*** ZAMEK W MIROWIE ***


.

STRONA GŁÓWNA

ZA GRANICĄ

GALERIA

MAPY

KONTAKT

SHIRO & BASIA

MIRÓW

ruina zamku rycerskiego

WIDOK OD POŁUDNIA NA ZAMEK W MIROWIE, NA PIERWSZYM PLANIE SKAŁA 'GRZYB'

DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


N

ie za­cho­wa­ły się do naszych cza­sów żad­ne śred­nio­wiecz­ne do­ku­men­ty ani o­pi­sy, któ­re umo­żli­wi­ły­by nam ścis­łe i jed­no­znacz­ne okreś­le­nie fun­da­to­ra, da­ty czy oko­licz­no­ści po­wsta­nia ka­mien­ne­go zam­ku w Mi­ro­wie. Przy­pusz­czal­nie zbu­do­wa­ny on zos­tał w 2. po­ło­wie XIV stu­le­cia w miej­scu star­sze­go drew­nia­no-ziem­ne­go gro­du, być mo­że z ini­cja­ty­wy Ka­zi­mie­rza Wiel­kie­go (zm. 1370), ja­ko jed­no z og­niw łań­cu­cha wa­row­ni ob­ron­nych chro­nią­cych po­łud­nio­wo-za­chod­nie ru­bie­że Rze­czy­pos­po­li­tej przed za­gro­że­niem ze stro­ny Czech i Śląs­ka. Fun­da­cja ta jed­nak nie zna­laz­ła się na li­ście zam­ków wznie­sio­nych lub choć­by zmo­der­ni­zo­wa­nych przez ostat­nie­go Pias­ta, i to za­rów­no w tej za­miesz­czo­nej przez Ja­na Dłu­go­sza w XV-wiecz­nej Hi­sto­rii Pol­ski, jak i wy­mie­nio­nej w znacz­nie star­szej Kro­ni­ce Ja­na z Czarn­ko­wa, któ­ry za pa­no­wa­nia kró­la Ka­zi­mie­rza peł­nił funk­cję u­rzęd­ni­ka kan­ce­la­rii kró­lew­skiej i w je­go po­li­ty­ce bu­do­wla­nej o­rien­to­wał się bar­dzo do­brze.



RUINA PRZED REWITALIZACJĄ (2009)

C

zęść his­to­ry­ków stoi na sta­no­wis­ku, że bu­do­wę wa­row­ni roz­po­czę­to już po śmier­ci kró­la, czy­li po ro­ku 1370, a jej fun­da­to­rem był ksią­żę o­pol­ski Wła­dys­ław (zm. 1401) lub je­den z przed­sta­wi­cie­li ro­du Li­sów, właś­ci­cie­li zam­ku w Ko­zie­gło­wach. Wła­dys­ław O­pol­czyk o­trzy­mał o­ko­licz­ne zie­mie wraz z Mi­ro­wem w len­no od kró­la Lud­wi­ka Wę­gier­skie­go (zm. 1382) ja­ko do­wód wdzięcz­noś­ci za po­moc w o­ba­le­niu tes­ta­men­tu Ka­zi­mie­rza Wiel­kie­go, lecz u­tra­cił je w lip­cu 1396 ro­ku po zbroj­nej in­ter­wen­cji wojsk Wła­dy­sła­wa Ja­gieł­ły (zm. 1434) pod do­wódz­twem Spyt­ka z Mel­szty­na, spro­wo­ko­wa­nej ukła­da­niem się księ­cia z za­ko­nem krzy­żac­kim, czy wręcz na­kła­nia­niem przez nie­go do roz­bio­ru Pol­ski po­mię­dzy Krzy­ża­ków, Wę­gry i Cze­chy.




ZAMEK WIDZIANY OD WSCHODU, STAN SPRZED- I W TRAKCIE REWITALIZACJI
W JEGO POBLIŻU WZNOSI SIĘ MALOWNICZA 'SKAŁA Z ODSTRZELONĄ BASZTĄ'

