*** ZAMEK BAD MUSKAU W NIEMCZECH ***


.

STRONA GŁÓWNA

ZA GRANICĄ

NIEMCY GALERIA

NIEMCY MAPA

KONTAKT

BAD MUSKAU

das Neues Schloss

BAD MUSKAU, DAS NEUES SCHLOSS (NOWY ZAMEK)

DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


W

okolicach Muskau nad Ny­są krzy­żo­wa­ły się w śre­dnio­wie­czu waż­ne szla­ki han­dlo­we. Naj­star­sze tu­tej­sze for­ty­fi­ka­cje, któ­re po raz pier­wszy wzmian­ko­wa­no w 1245 ro­ku, słu­ży­ły za­pew­ne za­bez­pie­cze­niu za­rów­no tych dróg, jak i funk­cjo­nu­ją­ce­go przy prze­pra­wie przez rze­kę po­ste­run­ku cel­ne­go. Nie­wie­le jest do­ku­men­tów świad­czą­cych o naj­wcze­śniej­szych go­spo­da­rzach tych ziem. W 1253 ro­ku ja­ko wła­ści­ciel ceł w Mu­skau wy­mie­nia­ny jest mar­gra­bia mi­śnień­ski Hen­ryk III Do­stoj­ny (zm. 1288), nie wia­do­mo jed­nak, czy ów­cze­sna wa­row­nia by­ła je­go wła­sno­ścią i kto ją użyt­ko­wał. Nie jest rów­nież pew­ne, czy bra­cia Be­rold i Thi­dri­cus de Mu­schov, wska­za­ni w do­ku­men­tach księ­cia Bo­le­sła­wa Ślą­skie­go, by­li rów­nież pa­na­mi zam­ku Mu­skau, ale we­dług opi­nii hi­sto­ry­ków moż­na ra­czej za­ło­żyć niż wy­klu­czyć ich zwią­zek z tym miej­scem.



W DRODZE DO ZAMKU

P

ierwszym wyraźnie udo­ku­men­to­wa­nym wła­ści­cie­lem wa­row­ni był Bo­do von Ile­burg, któ­ry po­sia­dał ją od ro­ku 1316, by w 1366 prze­ka­zać ja­ko pre­zent ślub­ny swe­mu zię­cio­wi Hein­ri­cho­wi von Kit­tlitz (czy to ten sam Kit­tliz, któ­ry był w tym sa­mym cza­sie bur­gra­bią w Klicz­ko­wie?). Już jed­nak w 1366 za­mek na­le­żał do nie­ja­kie­go Hein­ri­cha von Pen­zig, a na­stęp­nie do je­go spad­ko­bier­ców, aż do ro­ku 1447. Przed­sta­wi­cie­le ro­du von Pen­zig sku­pia­li w swo­ich rę­kach roz­le­głe do­bra po obu stro­nach Ny­sy Łu­życ­kiej, z któ­rych w ro­ku 1395 na ob­sza­rze leś­nym mię­dzy Ny­są a Klei­ner Tschir­ne utwo­rzy­li ogrom­ny ma­ją­tek zwa­ny Pen­zi­ger Heide. Za­mek w Mu­skau, ja­ko jed­no z ich gniazd ro­do­wych, zo­stał na po­cząt­ku XV wie­ku roz­bu­do­wa­ny o basz­tę pół­no­cną. W tym cza­sie je­go for­ty­fi­ka­cje obej­mo­wa­ły już mur ob­wo­do­wy z wie­żą w za­chod­niej czę­ści dzie­dziń­ca, a tak­że umoc­nio­ną basz­tę bram­ną. Od po­łu­dnia, wscho­du i pół­no­cy chro­ni­ły go bag­ni­ste roz­le­wi­ska rze­ki Neis­sen (Ny­sa).



DAS NEUES SCHLOSS, WIDOK OD PÓŁNOCNEGO WSCHODU


ZAMEK ŚREDNIOWIECZNY

Podczas prac re­mon­to­wych pro­wa­dzo­nych na No­wym Zam­ku od­kry­to szcze­gó­ły po­zwa­la­ją­ce na wy­cią­gnię­cie wnio­sków na te­mat wy­glą­du i funk­cji ukry­tej w jej mu­rach go­ty­ckiej wa­row­ni. Mo­żna przy­jąć, że mur obec­ny w piw­ni­cach skrzy­dła po­łu­dnio­we­go sta­no­wi re­likt zam­ku śre­dnio­wiecz­ne­go. Jest to fun­da­ment wie­ży o wy­mia­rach we­wnętrz­nych ok. 5,80×6,80 m, wznie­sio­nej mniej wię­cej w po­ło­wie XIII wie­ku. Wie­ża ta od za­cho­du są­sia­do­wa­ła z do­mem miesz­kal­nym – pa­ła­cem o dłu­go­ści ele­wa­cji fron­to­wej wy­no­szą­cej oko­ło 16,5 me­tra. Ja­ko ma­te­riał do jej bu­do­wy wy­ko­rzy­sta­no ka­mień pol­ny, a fa­sa­dy wy­koń­czo­no ce­głą. Gru­bość mu­rów wie­ży od 1,80 do 2,80 m wska­zu­je, iż li­czy­ła ona co naj­mniej trzy kon­dy­gna­cje.

W XIV wieku ukształ­to­wał się dwu­czę­ścio­wy kom­pleks obej­mu­ją­cy za­mek wy­so­ki i roz­cią­ga­ją­cy się na po­łu­dnie za­mek ni­ski – pod­zam­cze. Po­nad­to na pół­no­cy znaj­do­wa­ły się ja­kieś za­bu­do­wa­nia go­spo­dar­cze i do­my miesz­kal­ne, któ­rych fun­da­men­ty po­słu­ży­ły póź­niej do bu­do­wy pół­noc­ne­go skrzy­dła zam­ku no­wo­żyt­ne­go.


