*** ZAMEK KRÓLEWSKI W WARSZAWIE ***


.

STRONA GŁÓWNA

ZA GRANICĄ

GALERIA

MAPY

KONTAKT

SHIRO & BASIA

WARSZAWA

zamek królewski

ZAMEK KRÓLEWSKI W WARSZAWIE, WIDOK Z PLACU ZAMKOWEGO

DZIEJE ZAMKU

ZWIEDZANIE


P

ierwszy gród ka­szte­lań­ski znaj­do­wał się na cy­plu le­wo­brzeż­nej skar­py wiś­la­nej, na po­łud­nio­wo-wschod­nim skra­ju mło­de­go zes­po­łu miej­skie­go War­szo­wa, od któ­re­go od­dzie­lo­ny był u­moc­nie­nia­mi drew­nia­no-ziem­ny­mi, fo­są i wą­wo­zem rze­ki Ka­mion­ki (gdzie dziś prze­bie­ga tra­sa W-Z). Gród ten pow­stał u schył­ku XIII stu­le­cia za pa­no­wa­nia księ­cia ma­zo­wiec­kie­go Bo­les­ła­wa II. Po je­go śmier­ci w 1313 ro­ku wła­dzę w dziel­ni­cy war­szaw­skiej ob­jął syn Troj­den I (zm. 1341), któ­ry roz­po­czął in­wes­ty­cje przy bu­do­wie mu­ro­wa­nych u­moc­nień wo­kół mias­ta i gro­du. W tym cza­sie War­sza­wa by­ła już zna­czą­cym oś­rod­kiem, o czym mo­że świad­czyć fakt, że w ro­ku 1339 za­trzy­ma­li się w niej przy­by­wa­ją­cy z fran­cus­kie­go Awi­nio­nu sę­dzio­wie re­pre­zen­tu­ją­cy pa­pie­ża Be­ne­dyk­ta XII w pro­ce­sie, ja­ki Ka­zi­mierz Wielki wy­to­czył krzy­ża­kom z po­wo­du za­gar­nię­cia przez nich Po­mo­rza i Ku­jaw. Po ro­ku 1341 wła­dzę w księ­stwie war­szaw­skim ob­jął Sie­mo­wit III Star­szy (zm. 1381), za pa­no­wa­nia któ­re­go pod­ję­to ini­cja­ty­wę prze­bu­do­wy drew­nia­ne­go do­tych­czas za­ło­że­nia w mu­ro­wa­ny za­mek.



ZAMEK KRÓLEWSKI W WARSZAWIE, WIDOK OD STRONY OGRODÓW

P

race budowlane roz­po­czę­to od wznie­sie­nia wy­so­kiej, wzmo­cnio­nej skar­pa­mi wie­ży zwa­nej Wiel­ką (ob. Grodz­ką), wy­sta­wio­nej na ka­mien­nym fun­da­men­cie, na pla­nie kwa­dra­tu o bo­ku 12,5 met­ra. Ta czte­ro­kon­dyg­na­cyj­na bu­dow­la mie­ści­ła po­cząt­ko­wo a­par­ta­men­ty ksią­żę­ce, by wraz z roz­bu­do­wą za­ło­że­nia prze­jąć w la­tach póź­niej­szych fun­kcje pe­ni­ten­cjar­ne. Roz­wi­nię­tą for­mę go­tyc­ką o­trzy­mał za­mek za pa­no­wa­nia księ­cia Ja­nu­sza I Star­sze­go (zm. 1429). W la­tach 1407-10 wznie­sio­no dom miesz­kal­ny, zwa­ny Wiel­kim (Cur­ia Ma­ior), jed­no­trak­to­wy i trzy­kon­dyg­na­cyj­ny pa­łac o wy­mia­rach pod­sta­wy 47,5x17,5 met­ra, miesz­czą­cy mię­dzy in­ny­mi iz­bę są­do­wą, kom­na­ty miesz­kal­ne o­raz skar­biec. U schył­ku XV stu­le­cia w pół­noc­no-wschod­niej częś­ci ze­spo­łu ksią­żę­ce­go do­bu­do­wa­no do nie­go Dom Mniej­szy (Cur­ia Mi­nor), w któ­rym urzą­dzo­no kom­na­ty i sy­pial­nię ksią­żę­cą. In­wes­ty­cji tej to­wa­rzy­szy­ło wy­ko­na­nie pom­niej­szych przed­sięw­zięć bu­dow­la­nych, ta­kich jak wznie­sie­nie szo­py Są­dów Ziem­skich, czy no­wych bu­dyn­ków gos­po­dar­czych nie­zbęd­nych do re­a­li­za­cji ros­ną­cych pot­rzeb dwo­ru. U schył­ku śred­nio­wie­cza obron­ność zam­ku pod­kreś­la­ły trzy wie­że: wspom­nia­na wie­ża Wiel­ka, Żu­raw o­raz tak zwa­na wie­ża Dwo­rzan.




