rzybycie kanoników laterańskich do niewielkiego Mstowa być może zawdzięczamy decyzji biskupa krakowskiego Iwo Odrowąża (zm. 1229), który w roku 1218 miał założyć tutaj klasztor osadzając w nim dwunastu zakonników sprowadzonych z wrocławskiego opactwa Najświętszej Maryi Panny na Piasku. Głównym motywem przyświecającym powstaniu fundacji jest dążenie do stworzenia silnego ośrodka duchowości i kultury chrześcijańskiej na terenie pogranicza Małopolski i Ziemi Wieluńskiej w celu ograniczenia społecznego chaosu i podniesienia świadomości chrześcijańskiej wśród miejscowej ludności. Przypisanie organizacji nowego ośrodka wspomnianemu biskupowi to jednak tylko jedna z historycznych wersji. Inna głosi, że kanonicy osiedlili się w Mstowie już przed rokiem 1145 z inicjatywy
palatynaPalatyn – w średniowieczu zarządca dworu królewskiego, początkowo zastępował monarchę przy wydawaniu sądów.Piotra Włostowica (zm. 1153), za aprobatą księcia krakowskiego Władysława Wygnańca (zm. 1159) i biskupa Krakowa Roberta (zm. 1143), a rola Odrowąża ogranicza się jedynie do potwierdzenia wcześniejszych nadań na rzecz klasztoru i oddania pod jego zarząd duszpasterstwa parafialnego, co następuje w roku 1220.
W 1218 Iwo Odrowąż wydaje przybyłym kanonikom akt erekcyjny klasztoru w Mstowie uposażając ich w dochody dóbr stołu biskupiego i posiadłościami parafialnymi, do których należały: Jaskrów, Zawada, Kurhary, Konino, Srocko i Skrzydłów Mały, prócz tego dochodami z dwóch młynów Rajska i Chraponia.
WIDOK Z JEDNEGO Z OKOLICZNYCH WZGÓRZ
W 1212 roku odbył się w Mstowie
synod biskupów polskichSynod – zebranie przedstawicieli duchowieństwa i świeckich w kościołach chrześcijańskich. , w którym uczestniczyli m.in. arcybiskup gnieźnieński Henryk Kietlicz, biskup krakowski Iwo Odrowąż, biskup wrocławski Wawrzyniec, biskup lubuski Wawrzyniec i elekt poznański Paweł. Na synodzie doszło do przyjęcia ważnego postanowienia, które dotyczyło obowiązku zachowania tajemnicy obrad podczas kapituł katedralnych. Był to pierwszy w tamtym czasie krok do uniezależnienia się duchowieństwa od władzy świeckiej.
POD MURAMI KLASZTORU (PRZY UL. TARGOWEJ)
P
rzez dłuższy czas klasztor mstowski stanowi filię opactwa wrocławskiego, dopiero na początku XV wieku uniezależnia się on od Wrocławia uzyskując status prepozytury autonomicznej, której pierwszym przełożonym zostaje Mikołaj Isner z Krakowa, krewny sławnego Jana Isnera (zm. 1411), profesora teologii w Akademii Krakowskiej. U boku młodej organizacji klasztornej dynamicznie rozwija się osada, co prowadzi do otrzymania przez nią w 1279 roku – jako pierwszej w regionie – praw miejskich. Mstów pełni w owym czasie funkcję ośrodka nadgranicznego z brodem na rzece Warcie oraz komorą celną i fakt ten prawdopodobnie wpływa na decyzję o budowie (drewnianych jeszcze) umocnień klasztornych. Inwestycja taka ma głębokie uzasadnienie, ponieważ w XIII i XIV stuleciu miasteczko wielokrotnie stawało się celem grabieżczych wypraw band pogranicznych i najazdów ze strony książąt śląskich.
MUROWANE UMOCNIENIA KLASZTORNE WZNIESIONO W XVII WIEKU
P
omimo braku politycznej stabilizacji w średniowieczu Mstów stanowi najsilniejszy ośrodek miejski w całym regionie, przewyższający swym znaczeniem pobliską Częstochowę. Jan Długosz odnotował nawet, że za jego czasów liczył on 105 gospodarstw i miał wyjątkowo dobrą glebę oraz klimat, tak że zboża i trawy były tu lepsze, bydło tłustsze i piękniejsze, a owce dawały delikatniejszą wełnę niż gdziekolwiek w Polsce. Za panowania
Ludwika Węgierskiego (zm. 1382) miasto wraz ze starostwem olsztyńskim i Brzeźnicą przechodzi w ręce łupieżcy Władysława Opolczyka. Gdy miara łotrostw tego zniemczałego księcia śląskiego się przebrała, zniecierpliwiony
Władysław Jagiełło wyruszył z pospolitém ruszeniem przeciwko niemu. Zdobywszy Olsztyn, wraz z książętami Mazowieckimi Janem i Ziemowitem bawił krótki czas w klasztorze […]. Po raz drugi Jagiełło przebywa tutaj w roku 1403, w drodze na spotkanie z królem Czech Wacławem Luksemburskim. Kilka lat później, w czasie towarzyszącego wojnie polsko-krzyżackiej pospolitego ruszenia klasztor staje się domem zajezdnym dla braci szlachty, którzy z Małopolski ciągną na punkt zborny do Wolborza.