XVII-WIECZNA CERAMIKA ODNALEZIONA PODCZAS BADAŃ ARCHEOLOGICZNYCH W BAD MUSKAU

W

1447 dominum nabył Wenzel von Bie­ber­stein (zm. 1472), przed­sta­wi­ciel wpły­wo­wej cze­skiej ro­dzi­ny szla­chec­kiej, któ­ra trzy­ma­ła je do bez­po­tom­nej śmier­ci zmar­łe­go w 1551 ro­ku na czar­ną ospę Chri­sto­pha von Bie­ber­stein (do Bie­ber­stei­nów na­le­ża­ły rów­nież m.in. Ża­ry i Fry­dlant). Póź­niej przez kil­ka lat Mu­skau sta­no­wi­ło len­no kró­la Czech, a w ro­ku 1558 prze­szło na wła­sność ce­sar­skie­go rad­cy wo­jen­ne­go Fa­bia­na von Scho­enaich (zm. 1591), wła­ści­cie­la m.in. zam­ku Sie­dli­sko. Z je­go ini­cja­ty­wy, po po­ża­rze w 1586 ro­ku ro­zpo­czę­to prze­bu­do­wę śre­dnio­wiecz­nej wa­row­ni w re­pre­zen­ta­cyj­ną re­zy­den­cję od­po­wia­da­ją­cą wy­ma­ga­niom no­wej szlach­ty w do­bie roz­wi­ja­ją­ce­go się w Eu­ro­pie ab­so­lu­ty­zmu. Koszt tej prze­bu­do­wy - osza­co­wa­ny na kwo­tę 5000 ta­la­rów - świad­czy, że by­ła to znacz­na in­we­sty­cja. Po śmier­ci Fa­bia­na ma­ją­tek po­wró­cił w rę­ce ce­sa­rza Ru­dol­fa II, a ten nie­dłu­go po­tem sprze­dał go Wil­hel­mo­wi zu Do­hna.



WIDOK NOWEGO ZAMKU OD POŁUDNIA, BIAŁY BUDYNEK PO LEWEJ TO ALTES SCHLOSS (STARY ZAMEK)


ZAMEK RENESANSOWY

Pozostałości sgraffito od­kry­te pod­czas XX-wiecz­nej od­bu­do­wy zam­ku do­wo­dzą, że re­ne­san­so­wa prze­bu­do­wa ob­ję­ła je­go skrzy­dło za­chod­nie i po­łu­dnio­we. Skrzy­dło pół­no­cne nie ist­nia­ło w owym cza­sie ja­ko in­te­gral­na część wa­row­ni – w je­go miej­scu stał tu jesz­cze osob­ny bu­dy­nek, peł­nią­cy za­pew­ne funk­cje go­spo­dar­cze lub miesz­kal­ne dla słu­żby lub za­ło­gi. Skrzydło zachodnie było już wte­dy czte­ro­kon­dyg­na­cyj­ne, a po­łu­dnio­we - trzy­kon­dyg­na­cy­jne.

Za czasów rodziny von Do­hna skrzy­dło za­chod­nie po­łą­czo­no z wy­odręb­nio­nym bu­dyn­kiem pół­noc­nym two­rząc trój­skrzy­dło­wą zwar­tą za­bu­do­wę. Nie za­cho­wa­ła się nie­ste­ty żad­na iko­no­gra­ficz­na ani pi­sem­na do­ku­men­ta­cja przed­sta­wia­ją­ca jej wy­gląd.


DZIEDZINIEC UKSZTAŁTOWANY PODCZAS PÓŹNORENESANSOWEJ PRZEBUDOWY ZAMKU, PO PRAWEJ SKRZYDŁO PÓŁNOCNE

W

1644, poprzez mał­żeń­stwo dzie­dzi­czki Ka­tha­ri­ny von Do­hna (zm. 1674) z puł­ko­wni­kiem wojsk sas­kich Cur­tem Rei­ni­cke (zm. 1672), za­mek wszedł w po­sia­da­nie ro­dzi­ny von Cal­len­berg, po­zo­sta­jąc jej wła­sno­ścią przez ko­lej­ne czte­ry po­ko­le­nia aż do 1798. W la­tach 1646-53 rę­ko­ma wło­skich ar­ty­stów zmie­nio­no je­go wy­strój na ba­ro­ko­wy, a na prze­ło­mie wie­ków do­bu­do­wa­no ba­ro­ko­wą klat­kę scho­do­wą. Prze­kształ­co­no rów­nież zam­ko­we oto­cze­nie: wznie­sio­no pa­łac ogro­do­wy, wy­bu­do­wa­no no­we mo­sty i za­go­spo­da­ro­wa­no fo­sy. Cal­len­ber­gom za­wdzię­cza­my tak­że prze­bu­do­wę wa­row­ne­go bu­dyn­ku bram­ne­go w gmach o cha­rak­te­rze re­zy­den­cji, któ­ry dziś okre­śla­ny jest mia­nem das Al­tes Schloss (Starego Zamku).