WIDOK MIASTA I ZAMKU KSIĄŻĘCEGO OD WSCHODU W 1. POŁOWIE XVII WIEKU NA RYCINIE BRAUNA I HOGENBERGA
'DOMKI Z DYMKAMI' TO CURIA MAIOR I CURIA NOVA. NAJWYŻSZA BUDOWLA TO KOLEGIATA ŚW. JANA, A PRZED NIĄ CURIA MINOR

W

roku 1526 zmarł bez­po­tom­nie os­tat­ni ksią­żę z li­nii Pias­tów Ma­zo­wiec­kich Ja­nusz III. O otru­cie za­led­wie 24-let­nie­go wład­cy wielu po­są­dza­ło nie­szczęś­li­wie za­ko­cha­ną w nim wo­je­wo­dzian­kę płoc­ką Ka­ta­rzy­nę Ra­dzie­jow­ską. Cień po­dej­rzeń w tej spra­wie padł rów­nież na sta­ros­tę błoń­skie­go Pio­tra Jor­da­now­skie­go, któ­ry miał za po­mo­cą nie­ja­kie­go Mro­kow­skie­go za­ku­pić tru­ciz­nę u zna­ne­go płoc­kie­go ap­te­ka­rza Ja­na Al­ten­see. Aby os­ta­tecz­nie wy­jaś­nić spra­wę król Zyg­munt I Sta­ry po­wo­łał spec­jal­ną ko­mis­ję śled­czą, a nas­tęp­nie w dniu 9 lu­te­go 1528 orzekł, że ksią­żę Ja­nusz nie sztu­ką ani spra­wą ludz­ką, lecz z wo­li Pa­na Wszech­moc­ne­go z te­go świa­ta zszedł. Mi­mo te­go po­głos­ki sze­rzy­ły się da­lej i co­raz pow­szech­niej zgon Ja­nu­sza o­raz je­go bra­ta Sta­nis­ła­wa za­czę­to ko­ja­rzyć z pol­ską kró­lo­wą, Bo­ną Sfor­zą, co mia­ło swo­je u­za­sad­nie­nie w ko­rzyś­ciach Bo­ny i jej mę­ża, bo­wiem po bez­po­tom­nej śmier­ci ksią­żąt bę­dą­ce len­nem Pol­ski Ma­zow­sze zo­sta­ło wcie­lo­ne do Kró­les­twa, by od­tąd fun­kcjo­no­wać na pra­wach wo­je­wódz­twa. Po prze­ję­ciu dziel­ni­cy Zyg­munt Sta­ry od­no­wił Dom Wiel­ki z prze­zna­cze­niem na sie­dzi­bę wład­cy, Dom Mniej­szy po­zos­ta­wia­jąc w do­ży­wot­nie użyt­ko­wa­nie sios­trze zmar­łe­go Ja­nu­sza, księ­żnicz­ce An­nie (zm. 1557).



WIDOK SALI ZAMKOWEJ, W KTÓREJ SPOCZYWAŁO CIAŁO ZYGMUNTA STAREGO, MIEDZIORYT FILIPA JANASZA (1632)

