ajstarszym znanym nam dokumentem wzmiankującym osadę Chęciny jest przywilej Bolesława V Wstydliwego wystawiony w roku 1275 na prośbę
podkomorzegoPodkomorzy – urząd w przedrozbiorowej Polsce. Jego zachodnimi odpowiednikami są: szambelan, kamerling itp. Komorą nazywano w dawnej polszczyźnie dwór książęcy, mieszkanie panującego z jego skarbcem, wreszcie komnatę sypialną. Komorzym zwano zarządzającego tą komorą urzędnika dworskiego. Zastępca i pomocnik komorzego zwał się podkomorzym – subcamerarius. sandomierskiego Mikuły, dotyczący zniszczonej i wyludnionej przez najazd tatarski wioski Łagiewniki. W akcie tym nie ma ani słowa o zamku, z czego wniosek, że ten prawdopodobnie jeszcze wtedy nie istniał. Pierwsza zachowana informacja źródłowa, w której wymieniono z nazwy interesujący nas obiekt, pochodzi z wielkiego przywileju wystawionego w 1306 roku przez księcia małopolskiego
Władysława Łokietka (zm. 1333) i zawierającego obietnicę nadania kapitule krakowskiej castrum Chancin wraz z przynależnymi mu wsiami. Opierając się na treści tego dokumentu i dacie jego powstania można domniemywać, iż budowę warowni rozpoczęto w okresie tzw. epizodu czeskiego, tj. gdzieś na przełomie XIII i XIV wieku, a wśród jej fundatorów najczęściej wymienia się władcę Czech i Polski
Wacława II (zm. 1305) lub biskupa Krakowa Jana Muskatę (zm. 1320). Do końca jednak nie wiadomo, czy stojący w opozycji wobec księcia piastowskiego Muskata kiedykolwiek na zamku urzędował - opinie są w tej kwestii skrajnie rozbieżne. Pewne natomiast jest to, że 22 września 1307 Władysław Łokietek sygnował akt in castris ante castrum Chancin cofający nadany rok wcześniej przywilej i odtąd zamek znajdował się w rękach książęcych (później królewskich), a jego pierwszym udokumentowanym historycznie zarządcą został Wrocławburgrabius de Thanczin (1308).
PRZY BRAMIE ZACHODNIEJ NA GÓRZE ZAMKOWEJ
Z
inspiracji króla Wacława II oraz jego wiernego sojusznika, biskupa Jana Muskaty, powstał i szybko się rozwinął chęciński okręg górniczy, bazujący na stosunkowo bogatych i łatwo dostępnych złożach rud ołowiu. Wydaje się, że dobrze ufortyfikowany zamek mógł w tym kontekście pełnić rolę nadrzędnego ośrodka dla tego obszaru stanowiąc ochronę dla eksploracji potencjalnych kruszców, a także łączyć tę funkcję z prowadzeniem nadzoru administracyjnego nad całym regionem. Po zajęciu Małopolski przez Władysława Łokietka warownia nabrała również politycznego znaczenia. Niewątpliwie na jej atrakcyjność wpłynęła nie tylko obecność dochodowych kopalń i silne ufortyfikowanie, ale również dogodne położenie oraz upadek kasztelańskiego Małogoszcza, którego urzędy przeniesiono właśnie do Chęcin. Tutaj też, przy udziale władcy w latach 1310, 1318, 1331 i 1333 odbywały się zjazdy rycerstwa małopolskiego i wielkopolskiego, uważane przez historyków za początki polskiego parlamentaryzmu. Szczególne znaczenie miał zjazd latem 1331 roku, określony przez Jana Długosza jako generalis omnium terrarum conventus, podczas którego Łokietek przekazał administrowanie Wielkopolską swemu synowi Kazimierzowi. Po jego zakończeniu część wojsk polskich wyruszyła na ziemię kujawską, aby w dniu 27 września zmierzyć się pod Płowcami w nierozstrzygniętej bitwie z armią krzyżacką dowodzoną przez wielkiego mistrza Dietricha von Altenburg (zm. 1341).
WIDOK OD ZACHODU NA ZAMEK DOLNY; W ODDALI ZAMEK GÓRNY ZE STRZELISTYMI WIEŻAMI
J
uż w czasach księcia Władysława warownia chęcińska uchodziła za jedną z najważniejszych i najlepiej umocnionych w całym kraju. Doceniając jej walory obronne Łokietek zdecydował się zdeponować tutaj skarbiec koronny w obawie przed zagrożeniem krzyżackim. Ten sam cel przyświecał
biskupowi Janisławowi (zm. 1341), który w 1318 roku przez pewien czas trzymał w Chęcinach skarby katedry gnieźnieńskiej, również z obawy przed zagrabieniem ich przez Krzyżaków. Po śmierci Łokietka
Kazimierz Wielki (zm. 1370) dokonał rozbudowy zamku, dzięki czemu ten stał się jeszcze potężniejszy i bardziej niedostępny dla wroga. O sile jego umocnień niech świadczy fakt, że przez kolejnych 250 lat żadne wojska nie były w stanie zająć wzgórza zamkowego ani szturmem, ani sposobem.
