edług opinii XVI-wiecznego kronikarza
Macieja Stryjkowskiego już w drugiej połowie XIII stulecia mógł funkcjonować na górze zamkowej gród warowny, zapewne jeszcze konstrukcji drewnianej, spalony w roku 1300 podczas walk o sukcesję krakowską pomiędzy wojskami
Władysława Łokietka (zm. 1333) a oddziałami króla czeskiego
Wacława II (zm. 1305). Owe spekulacyjne "mógł" wynika z faktu, że w początkowej fazie istnienia tej lokacji stosowano różne jej nazewnictwo - oprócz najczęściej spotykanego określenia Pilcza używano też pochodzących od rzeki Pilicy terminów: Pilciam, Pylczam i Pelciszka. Zgodnie ze słowami kronikarza to właśnie gród o nazwie Pelciszka wraz z Lelowem i Wiślicą miał Łokietek z pomocą wojsk węgierskich odbić z rąk czeskich.
W DRODZE DO ZAMKU
Z
godnie z alternatywną tezą przywołany opis dotyczyć miałby miejscowości Pełczyska w ziemi sandomierskiej, a nie zamku Pilcza, z którym niektórzy badacze ten przekaz łączyli. Rozbieżności zdań w tej kwestii podsycają wyniki badań archeologicznych, potwierdzające funkcjonowanie we wczesnym średniowieczu założeń obronnych w Skałach Zegar, na górze Biśnik i górze Grodzisko Pańskie, czyli w bliskiej odległości od Smolenia. Grody te zostały opuszczone, a być może wcześniej zniszczone, jeszcze przed połową wieku XIV, co mogło być rezultatem najazdów tatarskich lub miało związek z walkami pomiędzy namiestnikiem krakowskim
Henrykiem Brodatym i pretendentem do tronu księciem mazowieckim
Konradem.
ZAMEK DOLNY I GÓRNY PRZED (Z LEWEJ) ORAZ PO REWITALIZACJI
J
edynym spadkobiercą Ottona zostaje córka imieniem Elżbieta (zm. 1420), która po jego śmierci dziedziczy ogromne posiadłości łańcuckie wraz Pilicą, stając się ówcześnie najbogatszą panną w Polsce. Po dwóch krótkich małżeństwach, zaledwie 25-letnia podwójna wdowa w 1397 poślubia kasztelana nakielskiego Wincentego Granowskiego
herbu Leliwa, a gdy ten w roku 1410 zmarł podczas pobytu w Toruniu (prawdopodobnie otruty przez Krzyżaków), wychodzi za mąż po raz czwarty, stając się bohaterką skandalu sięgającego samych szczytów władzy. Czwartym mężem Elżbiety zostaje bowiem w 1417 roku sam
Władysław Jagiełło (zm. 1434), który (wg Długosza) przedziwną do niej pałał miłością. Ze względu na zaawansowany wiek szlachcianki, a tym samym niewielkie szanse na urodzenie tak oczekiwanego przez dwór potomka królewskiego, możni w większości potępiają związek króla z 45-letnią kobietą i demonstracyjnie odmawiają wzięcia udziału w uroczystościach ślubnych. Jeszcze dalej w krytyce królewskiej posunął się biskup poznański Stanisław Ciołek, który uderza w Elżbietę ohydnym paszkwilem, porównując ją w nim do starej, wyczerpanej porodami cuchnącej maciory.