W

1569 ro­ku uch­wa­łą sej­mo­wą w Lu­bli­nie po­wo­ła­no Rzecz­pos­po­li­tą Oboj­ga Na­ro­dów Pol­ski i Lit­wy, cze­go kon­sek­wen­cją by­ło prze­nie­sie­nie z Piotr­ko­wa or­ga­ni­za­cji Sej­mów Ko­ro­ny, któ­re od­tąd od­by­wać się mia­ły na zam­ku war­szaw­skim. Wiel­kość, roz­pla­no­wa­nie i wy­po­sa­że­nie gmachu nie od­po­wia­da­ło jed­nak po­trze­bom wy­ni­ka­ją­cym z przed­sięw­zię­cia tak du­żych zgro­ma­dzeń, stąd Zyg­munt Au­gust (zm. 1572) pod­jął de­cyz­ję o je­go mo­der­ni­za­cji. W tym ce­lu za­trud­nio­no ce­nio­nych ar­chi­tek­tów: au­to­ra prze­bu­do­wy zam­ku w Brze­gu Ja­ku­ba Par­ra oraz wsła­wio­ne­go re­ne­san­so­wą trans­for­ma­cją poz­nań­skie­go ra­tu­sza Gio­van­nie­go Bap­tys­tę Quad­ro. Pod ich czuj­nym o­kiem cał­ko­wi­cie przek­ształ­co­no Dom Wiel­ki, w któ­rym prze­bu­do­wa­no pięt­ra, po­ło­żo­no no­we tyn­ki, wy­mie­nio­no ok­na, wsta­wio­no pie­ce, a w iz­bach u­ło­żo­no dę­bo­we po­sadz­ki. Par­ter bu­dyn­ku prze­zna­czo­no na Iz­bę Po­sel­ską, zaś je­go pię­tro - na sie­dzi­bę Se­na­tu. Na pół­noc od Cur­ia Ma­ior wznie­sio­no pod­piw­ni­czo­ny, dwu­trak­to­wy Dom No­wy, a na­stęp­nie u­miesz­czo­no w nim a­par­ta­men­ty kró­la i miesz­ka­nia stra­ży kró­lew­skiej. Adap­ta­cji pod­da­no rów­nież Dom Mniej­szy, gdzie przez kil­ka­naś­cie lat miesz­ka­ła sios­tra Zyg­mun­ta - An­na Ja­giel­lon­ka (zm. 1596).



ZAMEK NA MIEDZIORYCIE ERICA DAHLBERGA Z 1656 ROKU, SAMUEAL PUFFENDORF DE RABUS A CAROLO GUSTAVO GESTIS
NA PIERWSZYM PLANIE PO PRAWEJ ALTANA KSIĘCIA WŁADYSŁAWA

W

dniu 27 gru­dnia 1587 kró­lem Pol­ski zos­tał przed­sta­wi­ciel szwedz­kiej dy­nas­tii Wa­zów Zyg­munt III (zm. 1632), któ­ry w 1596 ro­ku prze­niósł do War­sza­wy dwór kró­lew­ski i urzę­dy cen­tral­ne, a w 1611 za­miesz­kał tu­taj na sta­łe. Wcześ­niej jed­nak do­ko­nał grun­tow­nej mo­der­ni­za­cji za­ło­że­nia, przy­sto­so­wu­jąc je do no­wej fun­kcji głów­nej sie­dzi­by kró­lew­skiej. Pod kie­run­kiem m.in. Mat­teo Cas­tel­­li, Gio­van­nie­go Tre­va­no i Con­stan­ti­ne Ten­cal­li roz­wi­nię­to ist­nie­ją­cy uk­ład prze­strzen­ny przez do­bu­do­wa­nie aż trzech no­wych skrzy­deł miesz­kal­nych. Od stro­ny pół­noc­nej wznie­sio­no dłu­gi na 45 me­trów dwu­pię­tro­wy dom z bra­mą Se­na­tor­ską, gdzie o­bok a­par­ta­men­tów kró­lew­skich ulo­ko­wa­no pry­wat­ną ka­pli­cę Wa­zów o­raz po­ko­je dzie­cię­ce. Przy­le­ga­ło do nie­go li­cz­ące aż 90 met­rów dłu­goś­ci skrzy­dło za­chod­nie z Wie­żą Ze­ga­ro­wą, zwa­ną rów­nież Zy­gmun­tow­ską. Ja­ko os­tat­ni w tym u­kła­dzie pow­stał łą­czą­cy skrzy­dło za­chod­nie z Wie­żą Grodz­ką bu­dy­nek po­łud­nio­wy z cha­rak­te­rys­tycz­ną bra­mą wjaz­do­wą na dzie­dzi­niec. W efek­cie wy­kształ­ci­ła się ob­szer­na pię­cio­skrzy­dło­wa re­zy­den­cja, któ­ra for­mą i wy­stro­jem e­le­wacji zew­nętrz­nych zbli­żo­na by­ła już do zna­ne­go nam współ­cze­śnie zam­ku.