W

łą­czo­ny w skład do­me­ny kró­lew­skiej Mi­rów prze­ka­za­no w pry­wat­ne u­żyt­ko­wa­nie naj­póź­niej w 1399, z te­go bo­wiem ro­ku po­cho­dzi pierw­sza za­cho­wa­na wzmian­ka wska­zu­ją­ca łow­cze­go kró­lew­skie­goŁowczy – we wczesnośredniowiecznej Polsce urzędnik królewski zajmujący się organizacją łowów monarchy. Krys­ty­na z Ko­zie­głów her­bu Lis (zm. 1437) ja­ko pa­na tych ziem, choć brak w niej jesz­cze ja­kiej­kol­wiek in­for­ma­cji o zam­ku. Naj­star­szy za­cho­wa­ny do­ku­ment poś­wiad­cza­ją­cy je­go ist­nie­nie wys­ta­wio­ny zos­tał w ro­ku 1405 i przy­wo­łu­je bur­gra­biegoBurgrabia (łac. burggrabius capitanei, dawniej także murgrabia) – urząd grodzki I Rzeczypospolitej, zastępca starosty grodowego. Jako zarządca zamku (łac. praefectus castrorum) czuwał nad powierzonym sobie zamkiem, dbając o bezpieczeństwo miasta. Jego kompetencje w wielu przypadkach pokrywały się z kompetencjami podstarościego. Burgrabia przeprowadzał egzekucję sądową, aresztował zakłócających sesje sądowe, chwytał przestępców. Od 1507 na mocy specjalnej konstytucji sejmowej do jego kompetencji należało pilnowanie bezpieczeństwa na drogach. mi­row­skie­go Sa­si­na, za­pew­ne peł­nią­ce­go tę funk­cję z na­da­nia Ko­zie­głow­skie­go. W 1440 ro­ku wnuk pierw­sze­go właś­ci­cie­la Krys­tyn III sprze­dał za­dłu­żo­ną wa­row­nię Ma­cie­jo­wi Żiż­ce, lecz już dwa la­ta po tej tran­sak­cji za­mek w nie­wy­jaś­nio­nych o­ko­licz­noś­ciach za­jął kasz­te­lanKasztelan (łac. comes castellanus, komes grodowy, żupan) – urzędnik lokalny w średniowiecznej Polsce. Zajmował się administracją gospodarczą (ściąganiem danin na rzecz panującego), obroną i sądownictwem na terenie kasztelanii. Podlegali mu chorąży, wojski, sędzia grodowy i włodarz. gnieź­nień­ski Piotr z Bni­na (zm. 1448), a nas­tęp­nie niez­nacz­nie go roz­bu­do­wał. Rów­nież i on jed­nak nie po­zos­tał w Mi­ro­wie na dłu­żej, bo­wiem w ro­ku 1445 Krys­tyn III od­ku­pił ro­dzin­ne do­bra za kwo­tę 3000 grzy­wienGrzywna - dawna jednostka miary stosowana w średniowiecznej i nowożytnej Polsce. Odpowiadała około 200 gram srebra. Jedna grzywna krakowska równała się 48 groszom praskim. , by wkrót­ce zbyć je Ja­no­wi Hiń­czy z Ro­go­wa (zm. 1473), mał­żon­ko­wi swo­jej sios­try Do­ro­ty.




Z TEJ PERSPEKTYWY ZAMEK WYGLĄDA NICZYM OKRĘT PŁYNĄCY 'POŚRÓD FAL ŁĄK SZUMIĄCYCH, ŚRÓD KWIATÓW POWODZI'
FOTOGRAFIE Z LAT 2009 I 2023

D

o­ro­ta Ko­zieg­łow­ska spę­dzi­ła na zam­ku bli­sko czter­dzie­ści lat i być mo­że z jej o­so­bą na­le­ży wią­zać in­wes­ty­cję w wiel­ką roz­bu­do­wę wa­row­ni lub cho­ciaż­by jej czę­ści, przy­pi­sy­wa­ną pow­szech­nie ko­lej­nym wła­ści­cie­lom. W 1487 ro­ku za­mek za­ję­li jesz­cze za jej ży­cia da­le­cy krew­ni Jan i Ja­kub Ko­by­lań­scy, a wkrót­ce po­tem sprze­da­li go po o­ka­zyj­nej ce­nie Piot­ro­wi Mysz­kow­skie­mu her­bu Ja­strzę­biec, wo­je­wo­dzie wie­luń­skie­muWojewoda - organ administracji państwowej w Polsce. W I Rzeczypospolitej wojewodowie należeli do grona urzędów senatorskich, jednak w zależności od terenów, z których pochodzili, mieli różne kompetencje. Urząd wojewody zaczął funkcjonować w czasach nowożytnych w Koronie, a częściowo na Litwie, jako zwierzchnik województwa i jego administracji, ale z iluzoryczną władzą. Wojewodowie: krakowski, poznański, wileński, trocki, sandomierski i kaliski (oraz kasztelan krakowski) byli specjalnie wyróżnieni posiadaniem powierzonych im kluczy do skarbca koronnego na Wawelu. (zm. 1505), co sta­no­wi­ło pog­wał­ce­nie za­pi­sów te­sta­men­tu właś­ci­ciel­ki, zgod­nie z któ­rym do­bra po jej śmier­ci tra­fić mia­ły w rę­ce Ja­na z Gie­buł­to­wa. Wpraw­dzie w ro­ku na­stęp­nym nie­do­szły spad­ko­bier­ca na­je­chał zbroj­nie Mi­rów w ce­lu je­go re­win­dy­ka­cji, jed­nak nie u­da­ło mu się zdo­być wa­row­ni, a je­dy­ne co u­zys­kał, to od­szko­do­wa­nie od Mysz­kow­skie­go w kwo­cie 1700 grzy­wien. By­ła to sto­sun­ko­wo nie­wiel­ka su­ma wzglę­dem war­toś­ci ma­jąt­ku, ja­kie­go do­ty­czy­ła, spra­wa więc tra­fi­ła do są­du. Ten przyz­nał ra­cję wojewodzie opie­ra­jąc swo­ją ar­gu­men­ta­cję o fakt przy­ję­cia przez Ja­na pie­nię­dzy z od­szko­do­wa­nia.