NAJSTARSZY ZACHOWANY WIDOK ZAMKU, 1742

K

olejną zmianę własności dóbr ziem­skich Mu­skau przy­nio­sło w 1784 ro­ku mał­żeń­stwo cór­ki hra­bie­go Alex­an­dra Hein­ri­cha von Cal­len­berg (zm. 1795), Cle­men­ti­ne Ku­ni­gun­de Char­lot­te (zm. 1850), z hra­bią Lud­wi­kiem von Pück­ler (zm. 1811). W hi­sto­rii re­zy­den­cji za­pi­sał się jed­nak prze­de wszyst­kim ich syn, sław­ny eks­cen­tryk, ko­smo­po­li­ta i pod­róż­nik Her­mann von Pück­ler (zm. 1871), któ­ry odzie­dzi­czył ma­ją­tek po śmier­ci oj­ca w 1811 ro­ku. Kil­ka lat póź­niej roz­po­czął on gi­gan­ty­czną in­we­sty­cję ma­ją­cą na ce­lu nie tyl­ko prze­bu­do­wę za­ło­że­nia pa­ła­co­we­go na po­do­bień­stwo śred­nio­wiecz­nych bu­dow­li, ale rów­nież stwo­rze­nie wła­ści­wie od pod­staw ogrom­ne­go kom­ple­ksu ogro­do­wo-par­ko­we­go o ska­li do­tąd nie­spo­ty­ka­nej w tej czę­ści Eu­ro­py. Nie­ste­ty, wy­staw­ny tryb ży­cia, kosz­tow­ne po­dró­że i po­głę­bia­ją­cy się kry­zys fi­nan­so­wy spra­wi­ły, że ów ary­sto­kra­ta pla­nów swo­ich ni­gdy nie zre­ali­zo­wał. Aby spła­cić ogrom­ne dłu­gi, w ja­kie po­padł pró­bu­jąc urze­czy­wi­stnić rów­nie am­bi­tne, co nie­re­al­ne ma­rze­nia, zmu­szo­ny był w 1845 sprze­dać za­mek, po czym wy­je­chał do dzie­dzicz­nej re­zy­den­cji w Bra­nitz ko­ło Cot­tbus, gdzie w ro­ku 1871 ro­ku zmarł.




NEOGOTYCKI ZAMEK Z CZASÓW HERMANNA VON PÜCKLERA, LITOGRAFIE Z 1. POŁOWY XIX WIEKU


HERMANN VON PÜCKLER

Znaczną część swojego ży­cia hra­bia, a póź­niej ksią­żę von Pück­ler po­świę­cił sztu­ce ogro­do­wej. Naj­wię­kszą prze­szko­dą unie­mo­żli­wia­ją­cą peł­ną re­ali­za­cję trwa­ją­ce­go trzy de­ka­dy pro­je­ktu Par­ku Mu­ża­kow­skie­go by­ła sy­tu­acja fi­nan­so­wa i żmud­ne ne­go­cja­cje o dział­ki (na­le­żą­ce po­czą­tko­wo do miesz­kań­ców mia­stecz­ka). Chcąc ukoń­czyć swo­je dzie­ło, przy­naj­mniej na pa­pie­rze, w 1834 ksią­żę uwiecz­nił swo­ją wi­zję w ksią­żce Szki­ce o ogro­dni­ctwie kra­jo­bra­zo­wym, któ­ra do dziś cie­szy się uzna­niem w krę­gach fa­cho­wych.

Pückler lubił i potrafił pi­sać, o czym świad­czy dzie­sięć ty­tu­łów książ­ko­wych je­go au­tor­stwa, li­czą­cych ogól­nie 29 to­mów. Do naj­słyn­niej­szych na­le­ży zbiór li­stów Brie­fe ei­nes Ver­stor­be­nen, na­pi­sa­nych pod­czas dwu­let­nie­go po­by­tu na wy­spach bry­tyj­skich, w któ­rym za­miesz­czał bły­sko­tli­we i czę­sto kry­tycz­ne uwa­gi na te­mat spo­łe­czeń­stwa an­giel­skie­go oraz je­go zwy­cza­jów.

Czy to w krajach Orientu czy na za­cho­dzie Eu­ro­py – Pück­ler czuł się wszę­dzie dob­rze. Dla­te­go nie dzi­wi je­go otwar­te i jak­że praw­dzi­we stwier­dze­nie: O ile wię­cej ży­cia moż­na do­świad­czyć po­dró­żu­jąc! Czę­sto ucie­kał więc od mu­ża­kow­skiej co­dzien­no­ści jeż­dżąc po świe­cie: An­glii, Ir­lan­dii, Fran­cji, Szwaj­ca­rii, Wło­szech, Gre­cji, Egi­ptu czy Su­da­nu.

Uskrzydlały go również ko­bie­ty, z któ­ry­mi czę­sto ro­man­so­wał, i któ­rych li­sty sor­to­wał al­fa­be­tycz­nie, aby mieć w nich wię­kszą przej­rzy­stość. Je­go mał­żeń­stwo z Lu­cie de do­mo von Har­den­berg trwa­ło za­le­dwie dzie­więć lat i skoń­czy­ło się roz­wo­dem. Nie­wąt­pli­wie kon­tro­wer­syj­nym epi­zo­dem z ży­cia (nie bój­my się użyć te­go sło­wa) ero­tycz­ne­go księ­cia, któ­ry już po­śród mu współ­cze­snych wy­wo­łał zgor­sze­nie, był fakt kup­na na tar­gu nie­wol­ni­ków w Kai­rze…12-let­niej dziew­czy­ny o imie­niu Ma­chu­ba (Pück­ler li­czył wów­czas 52 lat­a). We­dług je­go wła­snej re­la­cji, za­ko­chał się w niej głę­bo­ko. Ma­chu­ba jed­nak wkrót­ce po­tem za­czę­ła cho­ro­wać, a w wie­ku 15 lat, już w Niem­czech, zmar­ła na gruź­li­cę.