WIDOK Z BRZEGU PRASKIEGO NA AKWAFORCIE A. SOMMERA (1776), ZAMEK NA PRAWO OD MOSTU

W

nie­wiel­kim stop­niu pra­ce kon­ty­nu­o­wał syn i nas­tęp­ca Zyg­mun­ta III - Wła­dys­ław IV (zm. 1648). Wzniósł on we wschod­niej częś­ci dzie­dziń­ca wie­żę ze scho­da­mi pro­wa­dzą­cy­mi do apar­ta­men­tów kró­lew­skich. Naj­bar­dziej jed­nak roz­poz­na­wal­ną in­wes­ty­cją te­go wład­cy by­ła u­fun­do­wa­na na cześć oj­ca mar­mu­ro­wa ko­lum­na z po­są­giem przod­ka, zwa­na obec­nie Ko­lum­ną Zyg­mun­ta. Pod­czas rzą­dów Wła­dys­ła­wa, a tak­że za pa­no­wa­nia je­go przy­rod­nie­go bra­ta Ja­na Ka­zi­mie­rza (zm. 1672) za­mek kró­lew­ski o­trzy­mał nie­zwyk­le bo­ga­to zdo­bio­ną ba­ro­ko­wą de­ko­ra­cję wnętrz w pos­ta­ci wy­ra­fi­ro­wa­nej sztu­ka­te­rii, zdob­nych po­sa­dzek, per­skich ko­bier­ców i wspa­nia­łych ma­lo­wi­deł ścien­nych au­tor­stwa mist­rzów włos­kich i fla­man­dzkich. W pierw­szej po­ło­wie XVII wie­ku roz­poczę­to bu­do­wę no­wo­czes­nych ob­wa­ro­wań, lecz pra­ce te przer­wa­no po wznie­sie­niu kur­tyn chro­nią­cych po­łud­nio­wą i wschod­nią część re­zy­den­cji.



WIDOK WARSZAWY Z TARASU ZAMKOWEGO, BERNARDO BELLOTTO CANALETTO (1773)

P

od­czas na­jaz­du wojsk szwedz­kich w la­tach 1655 -56 za­mek zos­tał zde­wa­sto­wa­ny i do­szczęt­nie o­gra­bio­ny. De­cyz­ją kró­la Ka­ro­la Gus­ta­wa zra­bo­wa­no bib­lio­te­kę kró­lew­ską, a z kom­nat i ko­ry­ta­rzy zam­ko­wych wy­kra­dzio­no trzys­ta obr­azów, wśród nich por­tre­ty kró­lów pol­skich, któ­re póź­niej po­pły­nę­ły do zam­ku Grips­holm w Szwe­cji. Zry­wa­no o­bi­cia ścien­ne, dro­go­cen­ne ar­ra­sy, frag­men­ty mar­mu­ro­wej ka­mie­niar­ki, ro­ze­bra­no też zbu­do­wa­ną z 32 ko­lumn ga­ler­ię o­gro­do­wą. O gor­li­woś­ci na­jeź­dźców w ra­bo­wa­niu na­ro­do­we­go ma­jąt­ku świad­czy fakt ze­skro­by­wa­nia i wy­pa­la­nia zło­ta z ram obra­zów i fra­mug drzwi, a o ogrom­nej ska­li znisz­czeń – or­ga­ni­zo­wa­nie przez Szwe­dów wy­cie­czek kon­nych po wnę­­trzach zam­ko­wych. Jan Ka­zi­mierz ab­dy­ko­wał w 1668 ro­ku, by wkrót­ce udać się na e­mi­gra­cję do Fran­cji, do­kąd za­brał du­żą część o­ca­la­łych ze szwedz­kiej woj­ny zbio­rów. Je­go nas­tęp­cy: Mi­chał Ko­ry­but (zm. 1673), Jan III So­bies­ki (zm. 1696) oraz (szcze­gól­nie) Au­gust II (zm. 1733) mie­li wiel­kie, am­bit­ne pla­ny prze­bu­do­wy kró­lew­skiej re­zy­den­cji, lecz z uwa­gi na ogra­ni­czo­ne moż­li­woś­ci fi­nan­so­we mo­gli po­zwo­lić so­bie je­dy­nie na zmia­ny de­ko­ra­cji i wy­po­sa­że­nia sal zam­ko­wych.