WIDOK RUIN OD PÓŁNOCY

P

o za­koń­cze­niu spo­rów o za­mek Piotr Mysz­kow­ski znacz­nie go roz­bu­do­wał: część miesz­kal­ną pod­niósł o dwie kon­dyg­na­cje, dos­ta­wił do niej re­pre­zen­ta­cyj­ną wie­żę, zad­bał też o od­po­wied­nie wy­koń­cze­nie na­da­ją­ce ca­łoś­ci ce­chy re­ne­san­so­we. Od­tąd Mysz­kow­scy sil­nie zwią­za­li się z Mi­ro­wem, któ­ry stał się ich głów­ną ro­do­wą sie­dzi­bą peł­niąc tę zasz­czyt­ną funk­cję przez blis­ko sto lat. Aby pod­kreś­lić je­go do­mi­nu­ją­cą ro­lę za­czę­li się rów­nież pi­sać ja­ko Mysz­kow­scy z Mi­ro­wa. Z upły­wem cza­su jed­nak sys­te­ma­tycz­nie ro­sła spo­łecz­na i fi­nan­so­wa po­zyc­ja przed­sta­wi­cie­li te­go ro­du, podczas gdy wznie­sio­ny jesz­cze we­dług go­tyc­kiej szko­ły nie­wiel­ki za­mek w co­raz mniej­szym stop­niu od­po­wia­dał o­cze­ki­wa­niom je­go miesz­kań­ców w za­kre­sie dos­tęp­nej po­wierz­chni, kom­for­tu, czy choć­by ze wzglę­dów pres­ti­żo­wych.



AKWARELA TEODORA CHRZĄŃSKIEGO, 'KAZIMIERZA STRONCZYŃSKIEGO OPISY I WIDOKI ZABYTKÓW W KRÓLESTWIE POLSKIM 1844-55'

O

ka­zał się on za cias­ny już dla bi­sku­pa kra­kow­skie­go Piot­ra Mysz­kow­skie­go (zm. 1591), któ­ry po 1581 ro­ku prze­niósł się do no­wej wy­god­nej sie­dzi­by w Ksią­żu Wiel­kim, od­tąd na­zy­wa­nej Mi­ro­wem. Tym­cza­sem przes­ta­rza­ły, poz­ba­wio­ny sil­nej ob­ro­ny za­mek go­tyc­ki bez więk­szych przesz­kód zdo­by­ły w ro­ku 1587 woj­ska ar­cy­księ­cia Mak­si­mil­ia­na Hab­sbur­ga spie­ra­ją­ce­go się o ko­ro­nę kró­lew­ską z kan­dy­da­tem szwedz­kim Zyg­mun­tem Wa­zą i je­go po­li­tycz­ny­mi stron­ni­ka­mi. Trzy la­ta póź­niej właś­ci­cie­lem pod­u­pad­łej wa­row­ni zos­tał bra­ta­nek bis­ku­pa kasz­te­lan żar­now­ski Jan Mysz­kow­ski, a po jego rych­łej i bez­po­tom­nej śmier­ci w 1591 - brat Ja­na Fer­dy­nand, ty­tu­łu­ją­cy się Mysz­kow­ski de Gon­za­ga, co mia­ło swo­je źród­ło w re­la­cjach jeg­o oj­ca z włos­kim księ­ciem Man­tui i Mont­fer­ra­tu Win­cen­tym Gon­za­ga (zm. 1612), któ­ry ho­no­ro­wo a­dop­to­wał go poz­wa­la­jąc po­słu­gi­wać się swo­im naz­wis­kiem. Po 1601 Mysz­kow­scy prze­nieś­li się do Piń­czo­wa, by os­ta­tecz­nie sprze­dać Mi­rów w 1633 ro­ku Ko­ry­ciń­skim her­bu To­pór.