HRABIA VON PÜCKLER Z RODZICAMI, W OTOCZENIU TOWARZYSZY JEGO PRZYGÓD, FRAGMENT WYSTAWY NA ZAMKU W BAD MUSKAU

PRZEDSTAWIENIE POŚWIĘCONE ŻYCIU VON PÜCKLERA, FRAGMENT WYSTAWY NA ZAMKU W BAD MUSKAU

HERMANN VON PÜCKLER NA KRÓTKO PRZED ŚMIERCIĄ, FOTOGRAFIA Z LAT 60. XIX WIEKU

W

1845 roku Her­mann von Pück­ler sprze­dał do­bra Mu­skau księ­ciu Fry­de­ry­ko­wi Ni­der­lan­dzkie­mu (Wil­lem Fre­de­rik Ka­rel, zm. 1881), bra­tu Ma­rian­ny Orań­skiej z Ka­mień­ca Ząb­ko­wi­ckie­go. Fry­de­ryk kon­ty­nu­ował dzie­ło swe­go po­przed­ni­ka, m.in. w la­tach 1863-66 prze­bu­do­wał pa­łac w sty­lu re­ne­san­so­wym, w tej sa­mej kon­wen­cji prze­kształ­cił też Sta­ry Za­mek i Dom Ka­wa­le­rów, re­ali­zu­jąc w ten spo­sób kon­ce­pcję Pück­le­ra o jed­no­ści trzech do­mi­nu­ją­cych w par­ku bu­do­wli. Po je­go śmier­ci cór­ka Wil­hel­mi­na Ma­ria An­ne Prin­ses van Oran­je-Nas­sau (zm. 1910) od­stą­pi­ła ma­ją­tek Trau­got­to­wi Her­ma­no­wi hra­bie­mu von Ar­nim (zm. 1919), wi­ce­pre­ze­so­wi jaw­nie na­cjo­na­li­stycz­ne­go i an­ty­se­mi­ckie­go Zwią­zku Pan­nie­miec­kie­go (der Al­ldeu­tschen Ver­band). Po nim do­bra te dzie­dzi­czył pa­sierb Adolf hra­bia von Ar­nim-Mu­skau (zm. 1931), a na­stęp­nie je­go syn Her­mann (zm. 1997), któ­ry był ostat­nim przed­wo­jen­nym wła­ści­cie­lem re­zy­den­cji. Zos­tał on z niej wy­wła­szczo­ny w 1945 ro­ku.




DAS NEUES SCHLOSS PO NEORENESANSOWEJ PRZEBUDOWIE, 2. POŁOWA XIX WIEKU

P

od koniec II wojny świa­to­wej wzdłuż prze­ci­na­ją­cej park Ny­sy przez wie­le ty­go­dni prze­bie­ga­ła nie­mie­cka li­nia obron­na. Po zdo­by­ciu mia­stecz­ka So­wie­ci ogra­bi­li za­mek, w czym po­mo­gli im oko­licz­ni miesz­kań­cy (a jak­że, np. lip­ski han­dlarz dzie­ła­mi sztu­ki Wie­land wy­wo­ził cen­ne za­by­tki cię­ża­rów­ką), a na­stęp­nie pod­ło­ży­li pod nie­go ogień, w kon­se­kwen­cji gmach cał­ko­wi­cie spło­nął. Od­tąd, przez kil­ka de­kad po­zo­sta­wał on ru­iną, je­go przed­wo­jen­nych wła­ści­cie­li zaś i ich po­tom­ków, ja­ko „jun­krów” i „ko­smo­po­li­tów”, uzna­no za per­so­na non gra­ta i za­bro­nio­no przy­jeż­dżać do Mu­skau (po upad­ku NRD za­kaz ten cof­nię­to).



DAS NEUES SCHLOSS PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ

P

ierwsze próby ra­to­wa­nia kom­ple­ksu par­ko­we­go, z po­mi­nię­ciem pa­ła­cu, po­dej­mo­wa­no w ra­mach do­stęp­nych, acz skrom­nych środ­ków fi­nan­so­wych już w la­tach 60. XX wie­ku. W tym cza­sie po­wsta­ły rów­nież pla­ny i opra­co­wa­nia, któ­rych ce­lem by­ło przy­wró­ce­nie pa­ła­co­wi no­wych funk­cji użyt­ko­wych, ale ze wzglę­du na ma­te­rial­ne prze­słan­ki i brak wo­li po­li­tycz­nej nie do­cze­ka­ły się one ów­czas re­ali­za­cji (Sta­ry Za­mek od­bu­do­wa­no w 1965). Re­kon­stru­kcję No­we­go Zam­ku roz­po­czę­to do­pie­ro w 1995 ro­ku po ob­ję­ciu go opie­ką przez fun­da­cję Fürst-Pück­ler-Park Bad Mu­skau i kon­ty­nu­owa­no aż do 2011. Cał­ko­wi­ty koszt tych prac zam­knął się w kwo­cie 25 mi­lio­nów eu­ro.


Tuż przed za­koń­cze­niem od­bu­do­wy, w sier­pniu 2010 ro­ku po­ło­wa par­ku zam­ko­we­go zo­sta­ła za­la­na przez po­wódź na Ny­sie. Wo­da się­ga­ła wów­czas na wy­so­kość 20 cen­ty­me­trów. Aby nie do­pu­ścić do ich znisz­cze­nia, pa­łac i in­ne bu­dyn­ki za­be­zpie­czo­no ty­sią­ca­mi wor­ków z pia­skiem.



ELEWACJA ZACHODNIA NOWEGO ZAMKU, STAN PRZED- I PO ODBUDOWIE


DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


U

kład architektoniczny par­ku two­rzy ze­spół wkom­po­no­wa­nych w kra­jo­braz bu­dyn­ków, w któ­rych ele­men­tem do­mi­nu­ją­cym po­zo­sta­je bry­ła das Ne­ues SchlossNo­we­go Zam­ku, któ­ry - zgod­nie z ideą księ­cia Pück­le­ra - miał wraz z mia­stem sta­no­wić cen­tral­ny punkt za­ło­że­nia kra­jo­bra­zo­we­go. Kom­pleks ten kształ­tu­ją po­nad­to: das Al­tes SchlossSta­ry Za­mek, das Ka­va­liers­haus – te­atr z XVIII wie­ku, Schloss­vor­werk – za­byt­ko­we bu­dyn­ki fol­war­czne, wznie­sio­na w sty­lu an­giel­skie­go go­ty­ku kuź­nia par­ko­wa i XIX-wiecz­na Oran­że­ria.