ZAMEK KRÓLEWSKI W 1819 ROKU

G

run­tow­nej mo­der­ni­za­cji do­cze­kał się gmach do­pie­ro za cza­sów Au­gus­ta III (zm. 1763). Pod nad­zo­rem ar­chi­tek­tów: Jo­han­na Kar­che­ra, Jo­a­chi­ma Da­nie­la Jau­cha i Ga­e­ta­no Chia­ver­ie­go prze­bu­do­wa­no go w sty­lu póź­ne­go ba­ro­ku, zmie­nio­no też wys­trój wnętrz. W la­tach 1741-46 uk­ształ­to­wa­no od no­wa ar­chi­tek­tu­rę e­le­wa­cji wschod­niej z mo­nu­men­tal­nym ry­za­li­tem środ­ko­wym i to­wa­rzy­szą­cy­mi mu dwo­ma ry­za­li­ta­mi bocz­ny­mi, zaś w miej­scu no­wo­żyt­nych for­ty­fi­ka­cji bas­tio­no­wych, tuż przy brze­gu Wis­ły, wy­bu­do­wa­no 200-met­ro­wej dłu­goś­ci o­fi­cy­nę dla służ­by. W wy­ni­ku pro­wa­dzo­nych z ini­cja­ty­wy kró­la Au­gus­ta zmian w ukła­dzie prze­strzen­nym zam­ku wyk­ształ­cił się os­ta­tecz­ny je­go po­dział na część re­zy­den­cjal­ną z ka­pli­cą, Sa­lą Ja­dal­ną, Sy­pial­nią i po­ko­ja­mi w skrzy­dle wschod­nim o­raz część pań­stwo­wą miesz­czą­cą w po­zos­ta­łych skrzy­dłach mię­dzy in­ny­mi Iz­bę Po­sel­ską i Sa­lę Se­na­tor­ską.



NIEZREALIZOWANY PROJEKT PRZEBUDOWY ZAMKU W STYLU PÓŹNEGO BAROKU, WIDOK OD STRONY WISŁY, 2. POŁOWA XVIII WIEKU

KLASYCYSTYCZNY PROJEKT PRZEBUDOWY ZAMKU WG LEONARDA SCHMITTERA Z 1823 ROKU, RÓWNIEŻ NIGDY NIE WCIELONY W ŻYCIE

W

1767 roku na zam­ku wy­buchł po­żar. Już jed­nak przed tym tra­gicz­nym wy­da­rze­niem stan bu­dow­li nie był naj­lep­szy, o czym mo­że świad­czyć frag­ment lus­tra­cji, w któ­rej pi­sa­no: da­chy złe, su­fi­ty i pu­ła­py gni­ły. De­cyz­ją Sta­nis­ła­wa Au­gus­ta Po­nia­tow­skie­go (zm. 1798) i pod nad­zo­rem ar­chi­tek­to­nicz­nym Ja­ku­ba Fon­ta­ny, a póź­niej Do­me­ni­co Mer­li­nie­go i Ja­na Chrys­tia­na Kam­set­ze­ra w la­tach 70. XVIII wie­ku do­ko­na­no kla­sy­cys­tycz­nej prze­bu­do­wy skrzy­dła wschod­nie­go. Rów­no­cześ­nie nad prze­kształ­ce­niem i upięk­sze­niem pa­ła­co­wych wnętrz pra­co­wa­li spro­wa­dze­ni z po­łud­nia Eu­ro­py ar­tyś­ci: An­dre Le­brun, Mar­cel­lo Ba­ccia­rel­li i Ber­nar­do Bel­lot­to zwa­ny Ca­na­let­to. Układ fun­kcjo­nal­ny re­zy­den­cji wzbo­ga­co­no przez wy­bu­do­wa­nie gma­chu Bi­blio­te­ki Kró­lew­skiej przy­le­ga­ją­ce­go do jej po­łud­nio­we­go na­roż­ni­ka. Wraz z na­dej­ściem roz­bio­rów i upad­kiem kró­le­stwa pol­skie­go nas­tał kres świet­noś­ci zam­ku, któ­ry sym­bo­licz­nie mo­że­my da­to­wać na rok 1795. U pro­gu XIX wie­ku, gdy War­sza­wa znaj­do­wa­ła się w za­bo­rze prus­kim, daw­ny pa­łac wład­ców pol­skich zde­gra­do­wa­no do ro­li pod­rzęd­nej sie­dzi­by kró­la Prus Fry­de­ry­ka Wil­hel­ma III (zm. 1840). Po upad­ku Księ­stwa War­szaw­skie­go peł­nił on fun­kcję re­zy­den­cji car­skich na­miest­ni­ków; z kom­nat u­su­nię­to wszys­tkie sym­bo­le na­ro­do­we, a więk­szość cen­ne­go wy­po­sa­że­nia wy­wie­zio­no do Ro­sji. W tym o­kre­sie u­kształ­to­wa­ny zos­tał w obec­nej for­mie Plac Zam­ko­wy i Ar­ka­dy Ku­bic­kie­go od stro­ny Wis­ły, któ­re sta­no­wi­ły wspól­ny frag­ment pla­no­wa­nej roz­bu­do­wy e­le­wa­cji wschod­niej. Spo­rzą­dzo­no tak­że kil­ka in­nych pro­jek­tów, ale w związ­ku ze spad­kiem po­li­tycz­ne­go zna­cze­nia za­rów­no zam­ku jak i sa­me­go mias­ta nig­dy nie do­cze­ka­ły się one peł­nej re­a­li­za­cji.



