*** GRIFFEN – BURGRUINE GRIFFEN ***


.

STRONA GŁÓWNA

ZA GRANICĄ

AUSTRIA GALERIA

AUSTRIA MAPA

KONTAKT

GRIFFEN

Burgruine Griffen

RUINA ZAMKU GRIFFEN, WIDOK OD POŁUDNIA

DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


Z

amek Griffen zbudowany został przez bi­sku­pa Eber­har­da II von Ote­lin­gen (zm. 1170) w pierw­szej po­ło­wie XII wie­ku w ce­lu ochro­ny praw su­we­ren­nych bi­skup­stwa Bam­ber­gu i szla­ku ko­mu­ni­ka­cyj­ne­go wio­dą­ce­go przez prze­łęcz Griff­ner Berg. Po raz pierw­szy po­ja­wił się on w do­ku­men­cie ce­sa­rza Fry­de­ry­ka II Bar­ba­ros­sy za­twier­dzo­nym w dniu 14 lu­te­go 1160 ro­ku, gdzie wy­mie­nio­ny zo­stał wśród ma­jąt­ków na­le­żą­cych do die­ce­zji de an­ti­quo - od nie­pa­mięt­nych cza­sów. Bi­skup­stwo Bam­ber­gu znaj­do­wa­ło się wów­czas u szczy­tu po­li­tycz­nej po­tę­gi, co prze­ło­ży­ło się rów­nież na roz­wój osa­dy tar­go­wej u stóp gó­ry zam­ko­wej, w któ­rej w la­tach 40. XII wie­ku za­ło­żo­no opac­two i uru­cho­mio­no men­ni­cę.



ZAMEK WIDZIANY Z DROGI PROWADZĄCEJ DO KLAGENFURTU (OD ZACHODU)

D

zięki dominującemu położeniu na wy­so­kiej ska­le, nad ryn­kiem, klasz­to­rem i szla­kiem han­dlo­wym za­mek Grif­fen cie­szył się wy­jąt­ko­wym zna­cze­niem. W okre­sie naj­więk­sze­go roz­kwi­tu roz­mach je­go for­ty­fi­ka­cji do­rów­ny­­wał in­nym ka­rync­kim wa­row­niom, ta­kim jak Straß­burg czy Land­skron ko­ło Vil­lach. Od po­cząt­ku funk­cjo­no­wa­nia przez nie­mal pół­to­rej wie­ku sta­no­wił sie­dzi­bę bi­sku­pów nie bę­dąc ani przed­mio­tem za­sta­wu, ani do­brem len­nym. Do­pie­ro pod­czas bun­tu hra­bie­go Ul­ri­cha von Heun­burg (zm. 1308) prze­ciw­ko księ­ciu Al­brech­to­wi I w 1292 ro­ku, ten pierw­szy po za­war­ciu ukła­du so­jusz­ni­cze­go z ka­pi­ta­nem Bam­ber­gu w Ka­ryn­tii, Gott­frie­dem von Ryk­ken­bach, za­jął wa­row­nię i uczy­nił z niej cen­trum swo­jej dzia­łal­no­ści (wie­le je­go do­ku­men­tów da­to­wa­nych jest wła­śnie w tej lo­ka­li­za­cji). Rzą­dy Ul­ri­cha w Grif­fen za­koń­czy­ły się jed­nak dość szyb­ko, bo­wiem już w grud­niu 1293 po klę­sce w bi­twie pod Wal­lers­ber­giem hra­bia zmu­szo­ny zo­stał opu­ścić za­mek, któ­ry po­wró­cił w rę­ce po­wier­ni­ków bi­sku­pa.