ORANŻERIA

N

owy Zamek po­wstał na fun­da­men­tach XIII-wiecz­nej wa­row­ni go­ty­ckiej, któ­rą w XVI wie­ku prze­bu­do­wa­no w sty­lu re­ne­san­so­wym. Obec­ny wy­gląd za­wdzię­cza on po­wo­jen­nej re­kon­struk­cji ukie­run­ko­wa­nej w ce­lu na­da­nia mu ne­o­re­ne­san­so­wej for­my z cza­sów księ­cia Fry­de­ry­ka Ni­der­lan­dzkie­go. Dziś jest to trój­skrzy­dło­wa, czte­ro­kon­dyg­na­cyj­na bu­dow­la z otwar­tym od stro­ny par­ku dzie­dziń­cem i dwie­ma okrąg­ły­mi wie­ża­mi. Po­łą­cze­nie z par­kiem two­rzy efek­tow­ny pod­jazd oraz sze­ro­kie, ozdo­bio­ne rzeź­ba­mi lwów scho­dy. Zgod­nie ze sty­lem ar­chi­tek­to­nicz­nym, pa­łac cha­rak­te­ry­zu­je się du­żą licz­bą ele­men­tów de­ko­ra­cyj­nych, ta­kich jak ozdob­ne szczy­ty i kra­ty, bal­ko­ny, fi­gu­ry, la­tar­nie, fry­zy i fi­li­gra­no­we ma­ski wie­żo­we. Funk­cje este­tycz­ne peł­ni też cha­rak­te­ry­stycz­na, bor­do­wa bar­wa ele­wa­cji i kon­tra­stu­ją­ce z nią ja­sno­kre­mo­we de­ta­le sty­li­stycz­ne.


Pomimo po­zor­nej sy­me­trii, skrzy­dło pół­noc­ne pa­ła­cu nie jest ani rów­no­le­głe do skrzy­dła po­łu­dnio­we­go, ani tak sa­mo dłu­gie. Przy­czy­ny te­go le­żą w wy­ko­rzy­sta­niu do je­go bu­do­wy fun­da­men­tów gma­chu śre­dnio­wiecz­ne­go, któ­ry pier­wot­nie nie był czę­ścią in­te­gral­ną zam­ku, lecz osob­nym bu­dyn­kiem o nie­co in­nej orien­ta­cji prze­strzen­nej.


DAS NEUES SCHLOSS, PLAN ZAMKU

ELEWACJA WSCHODNIA


Każdy, kto patrzy z dzie­dziń­ca pa­ła­co­we­go w stro­nę par­ku, wzrok swój kie­ru­je po­mię­dzy dwa rzeź­bio­ne lwy, usta­wio­ne na po­stu­men­tach za­my­ka­ją­cych cen­tral­ne scho­dy od stro­ny pół­noc­nej i od po­łu­dnia. Zgod­nie z za­ło­że­nia­mi von Pück­le­ra w miej­scu tym sta­nąć mia­ły jed­nak nie lwy, a ko­nie. Lwy fla­man­dzkie i wa­loń­skie – ja­ko zwie­rzę­ta he­ral­dycz­ne – ka­zał umie­ścić tu­taj do­pie­ro je­go na­stęp­ca, ksią­żę Fry­de­ryk Ni­der­lan­dzki.

Rzeźby te jednak nie za­cho­wa­ły się do na­szych cza­sów, gdyż w 1949 ro­ku ów­cze­sne wła­dze ka­za­ły je …prze­to­pić. Lwy zre­kon­stru­owa­no do­pie­ro w la­tach 2009-2010 ba­zu­jąc na hi­sto­rycz­nych fo­to­gra­fiach. Koszt no­wych odle­wów osza­co­wa­no na 200,000 eu­ro.


JEDEN Z LWÓW PRZY SCHODACH PARADNYCH NOWEGO ZAMKU

N

azwa das Al­tes Schloss jest da­le­ko my­lą­ca, gdyż od­no­si się do daw­nej bra­my zam­ko­wej, któ­ra w XVII wie­ku zo­sta­ła roz­bu­do­wa­na i prze­kształ­co­na przez von Cal­len­ber­gów w sie­dzi­bę lo­kal­nej ad­mi­ni­stra­cji. Sta­rym Zam­kiem na­zwał ją do­pie­ro von Pück­ler, co wy­ni­ka­ło z po­trze­by speł­nie­nia wy­mo­gów kla­sycz­ne­go ogro­du an­giel­skie­go, uwa­run­ko­wa­ne­go ist­nie­niem ja­kie­goś star­sze­go świa­de­ctwa ar­chi­tek­to­nicz­ne­go. Jest to ba­ro­ko­wy gmach o ści­śle sy­me­trycz­nym pla­nie i ele­gan­ckiej fa­sa­dzie, de­ko­ro­wa­nej od stro­ny mia­sta wspa­nia­łym por­ta­lem, któ­ry wień­czy pod­wój­ny herb ro­dów Cal­len­berg i von Do­hna. Nad nim, w trzech ni­szach umiesz­czo­no fi­gu­ry daw­nych wła­ści­cie­li ma­jąt­ku: Fa­bia­na von Schö­naich, Car­la von Do­hna i Cur­ta Rei­ni­cke von Cal­len­berg. Rzeź­by te zo­sta­ły po­waż­nie uszko­dzo­ne pod­czas II woj­ny świa­to­wej, w zwią­zku z czym za­stą­pio­no je ale­go­rycz­ny­mi po­sta­cia­mi Dzi­ku­sa, Flo­ry i Hy­gi­ny. Dziś w bu­dyn­ku tym mie­ści się miej­ska in­for­ma­cja tu­ry­stycz­na, mu­ze­um miej­skie, urząd sta­nu cy­wil­ne­go, a tak­że nie­wiel­ka sa­la kon­cer­to­wa.