ROZBIÓRKA KOŚCIOŁA ŚW. KLARY I PRZYLEGAJĄCEJ DO NIEJ KAMIENICY
W ZWIĄZKU Z PLANOWANĄ BUDOWĄ TZW. NOWEGO ZJAZDU, 1854

WIDOK OD STRONY ZAMKU KRÓLEWSKIEGO W KIERUNKU MOSTU ALEKSANDRYJSKIEGO (KIERBEDZIA),
POCZTÓWKA Z OKOŁO 1900 ROKU

W LATACH 40. XX WIEKU W MIEJSCU ZNISZCZONEGO MOSTU KIERBEDZIA WZNIESIONO MOST ŚLĄSKO-DĄBROWSKI,
PRZEZ KTÓRY BIEGNIE TRASA W-Z

P

o odzys­ka­niu przez Pol­skę nie­pod­le­głoś­ci uch­wa­łą Ra­dy Mi­nis­trów z 19 lu­te­go 1920 ro­ku za­mek zos­tał prze­ka­zany w użyt­ko­wa­nie Na­czel­ni­ko­wi Pań­stwa. Jó­zef Pił­sud­ski na swą sie­dzi­bę wy­brał jed­nak Bel­we­der, na­to­miast w opu­sto­sza­łych wnęt­rzach za­miesz­kał m.in. Ig­na­cy Pa­de­rew­ski (zm. 1941), a w la­tach 1921-25 prze­by­wał tu­taj Ste­fan Że­rom­ski (zm. 1925). Kie­dy Ros­ja Ra­dziec­ka zwró­ci­ła skra­dzio­ne przez ca­rat e­le­men­ty wy­po­sa­że­nia i dzie­ła sztu­ki, po­zwo­li­ło to na częś­cio­wą re­kon­struk­cję kom­nat, dzię­ki cze­mu w pew­nym stop­niu od­two­rzo­no his­to­rycz­ne wnęt­rza. Ogól­ny stan tech­nicz­ny bu­dow­li był jed­nak zły. Sy­tu­a­cję po­pra­wił nie­co re­mont ge­ne­ral­ny prze­pro­wa­dzo­ny w ce­lu a­dap­ta­cji zam­ku kró­lew­skie­go dla pot­rzeb re­zy­den­cjal­nych i re­pre­zen­ta­cyj­nych pre­zy­­denta RP Ig­na­ce­go Moś­cic­kie­go (zm. 1946), za­koń­czo­ny w 1927 ro­ku. Część kom­nat za­ję­ły u­rzę­dy pre­zy­den­ckie i sa­le ga­lo­we, w któ­rych od­by­wa­ły się naj­waż­niej­sze u­ro­czys­toś­ci pań­stwo­we. Za­byt­ko­wa re­zy­den­cja goś­ci­ła wie­le ko­ro­no­wa­nych głów, w tym po­sta­cie tak eg­zo­tycz­ne, jak pa­ra kró­lew­ska z Af­ga­nis­ta­nu i ja­poń­ski ksią­żę Ta­ka­mat­su. W zam­ku za­przy­się­ga­no ga­bi­ne­ty rzą­do­we, a w ro­ku 1935 w Sa­li Ry­cer­skiej u­ro­czyś­cie pod­pi­sa­no kon­sty­tu­cję Kwiet­nio­wą.



