|
WIEŻA KLIMEK, ZREKONSTRUOWANY ELEMENT ARCHITEKTURY OBRONNEJ ZAMKU W GRUDZIĄDZU
ŹRÓDŁO: WIKIPEDIA
|
|
oczątki krzyżackiego osadnictwa w Grudziądzu historycy datują na rok 1231. Jedenaście lat później w pobliżu osady, nad brzegiem jeziora Rządz, wspierani przez wojska księcia pomorskiego Świętopełka Prusowie starli się z oddziałami krzyżackimi, zadając im ogromne straty szacowane (według mało wiarygodnych źródeł) na 1500 poległych po stronie Zakonu. Załoga pobliskiego grodu nie przyszła z pomocą dziesiątkowanym wojskom, co może świadczyć o tym, że albo była ona niezbyt liczna, albo gród był już zniszczony i opuszczony, lub po prostu jeszcze go nie zbudowano. Na podstawie nowszych badań część historyków prezentuje pogląd, że Krzyżacy pojawili się w Grudziądzu dopiero w połowie XIII stulecia. Wcześniej osada należeć miała do biskupa misyjnego Prus Christiana, a następnie do arcybiskupa Alberta Suerbeera, z inicjatywy których wzniesiono pierwsze murowane umocnienia, wykorzystane później przez urzędników zakonnych do budowy własnej warowni. Kilkanaście lat po zakończeniu pierwszej wojny ze Świętopełkiem ustanowiono w Grudziądzu komturię i przypuszczalnie w latach 1250-1260 rozpoczęto stawianie murów zamku obronnego. W 1255 roku na terenie grodu odbyło się zgromadzenie biskupów z całych Prus zwołane celem unormowania sytuacji finansowej oraz stanu posiadania poszczególnych diecezji, wtedy też biskup pomezański Ernest przekazał osadę Krzyżakom i przeniósł swoją siedzibę do Kwidzyna. Budowa warowni trwała przypuszczalnie do roku 1299, gdy ukończono prace przy zamkowej kaplicy. Podczas wojny z Władysławem Łokietkiem właśnie z Grudziądza wielki mistrz Werner von Orselh dowodził obroną państwa zakonnego. W 1338 roku na skutek obsunięcia się skarpy po długotrwałych deszczach i powodzi zawaliło się zachodnie skrzydło zamku, które później odbudowano.
|
|
WIEŻA KLIMEK PRZED REKONSTRUKCJĄ, 2010
|
odczas bitwy pod Grunwaldem zginęła większość dostojników zakonnych, wśród nich komtur grudziądzki Wilhelm Haffenstein. Niedługo po tym wydarzeniu na zamku uwięziono Mikołaja z Ryńska, chorążego chorągwi Ziemi Chełmińskiej i uczestnika pamiętnego starcia, którego Krzyżacy obwiniali go o zbyt wczesne zwinięcie chorągwi na znak zaprzestania walki. Mikołaj został podstępnie schwytany przez rycerza Henryka Holta z Lipieńka, następnie przewieziony do Grudziądza i po trwających trzy dni torturach - ścięty. Wcześniej jednak miasto przeszło na krótki okres w ręce polskie i w tym czasie przez dwa miesiące funkcję starosty pełnił tutaj wielkopolski rycerz Mościc ze Stęszewa. W przededniu wojny trzynastoletniej (1454-1466), wobec rosnącego niezadowolenia mieszczan, Krzyżacy prewencyjnie wzmocnili zamek. Grudziądz był w tym czasie miejscem zjazdów antykrzyżackiego Związku Pruskiego, którego członkowie sporządzili listę krzywd, jakich ludność cywilna doznała od Zakonu. Wśród 66 pozycji jedna odnosiła się również do załogi grudziądzkiej - stawiano jej niezrozumiały dziś zarzut, iż jeden pan zakonny zwany Cameraver włażąc na dach zabił się. W dniu 4. lutego 1454 Związek Pruski wypowiedział posłuszeństwo Państwu Krzyżackiemu, a cztery dni później powstańcy zdobyli zamek i pomimo późniejszych prób jego odbicia ten do końca wojny pozostał najpierw w rękach związku, a następnie pod zarządem starostów, by w roku 1466 na mocy ustaleń drugiego pokoju toruńskiego przejść pod trwałe panowanie polskie. Jako siedziba starostwa zamek gościł między innymi Zygmunta Augusta, Władysława IV, Stefana Batorego czy Jana III Sobieskiego. Z wrogim przyjęciem spotkał się Zygmunt III Waza, który w 1587 roku w czasie podróży na koronację ze Szwecji do Krakowa wraz ze swoją siostrą Anną zamierzał tutaj spędzić nocleg. Monarcha ten bez przeszkód natomiast bawił na zamku w dniu 17 maja 1623. Jego wizyta kosztowała wtedy miasto ponad 500 grzywien, z czego na samo tylko wino wydano ponoć 322 grzywny, czyli równowartość 65 kg srebra!