DAS ALTES SCHLOSS, WIDOK OD PÓŁNOCNEGO ZACHODU

FRAGMENT ELEWACJI FRONTOWEJ Z RZEŹBAMI DZIKUSA, FLORY I HYGINY

W SIENI "STAREGO ZAMKU"


DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


O

dbudowany pałac pełni obec­nie funk­cję sie­dzi­by Fun­da­cji Księ­cia Pück­le­ra - Die Stif­tung Fürst-Pück­ler-Park Bad Mu­skau, a tak­że mu­ze­um. W je­go skrzy­dle po­łu­dnio­wym umiesz­czo­no in­ter­ak­tyw­ną wy­sta­wę Pück­ler! Pück­ler? Ein­fach nicht zu fas­sen! (Pück­ler! Pück­ler? Po pro­stu nie­wia­ry­go­dne!) po­świę­co­ną ży­ciu i pra­cy twór­cy par­ku, a w jed­nej z wież zna­la­zła miej­sce eks­po­zy­cja do­ty­czą­ca hi­sto­rii zam­ku i mia­sta od śre­dnio­wie­cza po cza­sy współ­cze­sne. Ist­nie­je rów­nież mo­żli­wość wej­ścia na wie­żę zam­ko­wą z pla­tfor­mą wi­do­ko­wą.






FRAGMENT WYSTAWY "PÜCKLER! PÜCKLER? EINFACH NICH ZU FASSEN!"


Wstęp dar­mo­wy do: par­ku, ho­lu głów­ne­go No­we­go i Sta­re­go Zam­ku, płat­ny na: wy­sta­wy i wie­żę w No­wym Zam­ku, do Ana­na­sar­ni. Opi­sy i ścież­ka au­dio to­wa­rzy­szą­ce eks­po­zy­cji w No­wym Zam­ku do­stęp­ne w ję­zy­ku pol­skim.


Nowy zamek zwie­dzi­my w 60-90 mi­nut. Na spa­cer po pol­skiej i nie­mie­ckiej czę­ści par­ku po­win­ni­śmy za­re­zer­wo­wać co naj­mniej 4-5 go­dzin.

Informacje praktyczne: TUTAJ



ODRESTAUROWANE WNĘTRZA NOWEGO ZAMKU


PARK


I

ntegralnym ele­men­tem re­zy­den­cji w Mu­skau jest Mu­ska­uer Park, czy­li Park Mu­ża­kow­ski, zaj­mu­ją­cy obec­nie 728 ha po­wierz­chni po obu stro­nach Ny­sy Łu­życ­kiej, któ­ra sta­no­wi gra­ni­cę pol­sko-nie­mie­cką. O je­go im­po­nu­ją­cej wiel­ko­ści niech świad­czy fakt, że uw­zglę­dnia­jąc tyl­ko pol­ską część kom­ple­ksu jest to na­dal naj­wię­kszy park ty­pu an­giel­skie­go w na­szym kra­ju. Pol­ską czę­ścią te­go ob­sza­ru za­rzą­dza Na­ro­do­wy In­sty­tut Dzie­dzi­ctwa w War­sza­wie, a nie­mie­cką – fun­da­cja Fürst–Pück­ler–Park Bad Mu­skau. Nie­ste­ty, ta nie­mie­cka pre­zen­tu­je się znacz­nie cie­ka­wiej, w czym za­słu­ga nie tyl­ko więk­szych środ­ków fi­nan­so­wych skie­ro­wa­nych na je­go utrzy­ma­nie i re­wi­ta­li­za­cję, ale rów­nież sta­no­wi po­kło­sie de­cy­zji władz po­wo­jen­nych, w wy­ni­ku któ­rej park pra­wo­brzeż­ny (pol­ski) otrzy­mał sta­tus re­zer­wa­tu, a w kon­se­kwen­cji po­krył się sa­mo­siej­ka­mi i za­rósł.



MOSTEK NA NYSIE ŁUŻYCKIEJ ŁĄCZĄCY POLSKĄ I NIEMIECKĄ CZĘŚĆ PARKU

Z

ałożenie parkowe za­pla­no­wał i za­pro­je­kto­wał w naj­drob­niej­szych szcze­gó­łach Her­mann von Pück­ler, któ­ry w 1811 ro­ku odzie­dzi­czył po­sia­dłość po oj­cu, a za­chwy­co­ny wi­do­kiem ogro­dów an­giel­skich po­sta­no­wił prze­kuć za­sa­dy ich two­rze­nia na grunt nie­mie­cki, prze­kształ­ca­jąc pu­sty­nię w oa­zę. By­ło to nie­zwy­kle trud­ne, wręcz kar­ko­łom­ne wy­zwa­nie, za­rów­no od stro­ny or­ga­ni­za­cyj­nej jak i fi­nan­so­wej. Część zie­mi prze­zna­czo­nej pod tę in­we­sty­cję trze­ba by­ło bo­wiem wy­ku­pić wcze­śniej od miesz­kań­ców mia­stecz­ka, prze­kształ­ce­nia wy­ma­ga­ła też rzeź­ba te­re­nu, a wy­stę­pu­ją­ca tu­taj gle­ba oka­za­ła się być ni­skiej ja­ko­ści. Aby spro­stać ocze­ki­wa­niom wi­zjo­ne­ra i zre­ali­zo­wać park zgod­nie z kon­ce­pcją osi wi­zu­al­nych na­le­ża­ło więc na­wieźć ogrom­ne ilo­ści zie­mi, prze­mo­de­lo­wać cie­ki wod­ne i wy­ko­nać ty­sią­ce no­wych na­sa­dzeń, któ­re obej­mo­wa­ły rów­nież nie­zwy­kle zło­żo­ne i bar­dzo kosz­tow­ne na­sa­dze­nia drzew i krze­wów już wy­roś­nię­tych.