PRZEGLĄD ODDZIAŁÓW NOWEJ POLSKIEJ ARMII NA PLACU ZAMKOWYM, 1918

UROCZYSTOŚCI POGRZEBOWE PREZYDENTA GABRIELA NARUTOWICZA, 1922

W

krót­ce po na­paś­ci Nie­miec na Pol­skę, w dniu 5 wrześ­nia 1939 ewa­ku­o­wa­no ro­dzi­nę pre­zy­den­cką i wszys­tkie urzę­dy, a dwa ty­god­nie póź­niej za­mek sta­nął w pło­mie­niach. Prze­trwał on w ru­i­nie ko­lej­nych pięć lat, do 25 paź­dzier­ni­ka 1944, kie­dy w ra­mach kam­pa­nii od­we­to­wej za Pow­sta­nie War­szaw­skie hit­le­row­scy sa­pe­rzy wy­sa­dzi­li go w po­wiet­rze. Po na­sta­niu no­we­go po­rząd­ku 2 lip­ca 1949 ro­ku Sejm pod­jął de­cyz­ję o od­bu­do­wie za­byt­ku, jed­nak z po­wo­dów po­li­tycz­nych nie do­cze­ka­ła się ona re­a­li­za­cji. Na roz­po­czę­cie prac trze­ba by­ło cze­kać aż do ob­ję­cia rzą­dów przez tow. Gier­ka, gdy w ra­mach ot­war­cia się wła­dzy na spo­łe­czeń­stwo idea od­bu­do­wy jed­ne­go z sym­bo­li War­sza­wy o­trzy­ma­ła zie­lo­ne świat­ło. Pier­wsze ło­pa­ty wbi­to w ro­ku 1971, trzy la­ta póź­niej go­to­we by­ły e­le­wa­cje zew­nętrz­ne i da­chy, a w peł­ni od­bu­do­wę wraz z urzą­dze­niem wnętrz za­koń­czo­no w 1984 ro­ku.




ZNISZCZENIA DOKONANE PRZEZ OGIEŃ W DNIU 17 WRZEŚNIA 1939,
FOTOGRAFIA WYKONANA KILKA DNIU PO OSTRZELANIU ZAMKU PRZEZ NIEMCÓW

STARE MIASTO W 1945 ROKU, STERTA GRUZÓW W CENTRALNEJ CZĘŚCI FOTOGRAFII TO TRUP DAWNEGO ZAMKU KRÓLEWSKIEGO

PO WOJNIE TEREN ZAMKOWY WYBETONOWANO ZAMIENIAJĄC W OKAZAŁY PLAC
WŁAŚCIWIE OCALAŁ TYLKO FRAGMENT ŚCIANY ELEWACJI SASKIEJ I POŁUDNIOWY PRZEJAZD BRAMNY

ODBUDOWA ZAMKU KRÓLEWSKIEGO, LATA 70. XX WIEKU


DZIEJE ZAMKU

ZWIEDZANIE


O

dbudo­­wa­ny za­mek kró­lew­ski mieś­ci o­bec­nie mu­ze­um bę­dą­ce Pom­ni­kiem His­to­rii i Kul­tu­ry Na­ro­du Pol­skie­go. Sta­ran­nie od­res­tau­ro­wa­ne wnę­trza u­dos­tęp­nio­ne zo­sta­ły do zwie­dza­nia w gru­pach te­ma­tycz­nych po­świę­co­nych his­to­rii pol­skie­go par­la­men­ta­ryz­mu i o­bej­mu­ją­cych pry­wat­ne po­miesz­cze­nia daw­nych wła­dców o­raz ich ro­dzin. Obok wy­staw sta­łych na zam­ku pre­zen­to­wa­ne są eks­po­zy­cje cza­so­we, przy­go­to­wa­ne we współ­pra­cy z naj­lep­szy­mi mu­ze­a­mi eu­ro­pej­ski­mi.


Zamek Królewski w Warszawie - Muzeum
Rezydencja Królów i Rzeczypospolitej
Plac Zamkowy 4, 00-277 Warszawa
tel.: 22 355 51 70
e-mail: informacja(at)zamek-krolewski.pl

Godziny otwarcia zamku / Ceny biletów


SALA RYCERSKA

W SALI TRONOWEJ

POKÓJ ŻÓŁTY KRÓLA JEGOMOŚCI



Do mu­ze­um obo­wią­zu­ją bi­le­ty wstę­pu. Ogro­dy zam­ko­we, Ar­kady Ku­bic­kie­go i dzie­dzi­niec mo­że­my zwie­dzić bez ko­niecz­no­ści ku­po­wa­nia bi­le­tu.