|
|
WIDOK ZAMKU OD ZACHODU Z 1. POŁOWY XVII WIEKU NA AKWARELI A. BOOTA
|
Ten zamek leży nad Wisłą na górze murami staro świeckiemi obwiedziony jeszcze od Krzyżaków Anno 1299 erigowany do którego wjazd od południa przez miasto. Brama pierwsza od miasta murowana wrota podwójne drzewniane na zawiasach żelaznych z kuną y kłódką na łańcuchu do zamykania. Ku drugiej bramie po prawej ręce ciągnie się mur wysoki, a po lewej ręce wypadło muru od Wisły łokci 66. To miejsce jest sztachetami zagrodzone. Wszedłszy na dziedziniec od drugiej bramy na prawey ręce stoi staynia y wozownia przemurowana pod jednym dachem przykryta dachówką góry mając na złożenie siana na które góry wschody z dziedzińca idą. Do tey stayney y wozownicy wrota do obojga podwójne na zawiasach z hakami żelaznych z kunami do zamykania żelaznymi. W stayni podłogi y żłoby po obu stronach dobre. Na tey stayni y wozowni dach potrzebuje reparacyj (...)
Z dziedzińca po prawej stronie pod wschodami drzwi proste zamykają się na kłódke, tam jest komórka dla więźniów. Drugei drzwi proste może na klatkę zamykać y tam Komórka jest, wniej podłoga już zła, okna nie masz tylko kratka żelazna ale stara. Trzecie drzwi na zawiasach y hakach, wrzeciądz do zamknięcia, tam jest spiżarnia, okna o czterech kwaterach dwa ale jedno z nich stłuczone, te okna bez zawiasków. Czwarte drzwi na zawiasach y zamek prosty z kluczem do sklepu, idzie ten sklep pod kaplice, schody do niego są dobre w oknach pręty żelazne. W tym sklepie jest drugi sklepik murowany, drzwi u niego na zawiasach y wrzeciądz, może się na kłódke zamknąć. W drugiej ściance są drzwi stare na zawiasach y hakach dobrych y wrzeciądz może się na kłódke zamykać, tam jest gmach to jest stara kuchnia, w niej komin wielki wprowadzony, okien nie masz tylko ramy od nich od dziedzińca. Za tą starą kuchnią jest w drugim gmachu piekarnia, drzwi nie masz tylko komin wielki y piec piekarny. W czwartej ścianie kuchnia przymurowana do niej drzwi na zawiasach, hakach, klamka y wrzeciądz do zamknięcia ale drzwi stare, komin wielki, ognisko z przymurkami dla wygody kucharski to alias jest w sieni. Pod tą kuchnią sklep ciemny bez okien y schodów nie masz a w izbie tey kuchenny zarywa się, sklepienie tegoż sklepu. Okien w tej kuchni jedenaście bez zawiasków y kietków, nie otwierają się, te okna dobre, tylko szyb kilka w nich stłuczonych.
Za kuchnią w rogu wieża okrągła wysoka zowie się Klimek. Przyjście do niego z telu w murze drzwi na zawiasach, wrzeciądz y skobel do zamknięcia kłódką, tam wschody murowane, które wychodzą na zamek do koła, a z muru do Klimka mostek jeszcze dobry ale się starzeje. Do Klimka pierwsze drzwi proste na zawiasach y na kłódke zamnięcie, tam są komórki za zamknięciem na kłódki dla więźniów. Dachy na zamku złe miejscami, osobliwie na ekonomia y nad gankiem przy kaplicy pod czas deszczów znacznie zaciekają. Nad pałacami dachy dobre. Dziedziniec zowie się Kępa jest brukiem cały wyłożony, ale miejscami zalazł wierzyskiem y ziemią. W środku dziedzińca jest studnia kamienna, głęboka, woda się nienadająca do gotowania, tylko chłodzenia trunków y na kuchenną potrzebę. Jest ta studnia obita że ją zamykać może, ale wierzch z desek stary rujnuje się. Koło na capach żelaznych słabe. Na walcu lina z kublami dwiema, żelastwo na nich dobre y łańcuchy przy kublach, to nakrycie dobrej reparacyji, albo całego odnowienia potrzebuje.