KLASZTOR WIDZIANY OD PÓŁNOCY, W ODDALI LEDWO WIDOCZNE RUINY ZAMKU OLSZTYŃSKIEGO
W
pierwszej połowie XV wieku na miejscu starego kościoła powstaje gotycki gmach, który w 1441 na synodzie w Łęczycy otrzymuje rangę kolegiaty pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Kilkadziesiąt lat później do jego północnej kurtyny opaci wznoszą nowe zabudowania klasztorne. Być może są one już świadkiem wielkiego zjazdu rycerstwa polskiego, jakie ma miejsce w Mstowie w roku 1474 z okazji przygotowań króla
Kazimierza Jagiellończyka do zbrojnej ekspedycji na Węgry. Po wyjeździe króla w stronę Wrocławia klasztor i wszystkie jego włości wyglądały jakby po wojnie, gdyż sześćdziesięcio-tysięczna armja pospolitaków jaka zebrała się pod Mstowem doszczętnie objadła całą okolicę. W tym czasie w klasztorze przebywa na stałe od 10 do 20 zakonników, którzy prowadzą w nim szkołę parafialną, szpital oraz zakonne studium przygotowujące kandydatów do kapłaństwa.
Przez Mstów przejeżdżał także kilka razy
Zygmunt August w drodze do Krzepic, do swej siostry
Izabeli. W roku 1556
królowa Bona wyjeżdżając na stałe do Włoch przemykała się pod murami klasztornemi w drodze do Krzepic gdzie ją M. Zborowski wojewoda kaliski przyłapał.
SIEŃ KLASZTORNA, RYCINA Z 1872 ROKU
W XV wieku klasztor jest przedmiotem sporu terytorialnego między metropolią gnieźnieńską a kapitułą krakowską. Ponieważ wybudowano go na ziemi sieradzkiej, należącej do archidiecezji gnieźnieńskiej, przeto arcybiskupi usiłują rozciągnąć nad nim swą władzę. Opiera się temu kapituła krakowska dowodząc, że biskupi krakowscy są jego fundatorami, a więc i parafii, będącej uposażeniem klasztoru. W 1444 roku biskup
Zbigniew Oleśnicki przyłącza klasztor do diecezji krakowskiej, pozornie rozstrzygając wieloletni zatarg pomiędzy diecezjami. Ten jednak po śmierci Oleśnickiego powraca z nową siłą, co nieuchronnie prowadzi do procesu sądowego, w wyniku którego sąd kapituły płockiej oddaje klasztor archidiecezji gnieźnieńskiej, a parafię – diecezji krakowskiej.
POD MURAMI KLASZTORNYMI
N
a początku XVII stulecia dotychczasowe fortyfikacje zastąpione zostają nowymi, w całości wzniesionymi z kamienia i cegły. Są one jednak zbyt wątłe, aby powstrzymać wojska szwedzkie, które w roku 1655 po krótkim oblężeniu palą miasto i klasztor, dokonując przy tym licznych mordów na okolicznej ludności. Zarówno wojny ze Szwecją, jak i postępujące zmiany w układzie sił między regionalnymi ośrodkami sprawiają, że w XVII wieku Mstów traci wiodącą pozycję na mapie gospodarczej regionu, ustępując większej już wówczas Częstochowie. Stopniowej marginalizacji ulega również religijne znaczenie klasztoru, zdominowanego przez gwałtownie rozwijający się kult
świętego obrazu na Jasnej Górze.
