu­dnio­wej czę­ści śre­dnio­wiecz­ne­go u­kła­du miej­skie­go, przy u­li­cy Wa­ło­wej, oko­ło 200 me­trów na po­łud­nio­wy wschód od Ryn­ku. (ma­pa zam­ków wo­je­wódz­twa)





LITERATURA


1. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
2. R. Metzger: Spacer po Radomiu, Mówią Wieki 03/2008
3. D. Milewski: Jak szwedzki potop zalał Radom, Mówią Wieki 03/2008
4. A. R. Sypek: Zamki i warownie ziemi sandomierskiej, TRIO 2003
5. R. Szczygieł: Radom w czasach Kazimierza Wielkiego, Mówią Wieki 03/2008


WIDOK OD WSCHODU, NA PIERWSZYM PLANIE FUNDAMENTY MURU ZAMKOWEGO



W pobliżu:
Szydłowiec - zamek szlachecki Szydłowieckich z XV/XVI w., 30 km
Iłża - ruina zamku biskupów krakowskich z XIV w., 36 km
Chlewiska - zamek rycerski Odrowążów z XV w., obecnie pałac, 37 km




WARTO ZOBACZYĆ:



IMG src=

Na północ od zamku kościół św. Jana Chrzci­cie­la ufun­do­wa­ny w la­tach 1350-60 przez Ka­zi­mie­rza Wiel­kie­go. Od sa­me­go po­czą­tku sta­no­wił nie­od­łącz­ną, in­te­gra­lną część śre­dnio­wie­czne­go mia­sta i zam­ku. W je­go pół­noc­ną i wscho­dnią ścia­nę wmu­ro­wa­no e­pi­ta­fia po­świę­co­ne da­wnym mie­szkań­com Ra­do­mia.


IMG src=

Na wschód od Starego Miasta ko­ściół św. Trój­cy z XVII stu­le­cia, daw­niej kla­sztor ss. Ber­nar­dy­nek. Wew­nątrz m.in. obraz przed­sta­wia­ją­cy Trój­cę Świę­tą da­to­wa­ny na XVIII wiek. W bu­dyn­kach kla­szto­ru przed la­ty mie­ści­ło się wię­zie­nie.


IMG src=

Dalej na wschód jeden z naj­cen­niej­szych za­byt­ków Ra­do­mia: klasz­tor Ber­nar­dy­nów wznie­sio­ny w la­tach 1468-1507. W śro­dku m.in. XV-wiecz­na rzeź­bio­na gru­pa pa­sji, ta­bli­ce epi­ta­fi­jne z XVI wie­ku, por­tre­ty tru­mien­ne oraz sar­ko­fag z pro­cha­mi Dio­ni­ze­go Cza­chow­skie­go - na­czel­ni­ka od­dzia­łów san­do­mier­skich w Po­wsta­niu Stycz­nio­wym.


IMG src=

Na zachód od zamku Rynek - in­ny niż wszy­stkie, bo za­nie­dba­ny i opu­sto­sza­ły, sto­ją­­cy ja­kby tro­chę na u­bo­czu od miej­skie­go ha­ła­su i zgie­łku. Przy Ryn­ku m.in. Mu­ze­um Okrę­go­we - da­wniej ko­le­gium Pi­ja­rów, XIX-wie­czny Ra­tusz...


IMG src=

...oraz dwie wyróżniające się uro­dą ka­mie­ni­ce: dom Gą­ski i Este­rki, po­cho­dzą­ce za­pe­wne z XVI wie­ku. W do­mu Gą­ski mie­szkał pod­czas po­by­tu w mie­ście król Szwe­cji Ka­rol X Gus­taw. W do­mu Este­rki, znisz­czo­nym przez Nie­mców i od­bu­do­wa­nym, mie­ści się o­be­cnie Mu­ze­um Sztu­ki Współ­cze­snej.


IMG src=

A na rogatkach miasta ja­dąc w kie­run­ku Ło­dzi po pra­wej mi­ja­my im­po­nu­ją­­cy kompleks, któ­ry o­ka­zu­je się naj­no­wo­cze­śniej­szym w Pol­sce ...wię­zie­niem z pię­kną si­ło­wnią, sa­lą spor­to­wą i 12 sa­la­mi świe­tli­co­wy­mi. To tu­taj w paź­dzier­ni­ku 2007 ro­ku do­koń­czył swój cie­ka­wy ży­wot Dziad, szef "Wo­ło­mi­na".




POWRÓT

STRONA GŁÓWNA

tekst: 2009
fotografie: 2008, 2020
© Jacek Bednarek