WIDOK Z WIEŻY WIĘZIENNEJ NA ZAMEK DOLNY, NA FOTOGRAFII WYŻEJ STAN RUIN PRZED REWITALIZACJĄ
S
am król jednak chyba nie żywił Chęcin wielką sympatią, skoro osadził tutaj swą żonę, Adelajdę Heską (zm. 1371), odsuniętą przez męża z powodu rzekomej niepłodności. Królowa spędziła na zamku dwa lata, po czym została przeniesiona do Żarnowca, gdyż naprzykrzała mu się (Kazimierzowi) gorzkimi wyrzutami. Już w Żarnowcu, chociaż zaopatrywano ją należycie i hojnie we wszystko, czego potrzebowała, zbrzydziwszy sobie jednak swoje bolesne poniżenie, które znosiła prawie piętnaście lat, nie mogąc ścierpieć tego, że ona jest w pogardzie, a ladacznice są zdecydowanie przekładane nad jej czyste, uczciwe łoże, listownie i przez posłów usilnie prosiła swego ojca, landgrafa heskiego Henryka, żeby ją wyrwał z hańby i poniżenia i zabrał do domu ojcowskiego, by ku swemu ciężkiemu poniżeniu nie musiała oglądać wystawnej elegancji nierządnic. Po śmierci ostatniego Piasta przebywała w Chęcinach
Elżbieta Łokietkówna (zm. 1380), jego siostra a jednocześnie matka króla Polski i Węgier
Ludwika (zm. 1382), która w imieniu nowego władcy przez krótki okres sprawowała rządy w państwie. Za panowania
Władysława Jagiełły (zm. 1434) na zamku przez pewien czas mieszkała jego czwarta żona
Sonka Holszańska (zm. 1461) wraz z synem Władysławem (Warneńczykiem), chroniąc się tutaj przed panującą w kraju zarazą. Przypuszczalnie od jej czasów starostwo chęcińskie traktowane było jako uposażenie królewskich małżonek i wdów.
NAJSTARSZE ZACHOWANE WIDOKI ZAMKU, RYCINY JOHANNA GOTTLOBA IMMANUELA BREITKOPF Z DZIEŁA JANA FILIPA CAROSIEGO 'REISEN DURCH VERSCHIEDENE POLNICHSE PROVINZEN, MINERALOGISCHEN UND ADEREN INHALT', 1781
K
olejny wątek dziejowy dotyczy umieszczenia na zamku chęcińskim ciężkiego więzienia dla szlachty, które prawdopodobnie powstało tutaj z inicjatywy Władysława Jagiełły. Karę odbywał w nim m.in. książę połocki i pskowski Andrzej Olgierdowic zwany Garbatym (zm. 1399), przyrodni brat polskiego króla, skazany za pomoc wojskom moskiewskim w najeździe na Litwę. W Chęcinach osadzono także niespełna 20-letniego Jana Hińczę z Rogowa (zm. 1473) oskarżonego o romans z żoną Jagiełły Sonką, który wtrącony głęboko do brudnej wieży w Chęcinach omal nie wyzionął ducha od smrodu w więzieniu. W oczekiwaniu na okup trzymano tu schwytanych po bitwie pod Koronowem jeńców niemieckich, wśród nich
Michaela Küchmeister von Sternberg (zm. 1423) – późniejszego wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego. Zamek chęciński „gościł” również kniazia mścisławskiego Georga Langwinowicza (zm. 1456), schwytanego po przegranej bitwie Świrdygiełły z wielkim księciem litewskim Zygmuntem Kiejstutowiczem pod Oszmianą w 1432 roku, oraz przypuszczalnie księcia oleśnickiego Konrada VII (zm. 1452) i księcia szczecińskiego Kazimierza V (zm. 1435), pojmanych przez wojska polskie na polach bitewnych Grunwaldu.
LITOGRAFIA ADAMA PLATERA Z ALBUMU 'WIDOKI POZOSTAŁYCH POMNIKÓW STAROŻYTNEJ POLSKI', 1826
Jednym z więźniów zamku chęcińskiego był Warcisław z Gotartowic z rodu Lisów. Rycerz ten w 1409 roku pełnił funkcję dowódcy królewskiej załogi na zamku Bobrowniki w ziemi dobrzyńskiej. Gdy na początku wielkiej wojny 1409-11 Krzyżacy najechali zamek bobrownicki, jego nieliczna załoga stawiła początkowo zacięty opór, pomimo że nie miała wystarczających zapasów żywności ani odpowiedniej broni. Kiedy jednak Niemcy podprowadzili pod zamek bombardy, którymi zdołali uczynić wyłom w jednej z kurtyn, wówczas Warcisław za pośrednictwem arcybiskupa gnieźnieńskiego Mikołaja Kurowskiego wynegocjował jeden dzień rozejmu licząc na odsiecz księcia mazowieckiego Ziemowita. Ta nie nadeszła, a w konsekwencji dowódca - nie widząc szansy obrony - poddał zamek. Jego decyzja spotkała się z ogromnym niezadowoleniem Władysława Jagiełły, który rozkazał osadzić Warcisława i Bartosza z Płomykowa-Płonkowa w wieży (zamku w Chęcinach). Wkrótce zostali oni jednak wypuszczeni na wolność, a ciążącą na nich hańbę zmyli walcząc z pod Grunwaldem.