AKWARELA TEODORA CHRZĄŃSKIEGO, 'KAZIMIERZA STRONCZYŃSKIEGO OPISY I WIDOKI ZABYTKÓW W KRÓLESTWIE POLSKIM 1844-55'

O

d Ko­ry­ciń­skich w 1651 ro­ku za­mek na­by­li Mę­ciń­scy, cze­go wkrót­ce zapewne mu­sie­li bar­dzo ża­ło­wać, bo­wiem już kil­ka lat po tej tran­sak­cji na­je­cha­ły go, złu­pi­ły i zde­was­to­wa­ły ciąg­ną­ce spod Jas­nej Gó­ry woj­ska szwedz­kie do­wo­dzo­ne przez gen. Burcharda Mul­le­ra (zm. 1670). Gos­po­da­rzy stać by­ło tyl­ko na częś­cio­wą na­pra­wę znisz­czeń, przez co wa­row­nia - peł­nią­ca zresz­tą od dłuż­sze­go cza­su pod­rzęd­ną funk­cję zam­ku fol­war­czne­go - nig­dy już nie od­zys­ka­ła daw­ne­go ma­jes­ta­tu, a jej stan tech­nicz­ny z de­ka­dy na de­ka­dę po­gar­szał się. Pod ko­niec XVIII wie­ku kon­dyc­ja zam­ko­wych mu­rów i je­go da­chu by­ła już tak zła, że nie na­da­wa­ły się one do dal­sze­go u­żyt­ko­wa­nia.



LITOGRAFIA KAZIMIERZA STRONCZYŃSKIEGO, 'KAZIMIERZA STRONCZYŃSKIEGO OPISY I WIDOKI ZABYTKÓW W KRÓLESTWIE POLSKIM 1844-55'

W

ro­ku 1787 daw­na sie­dzi­ba Li­sów, Mysz­kow­skich i Ko­ry­ciń­skich zos­ta­ła o­pusz­czo­na przez os­tat­nich miesz­kań­ców i poz­ba­wio­na gos­po­da­rza szyb­ko zde­gra­do­wa­ła do for­my ma­low­ni­czej ru­i­ny, w czym czyn­nie 'po­mog­li' oko­licz­ni chło­pi wy­ko­rzys­tu­ją­cy po­zos­ta­łoś­ci go­tyc­kiej twier­dzy ja­ko źród­ło ta­nie­go ma­ter­ia­łu bu­dow­la­ne­go. Dzie­ło znisz­cze­nia do­peł­ni­ło się w la­tach dwu­dzies­tych XX wie­ku, gdy za­wa­li­ła się ścia­na noś­na kon­struk­cji da­chu wraz z ko­mi­nem, oraz w ro­ku 1937, kie­dy ru­nę­ła po­łud­nio­wo-za­chod­nia ścia­na pros­to­kąt­nej wie­ży. Pierw­sze pra­ce son­da­żo­wo-re­mon­to­we prze­pro­wa­dzo­no w la­tach 1960-62, pod­czas któ­rych wa­row­nię od­gru­zo­wa­no i za­bez­pie­czo­no w for­mie trwa­łej ru­i­ny. In­te­re­su­ją­cym w na­szej ge­o­po­li­tycz­nej rze­czy­wis­toś­ci mo­że być fakt, że po woj­nie zamku nie zna­cjo­na­li­zo­wa­no, a ze wzglę­du na roz­dro­bnie­nie włas­noś­cio­we na­le­żał on nie do jed­ne­go gos­po­da­rza, lecz do więk­szej wspól­no­ty grun­to­wej li­czą­cej kil­ka­dzie­siąt osób. W ro­ku 2006 wspól­no­ta ta sprze­da­ła pięk­ną ru­in­ę właś­ci­cie­lo­wi po­blis­kich Bo­bo­lic, pa­nu Ja­ros­ła­wo­wi La­sec­kie­mu.