Fotografowanie do celów niekomercyjnych jest bezpłatne (nie wol­no uży­wać lam­py błys­ko­wej).


Niestety, na teren zamku nie mo­żna wpro­wa­dzać i wno­sić zwie­rząt.

Strefa NO DRONE rozciąga się od Nowego Mia­sta na pół­no­cy przez Sta­re Mia­sto, Po­wi­śle i ści­słe cen­trum z Pa­ła­cem Kul­tu­ry i Na­uki. Obej­mu­je więc rów­nież Plac Zam­ko­wy. Dro­nem swo­bod­nie la­tać mo­żna po dru­giej stro­nie Wi­sły.



DZIEDZINIEC ZAMKOWY

NA ARKADACH KUBICKIEGO, W TLE PAŁAC POD BLACHĄ

PAŁAC POD BLACHĄ


DOJAZD


Z

amek Kró­lew­ski stoi w po­łud­nio­wo-wschod­niej częś­ci Sta­re­go Mia­sta, u wy­lo­tu Kra­kow­skie­go Przed­mieś­cia two­rzą­ce­go wraz z uli­cą No­wy Świat i Ale­ja­mi Ujaz­dow­ski­mi naj­bar­dziej re­pre­zen­ta­cyj­ny ciąg ko­mu­ni­ka­cyj­ny sto­li­cy. (ma­pa zam­ków wo­je­wódz­twa)


O ile do­tar­cie do za­byt­ku nie po­win­no sta­no­wić żad­ne­go pro­ble­mu, o ty­le kło­pot­li­we mo­że być zna­le­zie­nie miej­sca par­kin­go­we­go w roz­sąd­nej od nie­go od­leg­łoś­ci, choć bio­rąc pod uwa­gę wiel­kość mia­sta nie po­win­no być to aż tak trud­ne. W pro­mie­niu 200-300 met­rów na pół­noc od zam­ku, przy ul. Wy­brze­że Gdań­skie fun­kcjo­nu­je kil­ka pry­wat­nych par­kin­gów. Moż­na też wy­brać kie­ru­nek po­łud­nio­wy, na Ma­rien­sztat, gdzie w oko­li­cach ul. Fur­mań­skiej i Do­brej znaj­du­je się wie­le te­go ty­pu miejsc do­stęp­nych bez­poś­red­nio przy u­li­cach lub na pry­wat­nych pla­cach. Tym, któ­rzy chcie­li­by spę­dzić w War­sza­wie wię­cej cza­su, po­le­cam par­kin­gi w po­bli­żu par­ku im. Mar­szał­ka Ed­war­da Ry­dza-Śmig­łe­go: przy te­at­rze Buf­fo lub przy Al. Na Skarpie. Te lokalizacje jeszcze nigdy nas nie zawiodły. Po­mi­mo spo­rej od­le­gło­ści od zam­ku (3 km) ta­ka op­cja wy­da­je się szcze­gól­nie atrak­cyj­na dla osób nie zna­ją­cych do­brze sto­li­cy - dro­ga stąd na Sta­re Mia­sto jest bo­wiem bar­dzo pro­sta, pro­wa­dzi przy tym atrak­cyj­nym Trak­tem Kró­lew­skim.


Pomysł dojazdu własnym rowerem nie wydaje się naj­lep­szy. Po pro­stu, nie bę­dzie­cie mie­li go gdzie zo­sta­wić.



LITERATURA


1. B. Guerquin: Zamki w Polsce, Arkady 1984
2. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
3. J. Lileyko: Zamek warszawski 1569-1763, Ossolineum 1984
4. A. R. Sypek: Zamki i warownie ziemi mazowieckiej, TRIO 2002


ELEWACJA POŁUDNIOWA ZAMKU, Z PRAWEJ ŚREDNIOWIECZNA WIEŻA GRODZKA

NA PLACU ZAMKOWYM


W pobliżu:
Warszawa - zamek Ostrogskich z XVII w., 2 km
Warszawa - Zamek Ujazdowski z XVII w., 4 km
Czersk - ruina zamku książęcego z XIV w., 40 km




POWRÓT

STRONA GŁÓWNA

tekst: 2004
fotografie: 2010, 2017, 2021
© Jacek Bednarek