RYCINA Z TYGODNIKA "KŁOSY" (1876) PRZEDSTAWIAJĄCA FRAGMENT UMOCNIEŃ KLASZTORNYCH,
SIEŃ KLASZTORU ORAZ "SKAŁKĘ MIŁOŚCI" POŁOŻONĄ NIEOPODAL ZESPOŁU WAROWNEGO
W
międzyczasie kościół klasztorny przechodzi rozmaite koleje losu. Po jego pożarze w roku 1702 miejscowa kapituła podejmuje decyzję o budowie nowego Domu Bożego. Kilka lat przed zakończeniem prac w użytkowanym już częściowo gmachu ma jednak miejsce katastrofa - w trakcie nabożeństwa pękają filary jednej z naw powodując zawalenie się stropów i części murów oraz śmierć co najmniej trzech osób. Ostatecznie konsekracji nowej świątyni dokonuje w roku 1748
Franciszek Kobielski, biskup łucki i kanclerz
królowej Marii, żony
Augusta III. Posiada ona (świątynia, nie żona) dziewięć pięknych ołtarzy, z których dwa należą do Bractwa Różańcowego ustanowionego przez biskupa kujawskiego Wojciecha Baranowskiego (zwano go również Baranoviusem), późniejszego arcybiskupa gnieźnieńskiego.
BAROKOWY KOŚCIÓŁ WNMP (KLASZTORNY) WZNIESIONO W PIERWSZEJ POŁOWIE XVIII WIEKU
P
ocząwszy od wieku XVIII obserwujemy powolny upadek, zarówno klasztoru, jak i sąsiadującego z nim Mstowa. Kościół ponownie płonie w latach 1766 (lub 1776) i w roku 1800. Miejscu temu zdecydowanie nie służą również przemarsze wojsk rosyjskich
Aleksego Piotrowicza w roku 1709 i
Iwana Drewicza w 1768, a także liczne w tym okresie klęski żywiołowe, wylewy Warty i szalejące zarazy. W 1798 roku rząd pruski konfiskuje większość dóbr klasztornych i odtąd rokrocznie wypłaca mu w zamian odszkodowanie w kwocie 25.000 zł. i 250 sążni drzewa opałowego. Sam klasztor zniesiony zostaje w roku 1822, stając się plebanią. Jego ostatnim opatem jest Franciszek Atanazy Nałęcz Tański, zmarły w roku 1830.
Przy mstowskiej parafii od chwili powstania do kasaty klasztoru działały trzy bractwa religijne: Bractwo Żebracze (1455), Bractwo św. Anny (1592) oraz wspomniane w tekście wyżej Bractwo Różańcowe (1613). Specjalne nabożeństwa z procesjami dla Bractwa Różańcowego odbywały się w tutejszym kościele co sobotę i w pierwsze niedziele miesiąca.
KAPLICA CMENTARNA ŚW. BARBARY,W ODDALI KLASZTOR - DRZEWORYT Z 1872 ROKU
W
1914 roku fortalicja daje schronienie wojskom niemieckim, stając się przedmiotem huraganowego ognia rosyjskiego. Granaty rozbiły obie wieże kościelne, przedziurawiły sklepienia, pozdzierały dachy, nadwyrężyły mury. Nie ostały się i odwieczne drzewa, otaczające dawniej klasztor - większa ich cześć legła, strzaskana pociskami armatniemi. Niemieckie wojska nie uszanowały świątyni. Raz służyła im za dom noclegowy, drugi raz za stajnie dla koni. Co przedstawiało jakąś wartość, stało się ich łupem. Wykradli największy dzwon, piszczałki z organ, świętokradczą ręką zdarli wota z obrazu Matki Boskiej, między któremi były przepiękne sznury korali, nawet bielizna kościelna nie została się przed ich grabieżą.
PLEBANIA (DAWNY KLASZTOR) PO ZNISZCZENIACH I WOJNY ŚWIATOWEJ
P
o 1918 kościół przez dłuższy czas stoi opuszczony, bo zbrakło wśród duchowieństwa śmiałków, którzyby zdobyliby się na odwagę wejścia w walące się mury kościoła, budynku klasztornego i objęcia parafji. Dopiero w roku 1960 miejscowy proboszcz ks. Michał Maniewski (zm. 1963) podejmuje się odbudowy zrujnowanych zabudowań, rekonstruuje też historyczny mur obronny przywracając mu oryginalną XVII-wieczną formę. Dalsze renowacje świątyni i gmachów klasztornych prowadzą już w latach 60. i 80. XX wieku miejscowi proboszcze, wśród nich zasłużony dla parafii
ks. Stanisław Borecki (zm. 1990). Pracom tym aż trzykrotnie towarzyszy odkrycie na terenie i w pobliżu klasztoru skarbu liczącego łącznie około tysiąca XIV-XVI-wiecznych monet. W dniu 19 czerwca 1990 – po niemal 200 latach nieobecności – na ziemię mstowską powracają oficjalnie kanonicy regularni laterańscy obejmując tutejszy klasztor i kościół.