W DRODZE NA SZCZYT GÓRY ZAMKOWEJ

Z

amek był prawdopodobnie początkowo za­rzą­dza­ny przez bur­gra­biów, któ­rych okre­śla­no mia­nem Pa­nów z Grif­fen. Na­to­miast w XIII i na po­cząt­ku XIV wie­ku re­zy­do­wał tu wspo­mnia­ny wcze­śniej ka­pi­tan z Bam­ber­gu, dzię­ki cze­mu Grif­fen peł­nił przez ten okres cen­tral­ną ro­lę w ad­mi­ni­stra­cji woj­sko­wej i po­li­cyj­nej na­le­żą­cych do bi­sku­pów z Bam­ber­gu ma­jąt­ków w Ka­ryn­tii. W 1504 ro­ku funk­cja ta zo­sta­ła znie­sio­na na rzecz roz­sze­rze­nia upraw­nień wi­ce­kan­cle­rza, któ­ry od cza­sów bi­sku­pa Wer­ntho Schenk von Rei­che­neck (zm. 1335) re­zy­do­wał na sta­łe w zam­ku Wolf­sberg w do­li­nie La­vant. Co cie­ka­we, po­mi­mo wy­bit­ne­go zna­cze­nia stra­te­gicz­ne­go Grif­fen ni­gdy nie miał wy­so­kiej ju­rys­dyk­cji (pra­wa ży­cia lub śmier­ci) i w tej kwe­stii pod­le­gał pod lo­kal­ny sąd okrę­go­wy w Wei­ße­negg.



GRIFFEN NA RYCINIE MATEUSZA MERIANA Z 1650 ROKU

Z

nakomite położenie oraz silne for­ty­fi­ka­cje Grif­fen znie­chę­ca­ły po­ten­cjal­nych na­jeź­dźców, i być mo­że to wła­śnie dzię­ki tym ar­gu­men­tom w śred­nio­wie­czu wa­row­nia unik­nę­ła za­rów­no oku­pa­cji, jak i in­nych dzia­łań zbroj­nych (w tym cza­sie Ka­ryn­tia czę­sto by­ła ce­lem na­jaz­dów tu­rec­kich i wę­gier­skich). Do­pie­ro woj­na z We­ne­cją (1508), oblę­że­nie Wied­nia przez Tur­ków w 1529 i ich nisz­czy­ciel­ski prze­marsz przez wschod­nią Sty­rię w 1532 re­al­nie za­gro­zi­ły Grif­fen wy­mu­sza­jąc mo­der­ni­za­cję zam­ku, któ­ra uczy­ni­ła z nie­go praw­dzi­wą for­te­cę zaj­mu­ją­cą ca­łą do­stęp­ną prze­strzeń na szczy­cie gó­ry.



RYCINA JOHANNA WEIKHARDA VON VALVASOR Z 1688 ROKU

W

drugiej połowie XVI wieku, wraz z usta­niem za­gro­że­nia ze stro­ny tu­rec­kiej i pod­po­rząd­ko­wa­niem Bam­ber­gu pra­wu ziem­skie­mu, osła­bło po­li­tycz­ne oraz stra­te­gicz­ne zna­cze­nie zam­ku w Grif­fen. W ko­lej­nym stu­le­ciu był on już wy­raź­nie zu­bo­ża­ły, choć ilu­stra­cje z te­go okre­su spra­wia­ją na­dal wra­że­nie re­pre­zen­ta­cyj­nej re­zy­den­cji. Swój udział w dzie­le upad­ku wa­row­ni miał po­żar spo­wo­do­wa­ny ude­rze­niem pio­ru­na, któ­ry w 1659 ro­ku stra­wił jej da­chy i część wy­po­sa­że­nia. Wpraw­dzie jesz­cze w 1666 ro­ku ce­sar­ski adiunkt in­ży­nie­ryj­ny opra­co­wał na zle­ce­nie pro­jek­ty roz­bu­do­wy twier­dzy, ale te ni­gdy nie do­cze­ka­ły się re­ali­za­cji, w kon­se­kwen­cji w XVIII wie­ku już tyl­ko kil­ka po­miesz­czeń zam­ko­wych na­da­wa­ło się do za­miesz­ka­nia, resz­ta zaś po­pa­dła w ru­inę.