ZAMEK NA LITOGRAFII NAPOLEONA ORDY, 'ALBUM WIDOKÓW 1881'




Kra­kow­ska zie­mia, dziś w skład gu­ber­ni ra­dom­skiej wcho­dzą­ca, nad­zwy­czaj jest bo­ga­tą w sta­ro­żyt­ne za­byt­ki świec­kie­go bu­dow­nic­twa. Wszę­dzie, czy to wśród o­ko­lic wi­do­ka­mi cza­ru­ją­cych, czy na­wet na mniej po­wab­nych płasz­czy­znach, roz­sia­ne są zwa­lis­ka daw­nych zam­ków ob­ron­nych lub ster­czą ru­i­ny wspa­nia­łych nieg­dyś sied­lisk moż­no­wła­dców pol­skich. Do ta­kich na­le­żą ru­i­ny znaj­du­ją­ce się we wsi pry­wat­nej Mi­ro­wie lub Mi­row­ni­ku, w po­wie­cie ol­kus­kim po­ło­żo­nej, któ­re do­syć są cha­rak­te­rys­tycz­ne i wiel­ce się przy­czy­nia­ją do oz­do­by smut­nej zkąd­i­nąd tu­tej­szej o­ko­li­cy.

Zam­ku te­go nie na­le­ży brać za jed­no z Mi­ro­wem piń­czow­skim, w po­wie­cie stop­nic­kim po­ło­żo­nym, na któ­rym się Mysz­kow­scy mar­gra­bia­mi pi­sa­li, jak to myl­nie u­czy­ni­li nie­któ­rzy z na­szych his­to­ry­ków. Gmach ten od stro­ny po­łu­dnio­wej w ok­rąg, od pół­no­cy zaś pros­to za­bu­do­wa­ny, ma pos­tać nie­fo­rem­ne­go trój­ką­ta. Zda­je się, iż za­ło­żo­nym zos­tał w XIII wie­ku, lecz na to żad­nych nie ma do­wo­dów. Utrzy­mu­je się tyl­ko miej­sco­we po­da­nie, że po­cząt­kiem swo­im się­ga cza­sów Kaź­mi­rza IIIego i że wznie­sio­ny zos­tał wraz z zam­kiem bo­bo­lic­kim, z któ­rym pod­ziem­ną dro­gą się łą­czył. W rze­czy sa­mej od­leg­łość je­go od Bo­bo­lic nie jest wiel­ka, za­led­wie bo­wiem trzy wior­sty wy­no­si.



DRZEWORYT WEDŁUG RYSUNKU KOSTRZEWSKIEGO, 'TYGODNIK ILUSTROWANY 1863'


Wia­do­mo zaś z his­to­ryj, że już w ro­ku 1370 ot­rzy­mał go w len­no Wła­dys­ław ksią­żę o­pol­ski, sios­trze­niec kró­la Lud­wi­ka, lecz nad­u­ży­cia, ja­kich się do­pusz­czał w ca­łej o­ko­li­cy, zmu­si­ły Wła­dys­ła­wa Ja­gieł­łę do o­de­bra­nia mu tej len­noś­ci. Ja­koż w ro­ku 1396 wys­ła­ne woj­sko znag­li­ło za­ło­gę Opol­czy­ka do pod­da­nia zam­ku bo­bo­lic­kie­go i są­sied­nich gro­dów, a mię­dzy te­mi i zam­ku w Mi­ro­wie. Od­tąd o­we wa­row­nie wraz z na­le­żą­cy­mi do nich włoś­cia­mi, przesz­ły do Ko­ro­ny, do­pó­ki, jak wie­le in­nych dóbr kró­lew­skich, nie dos­ta­ły się w rę­ce pry­wat­ne. W ten spo­sób oba zam­ki by­ły po­siad­łoś­cią za­moż­nych ro­dzin tu­tej­szych, naj­przód Mysz­kow­skich, a w os­tat­ku Mę­ciń­skich. Ato­li już w ro­ku 1661 za­mek mi­row­ski przes­tał być miesz­kal­nym tak da­le­ce, że kie­dy w ro­ku 1683 Jan III So­bies­ki, idąc na wy­pra­wę pod Wie­deń, przez kil­ka dni tu o­bo­zo­wał, nie mógł przy­jąć w mu­ry swo­je kró­la-bo­ha­te­ra, tyl­ko w roz­ło­żo­nym pod nim na­mio­cie da­wał mo­nar­cha po­słu­cha­nie szlach­cie o­ko­licz­nej i roz­po­rzą­dze­nia woj­sko­we wy­da­wał. Rę­ka cza­su, a bar­dziej jesz­cze ludz­ka nied­ba­łość, do­po­mog­ły do dal­sze­go je­go znisz­cze­nia i dziś go­łe tyl­ko mu­ry, nies­po­ży­te ni­czym gła­zy i reszt­ki wie­ży je­dy­ną są po­zo­sta­łoś­cią świet­ne­go nieg­dyś zam­ku.