NA ZAMKU GÓRNYM
Opowiadają, że lew, gdy rozwiązał się jego węzeł małżeński, radując się wolnością przemierzał lasy i bezkresne przestrzenie i tkliwą łagodnością obejmował wszystkie zwierzęta, z żadnym jednak nie miał zamiaru zawrzeć nowego związku, który jako pierwszy mógłby go narazić na hańbę. [...] Troskała się więc leśna społeczność, że lew nie spłaci długu naturze i gdy dopełnią się losy ojca, z braku potomstwa, żaden jego następca nie uraduje zwierząt, a one same dostaną się pod obcą opiekę i pożegnają z wolnością, do której przywykły. Przeto w puszczy zbiera się senat [...] lew zaś nawet nie chce słuchać tego, co uradzili. [...] Zagrzmiała i ugodziła uszy posłów wieść o weselu lwa z jakąś cuchnącą maciorą, wyjałowioną wieloma porodami, niezdolną już do rodzenia. [...] Lew [...] błąkał się tu i tam po kraju, niebawem cuchnąca maciora pewnego pastucha zajęła, jak powiadają, szałas w pobliżu i wysłała ptaka z kłamliwą wieścią, że w jego obecności ostrzem własnej motyki wykopała niezmierzone skarby. [...] Lew, oszukany na mnóstwo sofistycznych sposobów, nie tylko chytrością maciory [...] bierze ślub, odbywa pokładziny, wreszcie zwoławszy zgromadzenie wszystkich dostojników wyjaśnia warunek zawartego związku [...]
Stanisław Ciołek "Paszkwil łaciński prozą na królową Elżbietę (Granowską), w formie bajki", 1417-19
CZTERY ŻONY WŁADYSŁAWA JAGIEŁŁY: JADWIGA ANDEGAWEŃSKA, ANNA CYLEJSKA, ELŻBIETA GRANOWSKA I ZOFIA HOLSZAŃSKA
RYCINA Z DZIEŁA LUDOVICA DECIUSA "DE JAGIELLONUM FAMILIA LIBER II" 1521
Elżbieta z Pilczy Granowska była jedynym dzieckiem wojewody sandomierskiego Ottona z Pilczy i Jadwigi Melsztyńskiej (matki chrzestnej Władysława Jagiełły). Po śmierci ojca została spadkobierczynią ogromnego majątku, co w połączeniu z nieprzeciętną - jak pisano - urodą czyniło ją jedną z najatrakcyjniejszych partii w królestwie. Przymioty te sprawiły, że już w wieku 17 lat miała zostać porwana (wraz z matką) z zamku Pilcza, a następnie zaślubiona przez Wiszla Czambora z czesko-morawskiego rodu Wizenburgów. Związek ten przerwał po niespełna dwóch latach Jenczyk z Hiczyna, który na polecenie Jagiełły uwolnił Elżbietę, a następnie...ożenił się z nią, zaś starającego się dochodzić swych praw do małżeństwa Czambora zabił strzałem z kuszy. Powyższa historia znajduje potwierdzenie jedynie w zapisach Jana Długosza, którego niechęć do Jagiełły jest powszechnie znana, dlatego niektórzy historycy kwestionują dwa pierwsze małżeństwa szlachcianki, tłumacząc je jako zmyślone przez kronikarza na potrzeby zdyskredytowania Elżbiety w oczach potomnych.
Historycznie potwierdzone jest natomiast małżeństwo z kasztelanem nakielskim Wincentym Granowskim, poślubionym przez nią w październiku 1397 roku. Z trwającego trzynaście lat związku urodziło się co najmniej pięcioro dzieci: Jadwiga, Otton, Elżbieta, Ofka oraz Jan - późniejszy założyciel rodu Pileckich. Czwartym (lub tylko drugim) mężem Elżbiety został Władysław Jagiełło, który po śmierci Anny Cylejskiej postanowił poślubić wdowę, co większość szlachty i królewskiego dworu miała mu za złe, krytykując zarówno zaawansowany wiek kandydatki, jak i "kazirodczy" charakter takiego związku - matka Elżbiety była bowiem równocześnie matką chrzestną Jagiełły. Zaślubiny i koronacja nowej królowej odbyły się w atmosferze skandalu, wielu możnych nie wzięło w niej udziału, a wojewoda poznański Sędziwój z Ostroroga wykrzyczał królowi, że może sobie koronować Elżbietę wszystkimi koronami, jakie są w skarbcu, oni i tak jej nie uznają...
Elżbieta zmarła 14 maja 1420 roku, przypuszczalnie na gruźlicę. O tym, jak ogromna była niechęć dworu do królowej (przynajmniej według słów Długosza), świadczyć może reakcja mieszkańców Krakowa: [...] wieść o śmierci głęboką radością dwór królewski i całe Królestwo Polskie, ponieważ wszyscy razem cieszyli się, że hańba ich króla została zmazana i w czasie pogrzebu urządzili większą owację niż w czasie koronacji [...]. Wszyscy odziani w bardziej odświętne szaty brali udział w uroczystościach pogrzebowych królowej, wiwatując wśród śmiechu i radości.