GÓRA ZAMKOWA NA LITOGRAFII JOSEPHA RYBICKI, 1840

W

1759 roku, za czasów ce­sa­rzo­wej Ma­rii Te­re­sy von Hab­sburg, Grif­fen wraz z resz­tą ma­jąt­ku Bam­berg zna­lazł się w gra­ni­cach pań­stwa au­striac­kie­go i zo­stał włą­czo­ny do Księ­stwa Ka­ryn­tii. W tym sa­mym ro­ku wa­row­nię na­był 25-let­ni wów­czas Max Thad­däus hra­bia Eg­ger (zm. 1805), wła­ści­ciel ko­pal­ni rud że­la­za i prze­my­sło­wiec sta­lo­wy. Za je­go cza­sów, w ro­ku 1768 w zam­ku od­by­ło się ostat­nie na­bo­żeń­stwo, któ­re zam­knę­ło de­fi­ni­tyw­nie re­pre­zen­ta­cyj­ny i obron­ny roz­dział hi­sto­rii te­go miej­sca i od­tąd wa­row­nia słu­ży­ła je­dy­nie ce­lom go­spo­dar­czym. Po śmier­ci hra­bie­go ru­inę ku­pił ba­ron Hell­dorff, a w 1937 z rąk je­go spad­ko­bier­ców prze­szła ona na włas­ność ro­dzi­ny Leit­geb. Od­tąd daw­ny za­mek bi­sku­pów stał opusz­czo­ny, a z cza­sem po­śród je­go mu­rów wy­rósł las.



PANORAMA GRIFFEN, MARCO PERNHART

P

od koniec XX wieku całe wzgó­rze zam­ko­we i czę­ścio­wo jesz­cze do­brze za­cho­wa­ne mu­ry ota­cza­ły drze­wa, krze­wy i ru­no leś­ne do te­go stop­nia, że ru­ina by­ła nie­mal zu­peł­nie nie­wi­docz­na. W ta­kim sta­nie w 1999 ro­ku ku­pi­ło ją wraz z ca­łą gó­rą zam­ko­wą od pry­wat­nych wła­ści­cie­li mia­sto Grif­fen, po czym nie­mal na­tych­miast przy­stą­pio­no do prac zwią­za­nych z za­bez­pie­cze­niem, czę­ścio­wą re­kon­struk­cją i za­go­spo­da­ro­wa­niem mu­rów. Ini­cja­tywa ta spot­ka­ła się z du­żym uzna­niem ze stro­ny sa­mych miesz­kań­ców mia­stecz­ka, któ­rzy uczest­ni­czy­li w tej re­wi­ta­li­za­cji po­świę­ca­jąc po­nad 4.500 go­dzin pra­cy wo­lon­tar­iac­kiej. W la­tach 2002-2004 kosz­tem 700.000 eu­ro zbu­do­wa­no no­wą dro­gę na szczyt wzgó­rza, w wie­ży za­chod­niej otwar­to re­stau­ra­cję, za­in­sta­lo­wa­no oświet­le­nie, zbu­do­wa­no sce­nę im­pre­zo­wą i wznie­sio­no sa­lę wy­sta­wo­wą.