KLASZTOR W LATACH 30. I 40. XX WIEKU
KANONICY REGULARNI
Pełna nazwa zakonu brzmi: Zakon Kanoników Regularnych św. Augustyna Kongregacji Najświętszego Zbawiciela Laterańskiego (Canonici Regulares Lateranenses). Jego początków należy upatrywać we wspólnotach kleryckich powstających w Kościele z inicjatywy różnych biskupów na przełomie IV/V wieku, złota era zaś przypadła na XII i XIII wiek, kiedy w całej Europie funkcjonowało ponad 2500 ośrodków należących do tego zgromadzenia. Kongregacja laterańska, jako jedna z późniejszych, powstała na terenie Włoch na początku XV wieku, a zatwierdzenie papieskie uzyskała w 1446 roku.
Najstarsze polskie klasztory kanoników regularnych powstały w Trzemesznie, Czerwińsku, Wrocławiu, Kaliszu, Mstowie, Żaganiu i Krakowie. Później ich dzieje układały się różny sposób aż do końca wieku XVIII, gdy zaczęły powoli zanikać. Obecnie zakon ma w Polsce pięć większych klasztorów zwanych kanoniami, prowadzi 11 parafii (Kraków, Ełk, Mstów, Drezdenko, Nowe Drezdenko, Straduny, Niegosław, Kamień, Rąpin, Kiry, Wawierka) i Sanktuarium Maryjne w Gietrzwałdzie.
Zakon opiera swoją dyscyplinę życia na regule św. Augustyna, która nie należała do najsurowszych, ani nie określała konkretnych zadań pastoralnych, dlatego też kanonicy najczęściej zajmowali się duszpasterstwem, a w mniejszym stopniu szpitalnictwem i szkolnictwem. Zakonnicy noszą czarną sutannę w dni powszednie, a białą – w dni świąteczne.
KANONICY REGULARNI NA LITOGRAFII JULIUSZA VOLKMARA FLECKA, 1848
ajstarszy, romański kościół, został ufundowany przypuszczalnie już w XII wieku. Wkrótce potem przebudowano go w stylu gotyckim lub wzniesiono od podstaw jako świątynię gotycką. Na jej korzeniu w pierwszej połowie XVIII stulecia postawiono nowy, trójnawowy barokowy gmach z szeroką fasadą zachodnią, ozdobioną dwiema niskimi wieżami, które podwyższono na przełomie XIX i XX stulecia.
KOŚCIÓŁ WNIEBOWZIĘCIA NMP, ELEWACJA POŁUDNIOWA
W
e wnętrzu świątyni uwagę przykuwa aż jedenaście ołtarzy, wśród nich późnobarokowy ołtarz główny, wzorowany na jasnogórskim, zbudowany częściowo z marmuru, częściowo z gipsowego stiuku, oraz dwa rokokowe ołtarze boczne: w kaplicy św. Augustyna i w kaplicy Matki Boskiej. W skład zabytkowego wyposażenia kościoła wchodzi również XVIII-wieczny prospekt organowy, dwie chrzcielnice z 1714 roku, barokowa ambona i stalle kanonickie, a także liczne tablice naścienne, wśród nich jedna, a mianowicie poświęcona pamięci Ignacego Jastrzębiec Maluśkiego i jego żony Katarzyny z Żarskich herbu Stary Koń co to starożytnością swą sięga czasów pogańskich Polski. Do zakrystii i skarbca prowadzą starożytne żelazne drzwi ze śladami przepięknej ornamentyki. W podziemiach kościoła zachowało się około setki grobów zakonników i osób świeckich, zmarłych w latach 1646-1794.
KOŚCIÓŁ WNIEBOWZIĘCIA NMP, NAWA GŁÓWNA
S
zczególne znaczenie dla wiernych ma umieszczony w kościele cudowny i łaskami słynącyobraz MB Mstowskiej, traktowany jako przedmiot kultu już od 2. połowy XVII wieku. Jest to wzorowany na wizerunku jasnogórskim portret olejny Maryi, wykonany na papierze naklejonym na płótno, które następnie naciągnięto na deskę lipową o wymiarach 39 x 49 cm. Obraz osłonięto „sukienką” ze srebrnej, a miejscami pozłacanej blachy, w której wygrawerowano zdobienia. Przypuszczalnie nabył go na jednym z odpustów Stefan Zamojski, miecznik sieradzki i właściciel wsi Strzelce, a sławy przysporzyło mu rzekome uzdrowienie z paraliżu bratanicy właściciela. W 1647 roku wizerunek MB trafił do kanoników regularnych w Mstowie, a już wkrótce rosnąca cześć okazywana mu przez wiernych sprawiła, że wokół zaczęły pojawiać się wota i drogocenne ozdoby. Mówią o tym wyraźnie teksty z epoki, np. Historya o Obrazie Najświętszej Maryi Panny w kościele mstowskim ks. Szymona Paszyńskiego z 1660 roku, który wspomina o srebrach i wotach składanych przy obrazie przez ludzi różnego stanu.