XIX-WIECZNE SZKICE HERMANNA VON PÜCKLERA Z PLANOWANYMI ELEMENTAMI KRAJOBRAZU PARKOWEGO

W

realizacji tego projektu bra­li udział m.in: ar­chi­tek­ci Karl Frie­drich Schin­kel i Hum­phry Rep­ton, ma­larz Au­gust Schir­mer oraz na­czel­ny ogrod­nik Ja­cob Hein­rich Re­hder. Pra­ce roz­po­czę­to od bu­do­wy Do­mu My­śliw­skie­go i wy­ko­pu oraz na­peł­nie­nia wo­dą sta­wu par­ko­we­go, na­zwa­ne­go Lu­cie­see na cześć żo­ny wła­ści­cie­la. W 1820 ro­ku wy­bu­do­wa­no Dom An­giel­ski, a w 1822 - Most An­giel­ski i Most Po­dwój­ny. Rok póź­niej wy­ty­czo­no par­ko­we ścież­ki, ro­ze­bra­no daw­ne staj­nie i for­ty­fi­ka­cje zam­ko­we, roz­po­czę­to też pra­ce nad wy­ty­cze­niem par­ku ką­pie­lo­we­go z roz­le­gły­mi na­sa­dze­nia­mi wo­kół bu­dyn­ków przy­szłe­go uzdro­wi­ska Her­mann. W 1825 wy­ko­na­no pod­jazd pa­ła­co­wy, a w par­ku ką­pie­lo­wym wy­bu­do­wa­no Her­mann­sbad. Przed koń­cem de­ka­dy wznie­sio­no kil­ka mo­stów, m.in. most w Nie­bie­skim Ogro­dzie, Bia­ły Most (Most Kar­pio­wy) oraz prze­pra­wy nad wą­wo­zem po dru­giej stro­nie Ny­sy (wia­dukt) i przy Wach­sbleiche. Do­ko­na­no też wtór­nych na­sa­dzeń kil­ku sta­rych (20-40 lat) bu­ków i to­po­li. W 1832 ro­ku wy­ko­pa­no je­zio­ro Eich­see i wznie­sio­no pro­me­na­dę na Bö­sen Ufer. Roz­po­czę­ta rok wcze­śniej bu­do­wa Ana­na­sar­ni w ogro­dzie ku­chen­nym przy ofi­cy­nie pa­ła­co­wej zo­sta­ła ukoń­czo­na w 1834 ro­ku.




MUSKAUER PARK NA LITOGRAFIACH Z XIX WIEKU

W

roku 1836 nad wąwozem Krü­ge­ra wznie­sio­no Czer­wo­ny Most, za­in­spi­ro­wa­ny ar­chi­tek­tu­rą po­czdam­skie­go pa­ła­cu Sans­sou­ci, a pięć lat póź­niej w ob­szar par­ku włą­czo­no te­re­ny zwa­ne Kö­bel­ner i Braun­sdor­fer, dzię­ki cze­mu je­go po­wierzch­nia zwię­kszy­ła się do 250 ha. Ostat­nią du­żą in­we­sty­cją re­ali­zo­wa­ną ze środ­ków von Pück­le­ra by­ła prze­bu­do­wa bro­wa­ru zam­ko­we­go na Oran­że­rię w 1844 ro­ku. Wkrót­ce po­tem po­waż­nie za­dłu­żo­ny wła­ści­ciel pa­ła­cu zmu­szo­ny zo­stał sprze­dać po­sia­dłość w Mu­skau i prze­nieść się do skrom­niej­szej re­zy­den­cji w Bra­nitz ko­ło Cot­tbus (gdzie roz­po­czął two­rze­nie no­we­go, tym ra­zem znacz­nie mniej­sze­go za­ło­że­nia par­ko­we­go).





W ORANŻERII / ANANSARNI

K

olejnym właścicielem po­sia­dło­ści zo­stał ksią­żę Fry­de­ryk Ni­der­lan­dzki, któ­ry nie tyl­ko usza­no­wał kom­po­zy­cję kra­jo­bra­zo­wą Pück­le­ra, ale zle­cił rów­nież jej dy­na­micz­ne roz­wi­nię­cie za­tru­dnia­jąc do te­go ce­lu czo­ło­we­go znaw­cę ogro­dów Edu­ar­da Pet­zol­da. Do je­go głów­nych pro­jek­tów na­le­ża­ła prze­bu­do­wa gma­chów par­ku cen­tral­ne­go, a zwłasz­cza pa­ła­cu, któ­ry ksią­żę prze­kształ­cił w mod­nym wów­czas sty­lu ne­o­re­ne­san­so­wym. We wschod­niej czę­ści par­ku Pet­zold za­ło­żył ar­bo­re­tum obej­mu­ją­ce oko­ło 3000 ga­tun­ków drzew i krze­wów. Z upły­wem lat park po­więk­sza­no o ko­lej­ne po­ła­cie zie­mi, dzię­ki cze­mu w 1861 ro­ku je­go po­wierzch­nia prze­kro­czy­ła 500 he­kta­rów. Po­wsta­wa­ły tak­że no­we gma­chy i ele­men­ty ar­chi­te­ktu­ry ogro­do­wej, wśród nich ele­gan­ckie Mau­zo­leum hra­bi­ny von Ar­nim, ukoń­czo­ne w 1888 (i zbu­rzo­ne przez wła­dze pol­skie po 1945).