FRIEDRICH PHILIPP USENER 'ANSICHTEN VON KRAKAU UND DEN GEGEND. MDCCCV. ANSICHTEN AUS POLEN', 1843-67
ZAMEK NA LITOGRAFII JULIANA CEGLIŃSKIEGO Z 1860 ROKU
OBRAZ HENRYKA PILLATIEGO Z WIDOKIEM RUIN ZAMKOWYCH, 1857
W
1564 roku Walenty Dembiński przekazał urząd jednemu ze swoich licznych synów, Stanisławowi (zm. 1586), za czasów którego na zamku wybuchł groźny pożar niszcząc część jego zabudowy. Gmach wyremontowano nakładem 675 florenów skupiając się już tylko na wykonaniu najbardziej niezbędnych prac. W tym okresie zarządcy i mieszkańcy warowni borykali się również z problemem braku dostępu do wody, o czym świadczy fragment lustracji z 1569 roku: Potrzebuje zamek chęciński poprawy, albowiem w niektórych miejscach rysy są szkodliwe. A poprawa z trudnością w zamku ma być póki wody nie będzie na zamku, jakoż studnia łomna (drążona) w górze twardego marmuru kosztem niemałym, którym jest citra vel ultra latrów (łatr = ca. 2 m), około której studni w lecie robić się nie godzi dla puchu (wyziewów) jeno w zimie. Nad tą studnią zbudował pan starosta nakowalnię i ze wszystkimi potrzebami (potrzebnymi rzeczami) dla hartowania żelaz, którymi łamią kamień twardy marmurowy. Inwestycja Dębińskiego nie powstrzymała procesu degradacji warowni jako siedziby urzędów i z obawy przed kolejnym pożarem decyzją sejmu w 1588 roku wywieziono z zamku księgi ziemskie powiatu chęcińskiego, umieszczając je w położonym u jego podnóża kościele parafialnym.
JÓZEF SZERMENTOWSKI 'WIDOK CHĘCIN', 1857
ZAMEK NA OBRAZIE AUTORSTWA SŁYNNEGO PEJZAŻYSTY POLSKICH TATR ALFREDA SCHOUPPEGO, 1860
W
1607 warownia chęcińska po raz pierwszy w historii została zdobyta. Sztuka ta udała się oddziałom stojącego w opozycji do króla wojewody krakowskiego
Mikołaja Zebrzydowskiego herbu
Radwan
(zm. 1620), które najpierw ograbiły ją, a następnie spaliły. Przyczyną najazdu (oprócz celów rabunkowych) była niewątpliwie osobista niechęć Zebrzydowskiego (pragnącego obalić władzę
Zygmunta III Wazy) do starosty chęcińskiego Stanisława Branickiego herbu
Gryf (zm. 1620) będącego poplecznikiem króla i beneficjentem jego rządów w państwie. Ów starosta odbudował zamek w latach 1607-13 czyniąc to za własne pieniądze, a koszt remontu warowni wycenił na sumę 5446 złotych i 16 groszy. Decyzją sejmu z 1616 roku wydatek ten miał mu zostać zwrócony lecz najprawdopodobniej ze względu na notoryczne braki w skarbcu królewskim tak się nie stało lub otrzymał tylko część obiecanych pieniędzy. Najpewniej dlatego starostwo chęcińskie dziedziczyli później potomkowie Stanisława – syn Jan Klemens (zm. 1657) oraz jego syn o tym samym imieniu (zm. 1673), trzymając je jakoby w rekompensacie poniesionych kosztów.