ZAMEK W SMOLENIU, K. STRONCZYŃSKI "OPISY I WIDOKI ZABYTKÓW W KRÓLESTWIE POLSKIM 1844-55"
N
a Elżbiecie kończy się linia genealogiczna Toporczyków z Pilicy i tym samym dochodzi do zmiany właścicieli dóbr pilickich, które obejmuje Jan Granowski vel Pileckiherbu Leliwa (zm. 1476), pasierb i zaufany urzędnik Władysława Jagiełły. W posiadaniu tej linii rodowej Smoleń pozostaje przez ponad półtora wieku. Pileccy modernizują warownię, co może mieć związek z pożarem i zniszczeniami, jakie ostrożnie przypisuje się działalności grup zbrojnych w latach 1455-58, pustoszących w tym czasie pogranicze polsko-śląskie w odwecie za niewypłacony żołd w wojnie trzynastoletniej. Z małżeństwa z Jadwigą Kurowską (zm. 1470) Granowski ma trzy córki: Zofię, Katarzynę i Barbarę, oraz trzech synów: Stanisława, Ottona i Jana, z których w wyniku podziału majątku po ojcu dobra pilickie z Pilicą, Smoleniem i
Ogrodzieńcem otrzymuje Jan (II) Pilecki (zm. 1496), kasztelan biecki, mecenas sztuki i właściciel wielkiego księgozbioru przechowywanego na zamku w Smoleniu.
RUINY SMOLENIA NA DRZEWORYCIE ROMANA HUBICKIEGO, 1858
SCENKI RODZAJOWE Z DZIEŁA BIERNATA Z LUBLINA: "ŻYWOT EZOPA FRYGA", 1578
P
o 1570 roku dobra pileckie przechodzą w wyniku bliżej nieokreślonych transakcji finansowych w ręce biskupa krakowskiego
Filipa Padniewskiego, a po nagłej śmierci hierarchy na sejmie wielkim w 1572 drogą dziedziczenia stają się domeną jego bratanka Wojciecha Padniewskiego (zm. 1610), starosty dybowskiego. Ten jednak nie mieszka już w zamku, lecz w zbudowanym u podnóża góry zamkowej dworze, a następnie w sąsiedniej Pilicy, gdzie kazał wznieść okazałą rezydencję typu palazzo in fortezza. Być może decyzję właściciela o opuszczeniu warowni, podyktowaną zmianą trendów w architekturze rezydencjalnej, rozwojem broni palnej oraz przede wszystkim potrzebą podniesienia komfortu użytkowników, przyspieszyło jej zdobycie w 1587 roku i częściowe zniszczenie przez wojska Maksymiliana Habsburga, w wyniku którego odbudowa i modernizacja zamku nie miała już ekonomicznego uzasadnienia.
PAŁAC W PILICY I JEGO FORTYFIKACJE NA POCZTÓWKACH Z POCZĄTKU XX WIEKU
P
o Wojciechu właścicielem zarówno starego jak i nowego zamku zostaje na krótko jego syn Stanisławcomes de PilczaPadniewski (zm. 1611), po nim zaś dobra te przechodzą na własność książąt Zbaraskich:
Krzysztofa (zm. 1627) i
Jerzego (zm. 1631), a następnie Wiśniowieckich. Dalej przez małżeństwo z Heleną Wiśniowiecką (zm. 1650) (która zrzekła się praw do Zbaraża, Niemirowa i innych majątków na wschodzie, otrzymała natomiast olbrzymie majętności w centralnej Polsce, z Mrzygłodem, Smoleniem i Pilicą) weszły w skład bogatej domeny wojewody mazowieckiego
Stanisława Warszyckiego (zm. 1680). W tym czasie jednak zamek jest już niemal całkowicie opuszczony, nie przedstawiając większej wartości gospodarczej i militarnej. Jeszcze w 1655 roku polskie oddziały wykorzystują go do obrony przed wojskami szwedzkimi, które według tradycji zdobyły warownię, a następnie ją spaliły. Po wyjściu Szwedów Warszycki oferuje zdewastowany przez nich gmach zamkowy franciszkanom z pomysłem jego adaptacji na klasztor, jednak Ci odrzucają tę propozycję, co ostatecznie przypieczętowało losy średniowiecznej budowli.