PO POLSKIEJ CZĘŚCI PARKU, NA FOTOGRAFII ŚRODKOWEJ XIX-WIECZNY WIADUKT
PONIŻEJ WIDOK Z WZGÓRZA (MAUZOLEUM) NA CZĘŚĆ NIEMIECKĄ Z ZAMKIEM

P

od koniec II wojny świa­to­wej, od lu­te­go do kwie­tnia 1945 przez te­ren par­ku prze­bie­ga­ły nie­mie­ckie po­zy­cje obron­ne. W wy­ni­ku sil­nych ostrza­łów wie­le drzew i bu­dyn­ków do­zna­ło wów­czas po­waż­nych uszko­dzeń, a pod ko­niec ma­ja So­wie­ci spa­li­li No­wy Za­mek. Po woj­nie, w wy­ni­ku usta­leń z Te­he­ra­nu, Jał­ty i Pocz­da­mu Ny­sa Łu­ży­cka zo­sta­ła uzna­na za rze­kę gra­nicz­ną mię­dzy Pol­ską a Niem­ca­mi, w kon­se­kwen­cji na­stą­pił po­dział za­ło­że­nia par­ko­we­go na więk­szą część pol­ską i mniej­szą nie­mie­cką (z pa­ła­cem i więk­szo­ścią za­bu­do­wy par­ko­wej). Po za­chod­niej stro­nie Ny­sy uda­ło się za­cho­wać ogród kra­jo­bra­zo­wy we względ­nie nie­na­ru­szo­nym sta­nie, choć i tu­taj wkrót­ce po za­koń­cze­niu dzia­łań wo­jen­nych te­re­ny par­ko­we wy­ko­rzy­sty­wa­no pod upra­wę ziem­nia­ków i in­nych wa­rzyw. Z ko­lei wschod­nia część par­ku po­pa­dła w za­pom­nie­nie i z cza­sem du­że jej po­ła­cie prze­kształ­ci­ły się w gę­sty las. 1 ma­ja 2004 pol­ska część par­ku zo­sta­ła uzna­na za pom­nik hi­sto­rii, zaś w lip­cu te­go sa­me­go ro­ku ca­ły Park Mu­ża­kow­ski zna­lazł się na liś­cie świa­to­we­go dzie­dzi­ctwa UNESCO, jak­o 12 obiekt w Pol­sce.




PARK MUŻAKOWSKI WCZESNĄ WIOSNĄ, CZĘŚĆ NIEMIECKA

D

ziś miejsce to inspiruje wi­do­ka­mi i roz­le­gły­mi łą­ka­mi, wspa­nia­ły­mi oka­za­mi drzew, ma­low­ni­czy­mi cie­ka­mi oraz uro­czy­mi sta­wa­mi, w któ­rych od­bi­ja­ją się bu­dyn­ki Sta­re­go i No­we­go Zam­ku. Oko­ło 27 ki­lo­me­trów ście­żek pro­wa­dzi spa­ce­ro­wi­czów przez roz­le­gły kra­jo­braz z pla­ta­na­mi, bu­ka­mi, li­pa­mi i in­ny­mi za­byt­ko­wy­mi oka­za­mi flo­ry, nie­rzad­ko li­czą­cy­mi 200 lat. Wio­dą one mię­dzy in­ny­mi przez Most Po­dwój­ny na Wy­spie Je­anet­te i Most An­giel­ski, bę­dą­ce prze­pra­wą gra­nicz­ną na pol­ską stro­nę kom­ple­ksu z Par­kiem na Ta­ra­sach (Ter­ra­sen­park), Szkół­ką (Baum­schule) i Ar­bo­re­tum. Dzię­ki pro­wa­dzo­nej od lat 90. XX wie­ku suk­ce­syw­nej wy­cin­ce sa­mo­sie­jek i więk­szym niż przed la­ty na­kła­dom fi­nan­so­wym rów­nież pol­ska część te­go ogrom­ne­go ze­spo­łu par­ko­we­go war­ta jest od­wie­dze­nia.





MUSKAUER PARK W ŚRODKU LATA


DOJAZD


B

ad Muskau (Mużaków) to mia­sto uzdro­wi­sko­we we wschod­nich Niem­czech, po­ło­żo­ne nad Ny­są Łu­życ­ką w bez­po­śred­nim są­siedz­twie pol­skiej gra­ni­cy, oko­ło 50 km na za­chód od Ża­ga­nia.


Najwygodniej jest tutaj do­je­chać sa­mo­cho­dem. Bar­dzo bli­sko pa­ła­cu znaj­du­je się par­king przy Cla­ra-Zet­kin-Stra­ße (oko­ło 6 Euro/dzień), a nie­co da­lej - przy Mark­platz (Ryn­ku) i Gör­lit­zer Stra­ße (ce­ny za­pew­ne po­dob­ne). Tań­szą al­ter­na­ty­wą po­zo­sta­je par­king po pol­skiej stro­nie gra­ni­cy, adres: Łęk­ni­ca, ul. Hut­ni­cza 17 – płat­ny, a zu­peł­nie dar­mo­wą, choć po­le­cam ją tyl­ko de­spe­ra­tom – dzi­kie miej­sca par­kin­go­we przy ul. Wy­brzeż­nej, za ba­za­ra­mi.


Po parku wolno jeździć ro­we­rem.



źródło:
www.muskauer-park.de, pl.wikipedia.org, de.wikipedia.org, www.badmuskau.de, www.entdecke-sachsen.de, einfachraus.eu, www.mdm-online.de, sachsens-schloesser.de, www.heykodehn.de, www.wikiwand.com




POWRÓT

STRONA GŁÓWNA

tekst: 2023
fotografie: 2019, 2024
© Jacek Bednarek