WJAZD DO CHĘCIN OD STRONY PÓŁNOCNEJ, LITOGRAFIA NAPOLEONA ORDY Z OKRESU 1873-83
S
tan i wyposażenie zamku kilkanaście lat po odbudowie Stanisława Branickiego dokumentuje lustracja przeprowadzona w 1629 roku. Dowiadujemy się z niej między innymi, że: Wchodząc do tego zamku jest most nowy, tarcicami położony, na filarach trzech murowanych. Naprzód jest brama sklepista. Pobok tej bramy jest izdebka dla wrotnego. Postępując w zamek, na prawej stronie jest sklepik (pomieszczenie) nowo zasklepiony. Podle tego sklepiku są brony (kratownice bramy) dwie, do których drzwi na zawiasach. Nad szyją piwniczą jest sklep murowany, w którym księgi chowają, okno jedno, drzwi do niego na zawiasach. Naprzeciwko bramy jest izba dolna, gdzie natenczas kancelarię odprawują. Drzwi na zawiasach, okien dwa ku miastu, a trzecie w zamek. Piec malowany, ławy wokół. Stół jeden. Z tej izby drugie drzwi, także na zawiasach. W zamku jest trzecia izba, dolna. […]. Wyszedłszy z zamku, pod mostem trzy stajnie. Pierwsza na cztery konie, ze żłobem i drabiną, do niej drzwi z wrzeciądzem. Druga podle niej, w której dwa żłoby i dwie drabiny […]. Trzecia, w niej żłoby, drabina, wrota o jednej kunie, z niej komora albo stajenka […]. Czwarta stajnia wielka […]. Z wyposażenia zamkowego lustrator wymienia na przykład wóz do wożenia wody i koła kowane (kute) dobre, beczka jedna, łańcuch wozowy. W kuchni bania miedziana, zła, drabina długa jedna, małych trzy. Hakownic staroświeckich trzy, zdatnych dwie.
GRAFIKI Z LAT 70 I 80. XIX WIEKU WEDŁUG RYSUNKÓW W. GERSONA (WYŻEJ) ORAZ A. ŁOSKORZYŃSKIEGO
O
statecznym ciosem dla zamku w Chęcinach było zdewastowanie go przez najazd
Rakoczego w 1657 roku, a następnie przez Szwedów w roku 1707, podczas
III wojny północnejIII wojna północna – konflikt zbrojny, który toczył się w latach 1700–1721 pomiędzy Królestwem Danii i Norwegii, Rosją, Saksonią, Prusami i Hanowerem z jednej strony a Szwecją z drugiej. Rzeczpospolita Obojga Narodów formalnie pozostawała neutralna aż do 1704 roku, ale faktycznie znaczna część walk toczyła się na jej terytorium i jej kosztem już od 1700 roku. . Skala tych zniszczeń sprawiła, że już pod koniec XVII wieku starosta Stefan Bidziński (zm. 1703) przeniósł swoją siedzibę do pobliskiego Podzamcza Chęcińskiego, a po inwazji szwedzkiej pozostał tutaj jedynie urząd i kancelaria, które funkcjonowały w tym miejscu do mniej więcej połowy XVIII stulecia. Upadek warowni zbiegł się w czasie z zainteresowaniem ruiną w kontekście historycznym. Jako pierwszy poświęcił jej więcej uwagi
Jan Filip Carosi, urodzony w Rzymie polski geolog i górnik, który na polecenie króla
Stanisława Augusta Poniatowskiego badał starostwo chęcińskie pod kątem możliwości ponownej eksploracji marmuru. Efektem tej oraz innych jego wypraw była praca pt. Podróże przez niektóre prowincje polskie, gdzie m.in. pisał: Na samym szczycie góry, leżącej prawie naprzeciwko rynku i należącej do wspomnianego wyżej pasma, położone jest bardzo dawno wybudowane, stare królewskie zamczysko. Jeszcze przed kilku laty zamek ten był podobno zamieszkiwany, wszystko na to wskazuje przy bliższym jego oglądzie. Ponieważ funkcjonowała tam kancelaria, biuro prawne i notarialne, poza tym archiwum królewskie, to według licznych doniesień zamieszkiwali mieszkalne pomieszczenia zamku urzędnicy, archiwiści i inni zatrudnieni tu funkcjonariusze oraz słudzy. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu zamek jest teraz w bardzo opłakanym stanie, to już prawie stos kamieni o długości około stu i szerokości czterdziestu łokci. […] Dzisiaj stoją tu jedynie stare wysokie mury okalające, przyłączone do budynku głównego z pierwszego dworu. Może dosyć już marnowania czasu na tę ruinę po zamku, którego nie potrafiono zupełnie uszanować.
CHĘCINY NA POCZTÓWKACH Z POCZĄTKU XX WIEKU
D
zieła zniszczenia dokonali podczas zaborów Austriacy, którzy nakazali kontynuowanie rozbiórki murów zamkowych na potrzeby m.in. budowy drogi prowadzącej w kierunku Krakowa. Swój udział w tym procederze mieli również okoliczni chłopi oraz mieszkańcy miasteczka znajdujący w ruinach źródło taniego i łatwo dostępnego kamienia budowlanego. Ich stan w 1811 roku opisał w Podróżach historycznychJulian Ursyn Niemcewicz: Szerokie poły murów z trzema basztami, rozległe we wnętrzu ziemi piwnice, obdarte z dachu, ozdób i marmurów swoich okna i drzwi – to jest wszystko, co pozostało z gmachu... Resztę murów i kolumn zamkowych przedostatni starosta, jak gdyby swoje, podarował podstarościemu. W 1844 roku przyjechała do Chęcin delegacja do spraw Inwentaryzacji Zabytków Królestwa Polskiego ze stojącym na jej czele badaczem architektury i kolekcjonerem
Kazimierzem Stronczyńskim (zm. 1896). Efektem prac tej oficjalnej komisji rządowej był wzbogacony informacjami historycznymi opis twierdzy oraz akwarele autorstwa Teodora Chrząńskiego. Uzupełnienie powyższych publikacji stanowiły liczne i zazwyczaj krótkie artykuły w czasopismach i prasie codziennej. Szczególne znaczenie w rozważaniach o zamku jako symbolu przeszłości narodowej miał
Stefan Żeromski (zm. 1925), który kilkukrotnie nawiązywał do niego w swej twórczości: Ile razy ja już drżałem na widok tych ruin. Zdaje mi się, że cała nasza święta, zamarła Polska uosobiła się, odfotografowała w tej olbrzymiej, przerażająco pięknej ruinie...