ZAMEK W SMOLENIU, "TYGODNIK ILUSTROWANY" 1877
"ZWALISKA ZAMKU W SMOLENIU OD STRONY POŁUDNIOWEJ" BOLESŁAW OLSZOWSKI 1879
O
d prawnuczki Stanisława Warszyckiego,
Agnieszki Emercjanny Warszyckiej (zm. po 1736), kobiety tak ekscentrycznej, że przez współczesnych podejrzewanej wręcz o chorobę psychiczną, majątek pilicki nabywa w 1730 roku synowa Jana III Sobieskiego,
Maria Józefa z Wesslów (zm. 1761), aby tuż przed śmiercią przekazać go z wyjątkiem dwóch domków z ogrodami bratankowi
Teodorowi Wesslowi herbu
Rogala, podskarbiemu wielkiemu koronnemu (zm. 1791). W wyniku trzeciego rozbioru Polski Smoleń przechodzi pod panowanie władz austriackich, które podejmują decyzję o częściowej rozbiórce murów zamku z przeznaczeniem uzysku na budowę komory granicznej. Swój udział w dziele zniszczenia starej warowni mają również okoliczni mieszkańcy i tropiciele skarbów; mamieni legendami przekopują jej teren w poszukiwaniu szczęścia, rozkuwają też zamkowe mury niechybnie przyspieszając ich erozję.
Warto wspomnieć, że krążące wśród okolicznej ludności opowieści o ukrytym na zamku skarbie nie były bezpodstawne, bowiem w latach 90. XX stulecia wykopano w jego pobliżu naczynie wypełnione monetami pochodzącymi sprzed kilku wieków.
RUINY NA LITOGRAFII NAPOLEONA ORDY, 1881
N
iekontrolowaną rozbiórkę warowni powstrzymuje dopiero w latach 40. XIX wieku
Roman Hubicki (zm. 1861), właściciel fabryki Batawia produkującej śrut strzelniczy. Wykorzystuje on studnię zamkową do czerpania surowca na potrzeby prowadzonej przez siebie produkcji, ale jednocześnie jako miłośnik historii i pasjonat zabytków narodowych dąży on do odgruzowania i uporządkowania ruin. W 1845 roku z jego polecenia oczyszczony zostaje południowy stok góry zamkowej, przeznaczony do nasadzeń krzewów winorośli. Pracom tym towarzyszy odkrycie znacznej ilości ludzkich kości przemieszanych z pozostałościami broni białej i fragmentów ekwipunku wojennego w formie ostróg, strzemion i toporów, zapewne będących niemym świadkiem jakiegoś oblężenia warowni z czasów średniowiecznych. Mniej więcej w tym okresie częściowo restaurowana jest wieża zamkowa, a na jednym z podzamczy robotnicy odkrywają relikty cmentarzyska pochodzącego z okresu kultury łużyckiej.
WZGÓRZE ZAMKOWE Z RUINAMI ZAMKU PILCZA, POCZTÓWKI Z OKRESU PIERWSZEJ WOJNY ŚWIATOWEJ
K
olejnych zniszczeń doznaje zamek podczas I wojny światowej, kiedy wielokrotnie ostrzeliwują go walczące w okolicy oddziały rosyjskie i austriackie. Jako trwała ruina zabezpieczony zostaje on dopiero w latach 50. i 60. XX wieku, jednak później, pozbawiony stałej opieki z czasem
coraz bardziej poddaje się otaczającej go przyrodzie, by wreszcie ulec jej naporowi – zimą 2010 okoliczne drzewa pod ciężarem śniegu przewracają się na zachodni narożnik zamku, powodując jego zawalenie. W latach 2013-16 z inicjatywy Urzędu Miasta i Gminy w Pilicy prowadzona jest szeroko zakrojona rewitalizacja zabytku, dzięki której ten ponownie świeci jasnym blaskiem na mapie atrakcji turystycznych Jury Krakowsko-Częstochowskiej.