OBRAZ MATKI BOSKIEJ MSTOWSKIEJ W SREBRNEJ SUKIENCE
O
d północy do kościoła przylega kamienno-ceglany budynek klasztorny o trzech skrzydłach ustawionych w kształcie złamanej litery S, z których skrzydło najstarsze - południowe - posiada XV-wieczną metrykę i charakteryzuje się grubymi murami z niewielkimi gotyckimi okienkami. Na jego dwóch kondygnacjach mieściły się m.in. sklepiony krzyżowo kapitularz, biblioteka, a także cele penalne dla zakonników i poddanych klasztoru. Skrzydło środkowe wzniesiono przypuszczalnie w XVI wieku, również w stylu gotyckim. W jego elewacji znajduje się późnogotycki portal zdobiony laskowaniem i motywem liści. Najmłodsze, północne skrzydło klasztorne pochodzi z wieku XVIII.
KOŚCIÓŁ I PLEBANIA (DAWNY KLASZTOR)
N
a początku XVII stulecia klasztor otoczono kamiennym murem o długości ponad 700 metrów, który spięto dziesięcioma basztami: pięć z nich stanęło w narożnikach, dwie wkomponowano w mur wschodni, dwie – w południowy, a jedną – w północny. Obwód obronny uzupełniał barokowy budynek kordegardy (wartowni) oraz dwie bramy: dwukondygnacyjna brama główna umieszczona w murze południowym (aktualnie dzwonnica) i brama gospodarcza – prowadząca na teren klasztorny od wschodu. Ufortyfikowane wzgórze ubezpieczały dodatkowo wały ziemne z fosą, które zniwelowano pod koniec XVII wieku.
DZWONNICA (DAWNIEJ GŁÓWNA BRAMA KLASZTORNA) Z POZOSTAŁOŚCIAMI PRZEJAZDU BRAMNEGO
dawnego obwodu obronnego zachował się (częściowo zrekonstruowany w okresie międzywojnia) mur z dziewięcioma basztami i pozostałościami baszty północnej, zamurowana brama południowa pełniąca dziś funkcję dzwonnicy, a także mocno przekształcony budynek dawnej wartowni. Obecnie na teren klasztorny można dostać się bramą zachodnią, którą wzniesiono w XVIII wieku w stylu późnobarokowym.
BRAMY KLASZTORNE: WSCHODNIA (WYŻEJ) I ZACHODNIA
Wstęp wolny na teren kościelny i do świątyni w godzinach jej otwarcia.
Ze względu na sakralny charakter tego miejsca psy i inne zwierzęta domowe wstępu nie mają.
Strefa czasowo rezerwowana – jej status można sprawdzić w aplikacji DRONE RADAR.
FORTYFIKACJE KLASZTORNE
DOJAZD
M
stów położony jest 15 km na wschód od Częstochowy. Dojazd z tego miasta linią autobusową nr 30 (przystanek Wancerzów kościół) lub transportem własnym. (mapa zamków województwa)
Darmowy parking znajduje się przy ul. Targowej, w pobliżu bramy.
Rowery można wprowadzić na teren klasztoru.
LITERATURA
1. J. Bogdanowski: Jura warowna jaki kulturowy zasób turystyczny
2. P. Dettloff: Obraz srebrny z kościoła kanoników regularnych w Mstowie, Instytut Sztuki PAN
3. M. Kantor-Mirski: Warowny klasztor w Mstowie, Drukarnia L. Martynkowski i L. Nowak 1929
4. R. Sypek: Zamki i obiekty warowne Jury Krakowsko-Częstochowskiej
W pobliżu: Olsztyn - ruina zamku królewskiego z XIV w., 13 km Częstochowa - klasztor oo. Paulinów na Jasnej Górze, 14 km
Suliszowice - pozostałości strażnicy królewskiej z XIV w., 25 km Ostrężnik - pozostałości zamku królewskiego z XIV w., 26 km Przewodziszowice - pozostałości strażnicy królewskiej z XIV w., 32 km
Łutowiec - pozostałości strażnicy królewskiej z XIV w., 35 km Mirów - ruina zamku rycerskiego z XIV w., 35 km Bobolice - zamek królewski z XIV w. (rekonstrukcja), 37 km
Morsko - ruina zamku Bąkowiec z XIV w., 46 km