NA FOTOGRAFIACH Z OKRESU MIĘDZYWOJNIA DOSKONALE WIDAĆ BARDZO ZŁY JUŻ STAN RUIN ZAMKOWYCH
P
ierwsze prace porządkowe prowadzono tutaj w latach 70. XIX wieku z inicjatywy władz austriackich, jednak ich zakres był bardzo ograniczony. W tym czasie rozważano również pomysł odbudowy części zamku i umieszczenia w nim więzienia. W 1910 roku podczas uroczystości z okazji 500. rocznicy bitwy pod Grunwaldem zainicjowany został ruch społeczny, którego celem była rewitalizacja ruin zamkowych, w ówczesnym przekonaniu stanowiących spuściznę inicjatywy budowlanej któregoś z Piastów (co najprawdopodobniej nie jest zgodne z prawdą historyczną). Zbieraniu funduszy na realizację tego przedsięwzięcia patronował m.in.
Henryk Sienkiewicz (zm. 1916) publikując list otwarty w sprawie ochrony ruin i samemu deklarując na ten cel 10 srebrnych rubli. Z planów tych niewiele jednak wynikło, a sam zamek już kilka lat później
stracił część środkowej wieży, gdy ta podczas I wojny światowej służąc Rosjanom za punkt obserwacyjny ostrzelana została przez austriackie działa. Wprawdzie jeszcze w okresie międzywojennym, z inicjatywy ówczesnego burmistrza Chęcin Edmunda Padechowicza (zm. 1978) prowadzono tutaj drobne prace remontowe, lecz nie były one w stanie zapobiec dalszej degradacji tej historycznej budowli. Proces niszczenia udało się powstrzymać dopiero w latach 40. i 50. XX wieku, kiedy mury zabezpieczono w formie trwałej ruiny oraz odrestaurowano wieże, z których jedną udostępniono turystom jako punkt widokowy. Ostatnią dużą inwestycją na zamku chęcińskim była jego gruntowna rewitalizacja zrealizowana w latach 2013-2015. Pochłonęła ona kwotę ponad 8 milionów złotych.
ZAMEK PO CZĘŚCIOWEJ REKONSTRUKCJI PRZEPROWADZONEJ W LATACH 50. XX WIEKU...
...I PO REWITALIZACJI Z LAT 2013-15
Pod koniec lat 60. ubiegłego wieku w okolicach Chęcin realizowano sceny batalistyczne do filmu Pan Wołodyjowski w reżyserii
Jerzego Hoffmana. Na potrzeby tej wielkiej produkcji filmowej wzniesiono we wschodniej części Góry Zamkowej makietę twierdzy w Kamieńcu Podolskim, która broniła się tutaj przed oblężeniem kilkutysięcznej „armii tureckiej” składającej się głównie z lokalnej młodzieży i uczniów okolicznych szkół średnich. Tę ogromną dekorację zbudowano z drewnianych bali obitych workami imitującymi mury z kamienia i cegieł.
NIECODZIENNY WIDOK DWÓCH ZAMKÓW W CHĘCINACH
PRZYGOTOWANIE 'WOJSK TURECKICH' DO OBLĘŻENIA 'KAMIEŃCA PODOLSKIEGO'
arownię zbudowano na skalnej grani wysokiego wzgórza, wyniesionego na wysokość 355 m n.p.m. W pierwszej fazie funkcjonowania, datowanej na przełom XIII i XIV wieku, zamek składał się ze stojącej w najwyższym punkcie wzniesienia cylindrycznej wieży-bergfriedu o średnicy około 8 metrów oraz otaczających ją kamiennych murów i być może (murowanego z kamienia) budynku bramnego. Zabudowę uzupełniały drewniane zapewne budynki przystawione do wewnętrznych ścian muru. Za rządów Kazimierza Wielkiego i z inicjatywy tego władcy niewielka dotąd strażnica uzyskała kształt wydłużonego prostokąta o wymiarach około 10x50 metrów z wyoblonymi narożnikami od strony północnej, uformowanego przez mur kurtynowy mierzący do 9 metrów wysokości i wyposażony w drewniane chodniki dla straży. Na osi zamku, w jego skrajnych punktach wzniesiono dwie wysokie cylindryczne wieże flankujące go od strony najłagodniejszych podejść. Pod względem funkcjonalnym zastąpiły one pamiętający początki warowni bergfried, który przypuszczalnie w tym samym czasie rozebrano. Obydwie wieże zamkowe pozbawione były wejścia bezpośrednio z dziedzińca – ze względów bezpieczeństwa można się było do nich dostać tylko z murów kurtynowych. Z wieżą wschodnią związany był jednopiętrowy budynek wzniesiony na planie prostokąta i wysunięty ryzalitowo od wschodu. Gmach ten, zgodnie z tradycją określany mianem skarbczyka, łączył się ze sklepionym pomieszczeniem pełniącym zapewne funkcję kaplicy. Również w części wschodniej zamku usytuowano bramę wjazdową na dziedziniec, do której prowadził przerzucony nad suchą fosą, wsparty na murowanych filarach drewniany most zwodzony.