PODZAMCZE ZACHODNIE, STAN PRZED- I PO REWITALIZACJI
W 2014 roku, podczas rewitalizacji zamku dolnego odkryto dwie mogiły z czasu I wojny światowej, a w nich niekompletne szczątki co najmniej trzech żołnierzy i być może kilku następnych. Szczątki te były mocno rozczłonkowane, co może wskazywać, że osoby tu pochowane zginęły w wyniku ostrzału artyleryjskiego. Na miejscu odnaleziono również elementy wyposażenia wojskowego i umundurowania, w tym klamrę wojskową i kilka guzików z herbami Austro-Węgier, a także sprzączki, okucia, amunicję, łyżki i olejarki służące do przechowywania smaru do konserwacji broni.
ZAMEK GÓRNY I FRAGMENT MURU PODZAMCZA WSCHODNIEGO, STAN SPRZED- I PO REWITALIZACJI
arownia prezentuje typ twierdzy górskiej z wyraźnie wyodrębnionym, wzniesionym na trudno dostępnej wapiennej skale zamkiem górnym i rozmieszczonymi osiowo przedzamczami składającymi się na zabudowania zamku dolnego. Całość zajmuje jedno z najwyższych wzniesień Jury Krakowsko-Częstochowskiej o wypiętrzeniu 486 metrów n.p.m. Dominantę zamku górnego stanowi cylindryczna wieża (stołp) o średnicy 7,5 metra, od której mury obwodowe biegły po krawędzi skały. Jej funkcją w przeszłości była obrona przyczółka po zajęciu pozostałej części warowni przez napastników, służyła również jako platforma obserwacyjna i miejsce przekazywania sygnałów świetlnych. We wschodniej części zamku górnego stał budynek mieszkalny o dwóch lub trzech kondygnacjach, połączony z wieżą za pośrednictwem kładki, która prowadziła ze ściany szczytowej tego budynku na drewniany podest wieży, skąd schodami można się było dostać na jej szczyt. Niewielką przestrzeń oddzielającą dom mieszkalny od stołpu zajmował dziedziniec z wykutą w skale cysterną na wodę o głębokości kilku metrów. Jedyne wejście do zamku górnego wiodło przez otwór wykuty w północnej kurtynie murów obwodowych.
NA ZAMKU GÓRNYM
Z
aplecze gospodarcze zamku stanowiło przedzamcze wschodnie zamknięte w pięcioboku murów o grubości około 2 metrów, zwieńczonych krenelażem ze strzelnicami i wyposażonych w drewniany ganek dla straży. Południowo-wschodnią część obwodu flankowała wysunięta poza jego linię półbaszta, przypuszczalnie połączona z drewnianym budynkiem, o istnieniu którego mogą świadczyć znaleziska archeologiczne. Wjazd na przedzamcze wschodnie prowadził od strony zachodniej, przez ostrołukową bramę, gdzie zachowały się wgłębienia na mechanizm służący do spuszczania brony. Podejście do bramy utrudniała sucha fosa, a przed nią wał odcinkowy wykorzystujący po części naturalne ukształtowanie terenu i skał. Nad fosą przerzucono kładkę i most zwodzony, który podniesiony na łańcuchach stanowił dodatkową ochronę zamkniętej bramy.
PRZEDZAMCZE WSCHODNIE
BRAMA PROWADZĄCA NA PRZEDZAMCZE WSCHODNIE, STAN PRZED- I PO REWITALIZACJI
P
rawdopodobnie w 2. połowie XV wieku Jan Granowski lub jego syn rozszerzył zakres funkcjonalny warowni budując przedzamcze na wypłaszczeniu
w części zachodniej zespołu, w oparciu o plan dostosowany do naturalnego ukształtowania wzgórza. Początkowo elementem dominującym była tutaj umieszczona w kurtynie północnej
czworoboczna wieża mieszkalna o dwóch kondygnacjach naziemnych i sklepionej piwnicy - istnieje hipoteza, że właśnie w niej znajdowały się komnaty Biernata z Lublina, który przez 25 lat mieszkał i pracował w Smoleniu. Na przełomie XV i XVI stulecia przebudowano część zachodnią fortyfikacji zewnętrznych i w oparciu o nowy ich plan wzniesiono tzw.
pałac zamkowy posiadający dwie lub trzy kondygnacje, pomiędzy którymi komunikację zapewniały drewniane krużganki. Przyjmuje się, że w tej części zamku mieściła się słynna biblioteka Pileckich, a być może również zbrojownia i komnaty mieszkalne, na co wskazują odnalezione liczne pozostałości kafli piecowych.