Tygodnik Ilustrowany, 1861




WIDOK ZAMKU OD WSCHODU W LATACH 30. XX WIEKU I OBECNIE


DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


Z

a­mek jest bu­dow­lą wy­so­ką na kil­ka kon­dyg­na­cji, strze­lis­tą, o su­ro­wej go­tyc­kiej kon­struk­cji. Po­cząt­ko­wo za­pew­ne peł­nił on funk­cję straż­ni­cy wzglę­dem ma­cie­rzys­tej wa­row­ni zlo­ka­li­zo­wa­nej w od­da­lo­nych o 1,5 km Bo­bo­li­cach, dla­te­go też je­go uk­ład przes­trzen­ny i ku­ba­tu­ra nie by­ły im­po­nu­ją­ce. Straż­ni­ca ta, wznie­sio­na na szczy­cie ska­ły, mia­ła pier­wot­nie for­mę basz­ty lub wie­ży, a jej je­dy­ne u­moc­nie­nia sta­no­wił ka­mien­ny mur ob­wo­do­wy. Na pod­sta­wie ba­dań ar­che­o­lo­gicz­nych moż­na współ­cześ­nie o­sza­co­wać jej po­wierz­chnię na nie­wie­le po­nad 270 met­rów kwad­ra­to­wych.



MUR OBRONNY W PÓŁNOCNEJ CZĘŚCI ZAMKU

N

a prze­ło­mie XIV i XV stu­le­cia plan za­ło­że­nia wzbo­ga­co­no o dwie wie­że: zbu­do­wa­ną na pół­noc­no-wschod­nim skal­nym wys­tęp­ie wie­żę czwo­ro­bocz­ną o­raz ma­łą, nie­fo­rem­ną wie­życz­kę w częś­ci za­chod­niej zes­po­łu, wto­pio­ną do wy­so­koś­ci trze­cie­go pięt­ra w ele­wa­cję star­szej bu­dow­li. Usy­tu­o­wa­ny u pod­nó­ża ska­ły dzie­dzi­niec go­spo­dar­czy roz­bu­do­wa­no i przek­ształ­co­no w za­mek dol­ny, z któ­re­go po­pro­wa­dzo­no wjazd do zam­ku wy­so­kie­go dro­gą od po­łud­nio­we­go wscho­du, przez fo­sę i most zwo­dzo­ny rzad­kiej kon­struk­cji - je­go część pod­no­si­ła się do gó­ry, a część cho­wa­ła w za­głę­bie­niu w fun­da­men­tach wie­ży z bra­mą. Ca­łość o­to­czo­no mu­rem ob­wo­do­wym łą­czą­cym bra­mę z wie­żą pół­noc­ną. Tak uk­ształ­to­wa­ny zes­pół zaj­mo­wał po­wierz­chnię o­ko­ło 1200 met­rów kwad­ra­to­wych.



POZOSTAŁOŚCI FOSY ZAMKOWEJ PRZY MURZE WSCHODNIM

W

dru­giej po­ło­wie XV wie­ku lub na po­cząt­ku wie­ku XVI do wschod­nie­go zbo­cza ska­ły do­bu­do­wa­no czwo­ro­bocz­ną wie­żę miesz­kal­ną (1) o trzech kon­dyg­na­cjach, któ­rą po­łą­czo­no mu­rem kur­ty­no­wym (2) z dru­gą, niż­szą wie­żą, two­rząc w ten spo­sób nie­wiel­ki dzie­dzi­niec. Na pod­sta­wie ana­li­zy roz­sta­wie­nia gniazd po bel­ko­wa­niu w mu­rach us­ta­lo­no, że dzie­dzi­niec wew­nętrz­ny mógł być u­sy­tu­o­wa­ny na dru­giej kon­dyg­na­cji, po­nad skła­da­mi żyw­noś­ci lub pa­szy, a je­go pod­ło­ga w ca­łoś­ci wy­ko­na­na by­ła z drew­na. Pod­czas os­tat­niej du­żej prze­bu­do­wy zam­ku pro­wa­dzo­nej w dru­giej po­ło­wie XVI wie­ku wie­żę wschod­nią pod­wyż­szo­no o dwie kon­dyg­na­cje, zmie­nio­no też wys­trój de­ta­li ar­chi­tek­to­nicz­nych bu­dow­li na od­po­wia­da­ją­cy wy­ma­ga­niom e­po­ki.