CENTRALNY DONŻON PRZY BRAMIE PROWADZĄCEJ NA ZAMEK DOLNY, W ODDALI BASZTA CZWOROGRANNA
WIDOK NA WIEŻĘ WIĘZIENNĄ (WSCHODNIĄ), PO LEWEJ FRAGMENT ŚCIANY DOMU WIELKIEGO
MAKIETA ZAMKU KRÓLEWSKIEGO BĘDĄCA CZĘŚCIĄ EKSPOZYCJI KAMIENICY MIEJSKIEJ ZWANEJ NIEMCZÓWKĄ:
1. MOST ZWODZONY, 2. KAPLICA, 3. BUDYNEK BRAMNY, 4. WIEŻA WIĘZIENNA, 5. DOM WIELKI, 6. BUDYNEK MIESZKALNY
(Z PIECEM HYPOCAUSTUM), 7. DONJON, 8. BASZTA CZWOROGRANNA, 9. BUDYNEK POŁUDNIOWO-ZACHODNI
W
odniesieniu do okresu nowożytnego przyjmuje się, że w drugiej połowie XVI wieku prowadzono na zamku jakieś prace remontowe, których skali nie jesteśmy jednak dziś w stanie dokładnie oszacować. Wiadomo natomiast, że po pożarze warowni w 1607 roku ówczesny starosta Stanisław Branicki odbudował ją w stylu późnorenesansowym. W tym czasie wzniesiono budynek nowej kuchni ze sklepioną małą komnatą przy zachodniej wieży zamku górnego oraz bramę łącząca zamek górny z dolnym. Przebudowano także dom wielki, gdzie umieszczono kaplicę, zaś cały dziedziniec zamku górnego otoczono murowanymi arkadami podpierającymi ganki dla straży. Przy wjeździe do zamku od wschodu stanął nowy kamienny most, a w części zachodniej - brama z furtą prowadzącą do miasta. Charakterystyczną cechą warowni z pierwszej połowy XVII wieku były również barokowe hełmy wieńczące jego wysokie wieże.
PLAN ZAMKU W CHĘCINACH WG B. GUERQUINA: 1. MOST ZWODZONY, 2. KAPLICA, 3. BUDYNEK BRAMNY, 4. WIEŻA WIĘZIENNA,
5. DOM WIELKI, 6. DZIEDZINIEC ZAMKU GÓRNEGO, 7. BUDYNEK MIESZKALNY (Z PIECEM HYPOCAUSTUM), 8. DONJON,
9. DZIEDZINIEC ZAMKU NISKIEGO, 10. STUDNIA, 11. BASZTA CZWOROGRANNA, 12. BUDYNEK POŁUDNIOWO-ZACHODNI (OBECNIE FURTA BRAMNA)
alownicze ruiny królewskiego zamku
dominują nad okolicą, strzelistymi wieżami wskazując drogę z odległości wielu kilometrów. Dziś ten przed wiekami wspaniały i potężny gmach znaczy tyle, co pełen obwód murów obronnych, dwie wysokie cylindryczne wieże i jedna niższa baszta wtopiona w północno-zachodni narożnik muru, a także
fragmenty przedbramia wschodniego i gotyckiego
domu starostów chęcińskich oraz relikty pozostałych budynków i studni. Całość kilka lat temu poddano rewitalizacji obejmującej m.in. remont i adaptację dla ruchu turystycznego wieży zachodniej, częściową rekonstrukcję kaplicy z dawnym skarbcem, odnowienie górnego i dolnego dziedzińca zamkowego, a także wytyczenie traktów dla pieszych, przebudowę oświetlenia i montaż nocnej iluminacji. Zmieniono również najbliższe otoczenie warowni: północny stok wzgórza oczyszczono z samosiejek, przebudowano drogi i ścieżki prowadzące do jej bram urozmaicając je
drewnianymi figurami symbolizującymi postacie o dużym znaczeniu dla historii miasta. Po tych zmianach zamek niewątpliwie nabrał bardziej komercyjnego charakteru, ale w tym przypadku nie możemy traktować tego jako wadę. W moim odczuciu rewitalizacja się udała.