PRZEDZAMCZE ZACHODNIE
ŚREDNIOWIECZNA WIEŻA MIESZKALNA NA PRZEDZAMCZU ZACHODNIM
W
jazd na przedzamcze zachodnie prowadził
umieszczoną w murze południowym furtą, choć z racji jej niewielkiej szerokości było to raczej wejście dla pieszych lub ostatecznie - osób poruszających się konno. Przy furcie wykuto studnię, której głębokość jak dotąd nie została zbadana, jednak przypuszcza się, że pierwotnie mogła sięgać 100 metrów. Z przedzamcza zachodniego prowadziło jedyne wejście na zamek górny, realizowane po ganku strażniczym murów obronnych.
STUDNIA NA PRZEDZAMCZU ZACHODNIM, STAN PRZED- I PO REWITALIZACJI
PLAN ZAMKU W SMOLENIU: A. ZAMEK GÓRNY, B. PRZEDZAMCZE WSCHODNIE, C. PRZEDZAMCZE ZACHODNIE,
1. STOŁP, 2. BUDYNEK MIESZKALNY NA ZAMKU GÓRNYM, 3. PÓŁWIEŻA, 4. OTWORY Z HIPOTETYCZNYMI DZIAŁOBITNIAMI,
5. BRAMA, 6. WIEŻA MIESZKALNA, 7. PAŁAC, 8. STUDNIA, 9. WIEŻA FLANKUJĄCA WJAZD NA PRZEDZAMCZE, 10. BRAMA,
11. POZOSTAŁOŚCI BUDYNKÓW DREWNIANYCH, 12. WEJŚCIE NA ZAMEK GÓRNY
uiny położone są na szczycie stożkowatego wzgórza pokrytego gęstym lasem, przerzedzonym w najwyższej jego partii, dzięki czemu zamek widoczny jest z dalszej odległości. Do czasów współczesnych zachował się pełen obwód murów przedzamczy i zamku górnego, które dzięki udanej rewitalizacji mają dziś wysokość zbliżoną do oryginalnej. Odtworzono też częściowo ściany zewnętrzne i podziały budynków mieszkalnych, a przy wybranych odcinkach obwodu dziedzińca wschodniego zbudowano turystom drewniane ganki wzorowane na średniowiecznym ciągu komunikacyjnym dla straży.
REKONSTRUKCJA DREWNIANEGO CHODNIKA DLA STRAŻY NA PRZEDZAMCZU WSCHODNIM
C
zęściowa rekonstrukcja murów nie zatarła pozostałości dawnych urządzeń i rozwiązań architektonicznych: portali, otworów pod belki stropowe czy reliktów pieca, które po oczyszczeniu wapiennych ścian są teraz doskonale widoczne. Solidne drewniane schody prowadzą z dziedzińca zachodniego na niedostępny jeszcze do niedawna zamek górny z wieżą i umieszczoną na jej szczycie platformą widokową, skąd rozciąga się rozległy prospekt na wyżynne pasma Jury.