WIEŻA MIESZKALNA (1) I MUR KURTYNOWY (2) REPREZENTUJĄ RENESANSOWĄ CZĘŚĆ WAROWNI


PLAN ZAMKU Z XVI WIEKU WG B. GUERQUINA: 1. WIEŻA RENESANSOWA, 2. WSCHODNI MUR KURTYNOWY, 3. WIEŻA CZWOROBOCZNA (GOTYCKA), 4. MUR OBWODOWY, 5. WIEŻYCZKA ZACHODNIA, 6. BRAMA, 7. DZIEDZINIEC GOSPODARCZY, 8. DZIEDZINIEC WSCHODNI


DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


P

rzy­po­mi­na­ją­ca o­sa­dzo­ny na mie­liź­nie okręt pięk­na ju­raj­ska wa­row­nia na­le­ży do gro­na naj­bar­dziej ma­low­ni­czych te­go ty­pu o­biek­tów w Pol­sce. Z ory­gi­nal­nej za­bu­do­wy do cza­sów obec­nych za­cho­wa­ły się ścia­ny bu­dyn­ków do wy­so­koś­ci trze­cie­go pięt­ra oraz ob­szer­ne frag­men­ty re­ne­san­so­wej wie­ży miesz­kal­nej. Oca­la­ły rów­nież piw­ni­ce zam­ko­we, jed­nak w więk­szoś­ci zos­ta­ły one za­sy­pa­ne. Za­mek dol­ny przetr­wał tyl­ko we frag­men­tach sta­no­wią­cych po­zos­ta­łoś­ci mu­ru ob­wo­do­we­go i wpi­sa­nych w nie­go wież straż­ni­czych. Ru­i­na po­ło­żo­na jest na nie­wiel­kim, poz­ba­wio­nym drzew wzgó­rzu, dzię­ki cze­mu jest dos­ko­na­le wi­docz­na z dal­szej per­spek­ty­wy. Do­o­ko­ła roz­poś­cie­ra­ją się tzw. Ska­ły Mi­row­skie uro­zma­i­co­ne krze­wa­mi i kę­pa­mi ja­łow­ców, czy­niąc z oko­li­cy miej­sce ma­gicz­ne, urze­ka­ją­ce swym baś­nio­wym uro­kiem.




CHOĆ ZAMEK PREZENTUJE SIĘ WSPANIALE, TO PO ZMIANACH JAKBY COŚ ULECIAŁO,
DA SIĘ TEŻ ZAUWAŻYĆ MNIEJ KRZEWÓW PORASTAJĄCYCH WZGÓRZE ZAMKOWE

P

o 2006 roku pry­wat­ny właś­ci­ciel roz­po­czął pra­ce ma­ją­ce na celu za­bez­pie­cze­nie ru­in przed dal­szą deg­ra­dac­ją i częś­cio­wą ich re­kon­struk­cję. Wed­ług za­ło­żeń ar­chi­tek­tów za­mek nie zos­ta­nie w ca­ło­ści na­kry­ty da­chem, lecz bę­dzie miał ta­ra­sy wi­do­ko­we. Je­go syl­we­ta rów­nież nie uleg­nie zna­czą­cej zmia­nie po­za uzupełnieniem niektórych partii murów i ko­rek­ta­mi wy­ni­ka­ją­cy­mi z ko­niecz­noś­ci za­bez­pie­cze­nia ich przed eroz­ją. Fo­to­gra­fie na tej stro­nie przed­sta­wia­ją stan zam­ku sprzed re­kon­struk­cji i z ro­ku 2023, gdy pra­ce bu­dow­la­ne wciąż trwa­ły.




W RUINACH ZAMKU MIRÓW, STAN PRZED REWITALIZACJĄ (2014)


W 2023 roku zam­ku się jesz­cze nie zwie­dza (nie wia­do­mo, czy w ogó­le bę­dzie ta­ka moż­li­wość). Wstęp na bło­nia zam­ko­we bi­le­to­wa­ny. Bło­nia po­łą­czo­ne są ścież­ką po­pro­wa­dzo­ną gra­nią Grzę­dy Mi­row­sko-Bo­bo­lic­kej w kie­run­ku wa­row­ni w Bo­bo­li­cach.


Czas pobytu uzależniony od in­dy­wi­du­al­nych pre­fe­ren­cji. Przej­ście Grzę­dą Mi­row­sko-Bo­bo­lic­ką do zam­ku w Bo­bo­li­cach zaj­mu­je oko­ło 25 mi­nut.