DZIEDZINIEC ZAMKU DOLNEGO PRZED ORAZ PO REWITALIZACJI
R
uina udostępniona jest dla ruchu turystycznego, choć nie znajdziemy tutaj typowych ekspozycji muzealnych. Po wizycie
w skarbcu (czy raczej jego bardzo luźno potraktowanej rekonstrukcji), zapoznaniu się z wystawą broni drzewcowej i galerią historycznych rycin oraz fotografii zamku pozostaje nam niespieszny spacer po dziedzińcach, a także możliwość podziwiania pięknych widoków. Z dwóch platform widokowych usytuowanych na skrajnych wieżach rozpościera się wspaniała panorama miasteczka i malowniczych pasm Wzgórz Chęcińskich. Ponadto na zamku funkcjonuje sklepik z pamiątkami i kramy oferujące wyroby rzemieślnicze, a w sezonie nierzadko odbywają się warsztaty grup rekonstrukcyjnych. Warownia w Chęcinach należy do najpopularniejszych destynacji turystycznych województwa świętokrzyskiego, więc w pogodne weekendy bywa tutaj bardzo tłoczno. By nieco uwolnić się od tłumów, najlepiej przyjechać do Chęcin po sezonie lub zaplanować wejście na zamek tuż po jego otwarciu.
WIDOK Z WIEŻY WIĘZIENNEJ W KIERUNKU ZACHODNIM
W WIEŻY ZACHODNIEJ
Wstęp do zamku płatny. Kasa biletowa znajduje się na dziedzińcu dolnym, przy furcie zachodniej. Na zamku obowiązuje ruch jednostronny, tzn. wchodzimy zachodnią furtą, a wychodzimy wschodnią bramą. Warto o tym pamiętać jeszcze na dole, aby nie pomylić dróg prowadzących do ruin (jest drogowskaz).
Fotografowanie do własnych celów bezpłatne.
Na zwiedzanie zamku wraz z dojściem (z parkingu) i powrotem warto zarezerwować co najmniej 1,5 godziny.
Zakaz wprowadzania zwierząt na teren ruin.
Nad zamkiem nie wolno również latać dronem. Na szczęście Górę Zamkową otacza mnóstwo wolnej przestrzeni, którą można wykorzystać dla potrzeb podniebnej fotografii. Brak lokalnych korytarzy powietrznych ograniczających swobodę latania.
Zamek królewski w Chęcinach
ul. Małogoska 7, 26-060 Chęciny
tel.: +48 41 308 00 48
e-mail: biuro@zamek.checiny.pl
Na północny zachód od Chęcin wznosi się Miedzianka, wzgórze o zadziwiająco zróżnicowanej budowie geologicznej. Jedną z formacji, która ją tworzy, są wapienie powstałe z organizmów żyjących w rafie koralowej. Góra ta jest poligonem badawczym geologów oraz stanowiskiem poszukiwań ciekawych okazów skał i minerałów. Jak wskazuje jej nazwa, znajdują się tutaj złoża miedzi, które intensywnie eksploatowano już w średniowieczu. Powstały wówczas sztolnie i szyby górnicze - ich pozostałości zachowały się do naszych czasów.
Nieco dalej w kierunku północnym rozciąga się łagodne Pasmo Bolechowickie z kulminacją Czerwonej Góry, znanej z czerwonego zlepieńca zwanego zygmuntowskim. Z tego właśnie materiału wykonano w 1644 roku warszawską kolumnę króla Zygmunta III Wazy, ufundowaną przez jego syna Władysława.
Po zniszczeniu kolumny przez Niemców w czasie drugiej wojny światowej odbudowano ją w 1949 roku z granitu pochodzącego z kamieniołomów strzegomskich.
WIDOK Z WIEŻY W KIERUNKU POŁUDNIOWYM
MIASTECZKO ROZCIĄGA SIĘ NA PÓŁNOC OD ZAMKU, W ODDALI PASMO ZELEJOWSKIE I BOLECHOWICKIE
Dwa typowo turystyczne parkingi znajdują się przy
ul. Jędrzejowskiej (płatny i darmowy, 400 m). Stąd prowadzą główne szlaki do zamku. Pomimo stosunkowo dużej powierzchni może być tam jednak problem z dostępnością miejsc i wtedy polecam duży parking przy
ul. Armii Krajowej (bezpłatny, 1,2 km). Alternatywnie samochód zostawić można na parkingu kościelnym przy
ul. Alei Miłości (bezpłatny, 800 m) lub
na Rynku (bezpłatny, 800 m).
Parking dla rowerów mieści się przy ul. Jędrzejowskiej. Rower ewentualnie zostawić można również przy wschodniej furcie, a następnie obejść zamek ścieżką prowadzącą wzdłuż murów, aby wejść do niego od zachodu. Na teren ruin z jednośladem nie zostaniemy wpuszczeni.