WZDŁUŻ MURÓW OBRONNYCH ZAMKU GÓRNEGO

POZOSTAŁOŚCI KAPLICY ZAMKOWEJ


DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


P

ozostałości zamku stoją na skal­nym stoż­ku, któ­ry ze wszyst­kich stron opa­da stro­mo w dół, co czy­ni­ło go w śred­nio­wie­czu nie­zwy­kle trud­nym do zdo­by­cia. Za­cho­wa­ne do cza­sów współ­czes­nych mu­ry po­cho­dzą za­sad­ni­czo z XIV-XV wie­ku i dziś już tyl­ko sy­gna­li­zu­ją ist­nie­nie tu­taj przed la­ty bu­dyn­ków miesz­kal­nych, z któ­rych względ­nie naj­le­piej za­cho­wał się daw­ny pa­łac oraz okrą­gła wie­ża o śred­ni­cy we­wnętrz­nej 7 me­trów i gru­bo­ści ścian oko­ło 1,5 me­tra. Z ro­mań­skiej ka­pli­cy w naj­wyż­szym punk­cie wzgó­rza po­zo­sta­ły tyl­ko skrom­ne re­lik­ty, po­dob­nie jak od­cin­ki mu­rów i po­tęż­nych nie­gdyś for­ty­fi­ka­cji.




PLAN RUIN I WIDOK Z LOTU PTAKA, FOTOGRAFIA POCHODZI ZE STRONY WWW.BERGFEX.AT


DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


D

ziś ruiny służą jako cel wy­cie­czek ofe­ru­jąc nie tyl­ko hi­sto­rycz­ne wspom­nie­nia, ale tak­że lub prze­de wszyst­kim, im­po­nu­ją­cy wi­dok na ca­łą oko­li­cę. Funk­cjo­nu­je tu­taj rów­nież nie­wiel­ka re­stau­ra­cja o na­zwie Schloss­berg­schän­ke. War­to wspom­nieć, że gó­ra zam­ko­wa i jej otu­li­na sta­no­wią bar­dzo zró­żni­co­wa­ny bio­lo­gicz­nie ob­szar (jest to re­zer­wat przy­ro­dy) za­miesz­ki­wa­ny i po­ro­śnię­ty przez nie­mal 2400 ga­tun­ków zwie­rząt oraz ro­ślin. W jej wnę­trzu zaś na­tu­ra wy­drą­ży­ła fan­ta­stycz­ną ja­ski­nię na­cie­ko­wą - Griff­ner Tropf­stein­hö­hle, w któ­rej od­na­le­zio­no ko­ści zwie­rząt z epo­ki lo­dow­co­wej, a tak­że naj­star­sze w Ka­ryn­tii śla­dy osad­nic­twa ludz­kiego. Gro­ta w Grif­fen uwa­ża­na jest za naj­bar­dziej ko­lo­ro­wą ja­ski­nię po­ka­zo­wą w Au­strii.


Wstęp: do zamku - wolny, do jaskini - biletowany (25€ w 2022)



WIDOK Z GÓRY ZAMKOWEJ NA POŁUDNIE, W ODDALI (LEDWO WIDOCZNE) PASMO KARAWANKEN


DOJAZD


N

iewielkie Griffen po­ło­żo­ne jest w Ka­ryn­tii, oko­ło 40 ki­lo­me­trów na wschód od Kla­gen­fur­tu, przy au­to­stra­dzie A2 łą­czą­cej Vil­lach z Gra­zem.


U stóp gó­ry zam­ko­wej prze­bie­ga Pack­er­stra­ße, głów­na uli­ca mia­stecz­ka, przy któ­rej znaj­du­je się spo­ro miejsc par­kin­go­wych (płat­nych). Tań­szą (być mo­że dar­mo­wą) al­ter­na­ty­wą po­zo­sta­ją par­kin­gi przy mar­ke­tach od­da­lo­ne o za­le­dwie kil­ka­set me­trów od cen­trum miej­sco­wo­ści.




WIDOK GÓRY ZAMKOWEJ OD POŁUDNIA

źródło:
W. Deuer: Die historische Bedeutung der Burg Griffen im Laufe der ahrhunderte, www.griffen.gv.at, www.burgenwelt.org, kaernten.orf.at, www.wehrbauten.at, www.burgen.de, www.burgen-austria.com




POWRÓT

STRONA GŁÓWNA

tekst: 2022
fotografie: 2011
© Jacek Bednarek