Błonia zamkowe można odwiedzić wspól­nie ze swo­im psem.


Zakaz lotów dronem nad i w po­bli­żu ru­in.


PODCZAS PRAC BUDOWLANYCH (2023)


Po­mię­dzy zam­ka­mi w Mi­ro­wie i Bo­bo­li­cach na od­cin­ku pra­wie dwóch ki­lo­met­rów roz­cią­ga się cha­rak­te­rys­tycz­ne i niez­wyk­le ma­low­ni­cze wzgó­rze zwa­ne Grzę­dą Mi­row­sko-Bo­bo­lic­ką. Na tym ska­li­stym i czę­ścio­wo bez­leś­nym wy­nie­sie­niu znaj­du­je się sze­reg os­tań­ców zgru­po­wa­nych w for­mac­ję tzw. Skał Mi­row­skich, a tak­że kil­ka jas­kiń, wśród nich Jas­ki­nia Staj­nia, gdzie od­na­le­zio­no szcząt­ki ne­an­der­tal­czy­ka och­rzczo­ne­go mia­nem Bo­bo­lu­sa Ju­raj­skie­go. Wie­le z tu­tej­szych skał po­sia­da swo­je włas­ne, częs­to o­ry­gi­nal­ne naz­wy m.in.: Kla­wia­tu­ra, Tur­nia Ku­kucz­ki, Trzy Sios­try, Skrzyp­ce, Grzyb i Sza­fa. Z gra­ni wzgó­rza roz­cią­ga się u­rze­ka­ją­cy wi­dok na o­ko­li­cę, od pół­no­cy na kę­pę Mi­row­skiej Gó­ry, a od pół­noc­ne­go-za­cho­du na ska­ły Lu­tow­ca, za któ­ry­mi ciem­nie­je las Czar­ny Ka­mień.


PO LEWEJ: WIDOK Z GRZĘDY MIROWSKO-BOBOLICKIEJ, PO PRAWEJ: CZĘŚĆ ZACHODNIA ZAMKU


DOJAZD


M

irów położony jesto oko­ło 40 km na po­łu­dnio­wy wschód od Czę­sto­cho­wy i 2 km na za­chód od pięk­nej wa­row­ni w Bo­bo­li­cach. Do­jazd bu­sa­mi PKS z Nie­go­wej i Ża­rek, lub trans­por­tem włas­nym. (ma­pa zam­ków wo­je­wódz­twa ślą­skie­go)


Około 200 m na zachód od zamku bardzo duży, bezpłatny parking.


Rowery można wprowadzić na teren błoni zamkowych.




LITERATURA


1. B. Guerquin: Zamki w Polsce, Arkady 1984
2. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
3. R. Sypek: Zamki i obiekty warowne Jury Krakowsko-Częstochowskiej
4. J. Zinkow: Orle gniazda i warownie jurajskie, SiT 1977




W pobliżu (dystans dla podróżujących samochodem):
Bobolice - zamek królewski z XIV w., po rekonstrukcji, 2 km
Łutowiec - relikty strażnicy królewskiej z XIV w., 3 km
Przewodziszowice - relikty strażnicy królewskiej z XIV w., 12 km
Morsko - ruina zamku gotyckiego z XIV w., 14 km
Ostrężnik - relikty zamku królewskiego z XIV w., 18 km
Suliszowice - pozostałości strażnicy królewskiej z XIV w., 20 km
Podzamcze - ruina zamku Ogrodzieniec, 23 km
Olsztyn - ruina zamku królewskiego z XIV w., 28 km
Pilica - późnorensesansowy pałac typu palazzo in fortezza z XVI w., 28 km
Ryczów - ruina strażnicy królewskiej z XIV w., 28 km
Siewierz - ruina zamku biskupów krakowskich z XIV-XVI w., 29 km
Smoleń - ruina zamku rycerskiego z XIV w., 32 km
Mstów - warowny klasztor kanoników laterańskich z XIII-XVII w., 35 km
Udórz - relikty zamku rycerskiego z XIV/XV w., 38 km
Bydlin - ruina zamku rycerskiego z XIV w., 39 km
Sławków - relikty zamku biskupów krakowskich z XIII w., 42 km
Rabsztyn - ruina zamku królewskiego z XIV w., 44 km
Częstochowa - warowny klasztor na Jasnej Górze z XV-XVII w., 45 km




POWRÓT

STRONA GŁÓWNA


tekst: 2019
fotografie: 2009, 2014, 2023
© Jacek Bednarek