LITERATURA
1. Cz. Hadamik: Najstarszy zamek w Chęcinach, Architektura 7-A/2011
2. Cz. Hadamik: Zbiór fragmentów kafli [...] z badań zamku…, Acta Universitatis Lodzensis 27/2010
3. T. Glinka, M. Piasecki, R. Szewczyk, M. Sapała: Cuda Polski, Publicat 2008
4. W. Gliński, Cz. Hadamik: Zamek w Chęcinach - zarys problematyki badawczej...
5. R. Jurkowski: Zamki świętokrzyskie, Wydawnictwo CM 2017
6. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
7. T. Poklewski-Koziełł: Studia o zamkach średniowiecznych, IAE PAN 2012
8. R. Rogiński: Zamki i twierdze w Polsce, Instytut Wydawniczy Związków Zawodowych 1990
9. R. A. Sypek: Zamki i warownie ziemi sandomierskiej, TRIO 2003
10. A. Wagner: Murowane budowle obronne w Polsce X-XVIIw., Bellona 2019
11. Praca zbiorowa: Zamek królewski w Chęcinach na tle Europy Środkowej, Wydawnictwo Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach 2018
W DRODZE DO ZAMKU (Z PARKINGU PRZY UL. JĘDRZEJOWSKIEJ)
W pobliżu:
Podzamcze Chęcińskie - dwór starostów chęcińskich z XVII w., 4 km Kielce - pałac biskupów z umocnieniami bastionowymi z XVII w., 13 km Podzamcze Piekoszowskie - ruina pałacu magnackiego z XVII w., 13 km Sobków - fortalicium szlacheckie z XVI w., 14 km
Bolmin - ruina dworu obronnego z XVI w., 15 km Mokrsko Górne - ruina zamku szlacheckiego z XIV w., 17 km
Chełmce - ruina dworu obronnego z XVI w., 20 km
WARTO ZOBACZYĆ:
Stojący u stóp Góry Zamkowej kościół pw. św. Bartłomieja, wzniesiony przed 1325 z fundacji Władysława Łokietka. Kościół ma budowę halową, w nawach i prezbiterium nakryty jest sklepieniem kolebkowym. Z detali zachowały się późnogotyckie portale; najstarszy z nich pochodzi z XV stulecia.
Na zachód od Rynku, przy ul. Małogoskiej wznosi się klasztor bernardynek ufundowany w XVI wieku przez burmistrza i rajców miejskich. W skład kompleksu wchodzi orientowany kościół oraz - będący jego przedłużeniem w kierunku wschodnim - gmach klasztorny. Całość, obejmującą również ogród i spichlerz, otacza kamienny mur. Zwiedzić można kościół (otwarty w czasie nabożeństw).
W północnej części miasta, przy ul. Franciszkańskiej znajduje się ufundowany przez Kazimierza Wielkiego kościół i klasztor franciszkanów. Pierwotnie gotycki, rozbudowany w wieku XVII w stylu barokowym. W XIX stuleciu przekształcony na więzienie. Później mieściła się tutaj szkoła, zakład mięsny, schronisko PTTK, a do roku 1991 - restauracja i hotel. Obecnie ponownie w rękach oo. franciszkanów.
Usytuowaną przy ul. Długiej dawną synagogę, wzniesioną po 1683 na planie prostokąta. Wnętrza korpusu bożnicy kryją sklepienia kolebowo-krzyżowe i kolebowe z lunetami. Dach czterospadowy, łamany. Budynek można obejrzeć tylko z zewnątrz. Planowany jest jego remont (2021).
Planując wycieczkę do Chęcin warto zarezerwować trochę czasu na wizytę w renesansowej kamienicy zwanej popularnie Niemczówką, która usytuowana jest przy ul. Małogoskiej tuż obok klasztoru sióstr bernardynek. Kamienica prawdopodobnie wzniesiona została w 1570 roku z inicjatywy Walentego Września i jego żony Anny z Niemczów jako trójkondygnacyjny gmach z obszerną sienią przejazdową i stylowym dziedzińcem. Największym i najbardziej reprezentacyjnym pomieszczeniem jest tutaj Sala Wielka kryta
stropem belkowym, na którym widnieje interesująca inskrypcja w języku łacińskim (tłum): Ten budynek (sala) został wybudowany przez sławetnego mieszkańca miasta i burmistrza chęcińskiego Walentego Soboniowskiego Roku Pańskiego 1634.
W nieodległej przeszłości w kamienicy funkcjonowała kawiarnia i biblioteka publiczna. Obecnie, po gruntownym remoncie znalazło tutaj swoją siedzibę Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej Gminy Chęciny, a wraz z nim w kilku salach zorganizowano wystawę replik ubioru uzbrojenia wojska polskiego z okresu od XI do XVII stulecia. Zwiedzając Niemczówkę nie sposób też pominąć bardzo interesujących zabytkowych piwnic, w których zaaranżowano galerię zdjęć i rekwizytów związanych z filmem Pan Wołodyjowski, a właściwie z epizodem, jaki wiązał się z pobytem ekipy filmowej w Chęcinach. Ozdobą tej części ekspozycji jest makieta zamku królewskiego z początku XVII wieku.