NA DZIEDZIŃCU ZACHODNIM / WSPÓŁCZESNE WEJŚCIE NA ZAMEK GÓRNY
Wzgórze zamkowe z ruiną warowni i otaczającą ją przyrodą stanowi rezerwat krajobrazowy Smoleń o powierzchni 4,3 ha. Obejmuje on las bukowo-grabowo-modrzewiowy z przewagą buczyny sudeckiej oraz pięknymi okazami jawora i modrzewia, liczącymi niejednokrotnie 200 lat. Jego florę reprezentuje ponad 200 gatunków roślin, wśród nich rzadki storczyk -
obuwik pospolity, faunę zaś - m.in. 34 gatunki ślimaków, które szczególnie upodobały sobie kamienne mury warowni (głównym tego powodem jest wzbogacenie podłoża w CaCO3, związane z rozpadem zaprawy murarskiej). Rezerwat to także stanowisko przyrody nieożywionej, reprezentowanej przez ukształtowane w procesach krasowych ostańce skalne, wśród nich skały: Zawisza, Wypaleniec, Gaj i Symulowa Skała w Złożeńcu. W odległości około 1,5 km na południe od zamku wznoszą się finezyjnie wykształcone formy geologiczne zwane Zegarowymi Skałami, gdzie przyroda wyrzeźbiła obszerne jaskinie, w których odnaleziono pozostałości narzędzi krzemiennych sprzed 40,000 lat.
GÓRY BYDLIŃSKIE Z OSTAŃCAMI SKALNYMI
PRZEDZAMCZE ZACHODNIE
Wstęp do zamku biletowany (kasa przy parkingach u podnóża góry zamkowej)
Wizyta na zamku, wraz z wejściem na wzgórze i powrotem, pochłonie co najmniej 1 godzinę.
Zakaz wprowadzania psów na teren rezerwatu
Miejsce nie jest przystosowane do obsługi osób niepełnosprawnych ruchowo.
Trasa lotnictwa wojskowego – w aktywnej strefie zakaz lotów bezzałogowymi statkami powietrznymi. Strefa jest aktywna czasowo.
WIDOK Z WIEŻY GŁÓWNEJ W KIERUNKU POŁUDNIOWYM
DOJAZD
D
ojazd do Smolenia komunikacją PKS z Pilicy i Wolbromia. Przyjemniej jednak zrobić sobie całodniową wycieczkę pieszą lub rowerową z Ogrodzieńca via Ryczów i Bydlin, przez lasy i łąki pięknej Jury. (mapa zamków województwa)
Darmowy parking pod wzgórzem zamkowym.
Rowery można wprowadzić na każdy z dwóch dziedzińców.
LITERATURA
1. W. Alexandrowicz: Malakofauna w ruinach zamku Smoleń, Chrońmy Przyr. Ojcz. 70/2014
2. M. Antoniewicz: Zamki na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej...
3. B. Czwojdrak: "To jest rzecz niesłuszna i być nie może!" Skandale w rodzinie, Pomocnik Hist. 5/2017
4. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
5. K. Moskal: Leliwici z Melsztyna i ich zamki, Koliber 2007
6. R. Rogiński: Zamki i twierdze w Polsce, historia i legendy, IWZZ 1990
7. R. Sypek: Zamki i obiekty warowne Jury Krakowsko-Częstochowskiej, CB
8. A. Wagner: Murowane budowle obronne w Polsce X-XVIIw., Bellona 2019
9. J. Zinkow: Orle gniazda i warownie jurajskie, Sport i turystyka 1977
10. Tablice informacyjne na zamku
PARKING U PODNÓŻA GÓRY ZAMKOWEJ
W pobliżu:
Pilica - zamek Toporczyków z XIV w., przebudowany, 4 km Ryczów - ruina strażnicy królewskiej z XIV w., 7 km Udórz - relikty zamku rycerskiego z XIV w., 9 km Bydlin - ruina zamku rycerskiego z XIV w., 12 km Podzamcze - ruina zamku Ogrodzieniec z XIV-XVI w., 13 km
Morsko - ruina zamku z XIV w., 22 km Rabsztyn - ruina zamku królewskiego z XIV w., 23 km Pieskowa Skała - zamek królewski z XIV-XVII w., 28 km
Wysocice - kościół obronny z XII-XIII w., 30 km
Sławków - relikty zamku biskupiego z XIII w., 32 km Ojców - ruina zamku królewskiego z XIV w., 34 km Siewierz - ruina zamku biskupów krakowskich z XV w., 38 km Bobolice - zamek królewski (rekonstrukcja), 39 km Korzkiew - zamek rycerski z XIV/XV w., 41 km Mirów - ruina zamku rycerskiego z XIV w., 41 km