Lustracja Starostwa Grudziądzkiego, 1739
|
|
OBLĘŻENIE ZAMKU PRZEZ SZWEDÓW, FRAGMENT SZTYCHU E. DAHLBERGHA Z 1656 ROKU
S. PUFENDORF DE REBUS A CAROLO GUSTAVO GESTIS
|
czasie drugiej wojny ze Szwecją w kwietniu 1656 roku Karol Gustaw X zorganizował w Grudziądzu siedzibę sztabu wojennego i umieścił główną kwaterę armii szwedzkiej, a pół roku później zamieszkała tutaj również jego żona. W roku 1659 po ledwie tygodniowym oblężeniu warownię zajęły wojska polskie pod dowództwem Jerzego Lubomirskiego. Polacy ostrzeliwali miasto i zamek stosując tak zwane ogniste bomby, które spowodowały rozległe i groźne pożary - na tyle skuteczne, że po czwartym takim ataku garnizon szwedzki postanowił otworzyć bramy miasta, przekazując stronie polskiej 30 dział i 2 moździerze. Ustąpili także obrońcy zamku, którzy podnieśli bunt przeciw oficerom i wbrew rozkazom zaprzestali walki. Podczas kolejnej wojny w 1703 Szwedzi zniszczyli i obrabowali zamkowe wnętrza, w tym kaplicę, skąd wynieśli cenne wyposażenie i naczynia liturgiczne. Stacjonowanie w Grudziądzu wojsk różnych narodowości przy zaniechaniu niezbędnych remontów doprowadziło zamek do ruiny. Pomimo prac, jakich po 1765 roku podjął się ostatni starosta hrabia August Stanisław von der Holtz, pod koniec XVIII wieku warownia nie nadawała się już do użytkowania i w 1800 roku została opuszczona.
|
|
MIASTO I ZAMEK OD ZACHODU W LATACH 1738-45 WG G. F. STEINERA
|
dniu 6. kwietnia 1801 roku król pruski Fryderyk Wilhelm podpisał nakaz rozbiórki murów średniowiecznego zamku z przeznaczeniem odzyskanej cegły na rozbudowę zakładu karnego i budowę nowożytnej twierdzy grudziądzkiej. Powstrzymano się jednak od zburzenia wieży głównej. Według romantycznej legendy za jej pozostawieniem wstawiła się małżonka króla, w rzeczywistości jednak przyczyną zachowania tego elementu dawnej warowni był brak środków na rozbijanie grubych i solidnie spojonych murów. Tymczasem już w 1807 roku zniszczeniu uległa jej korona, co było wynikiem ostrzału dokonanego przez pruską artylerię, a skierowanego na ustawione tam stanowisko ogniowe, z którego Francuzi razili położoną nieopodal cytadelę. Zagładę przyniosła jej druga wojna światowa i to z rąk niemieckich, gdy decyzją dowódcy brygady pancerno-spadochronowej "Herman Göring" wieżę wysadzono w powietrze, aby utrudnić nadciągającym wojskom sowieckim wgląd we własne pozycje. Silna eksplozja zniszczyła wtedy nie tylko wieżę, ale również pozostałości średniowiecznej zabudowy w jej najbliższym otoczeniu.
|
|
ELEWACJA POŁUDNIOWA ZAMKU WG G. B. JACOBIEGO Z 1848 ROKU
|
W 1956 roku na miejscu wysadzonej w powietrze przez żołnierzy niemieckich wieży zamkowej usypany został kopiec. Dziewięć lat później, zapewne w związku ze zbliżającymi się obchodami 1000-lecia Państwa Polskiego, na jego szczycie postawiono pomnik Światowida, pogańskiego boga lasu, słońca, ognia i urodzaju. Przypuszcza się, że taki wybór miał celowo zdyskredytować przypadającą na ten czas rocznicę 1000-lecia chrztu Polski. W połowie pierwszej dekady XXI wieku kontrowersyjny pomnik przeniesiono do Parku Miejskiego, a sam kopiec zniwelowano. Wtedy też odkryto zachowane jeszcze szczątki Klimka, które w kolejnych latach nadbudowano współczesną rekonstrukcją.
|
|
NADBRZEŻE WIŚLANE NA FOTOGRAFII Z KOŃCA XIX WIEKU, W ODDALI WIEŻA KLIMEK
|
WIEŻA NA POCZTÓWCE Z 2. DEKADY XX STULECIA
|
|
amek w Grudziądzu uważa się za jeden z największych w całym Państwie Zakonnym. Wybudowano go na wznoszącym się około 60 metrów ponad poziom Wisły wschodnim jej brzegu, odseparowanym od sąsiadujących wzniesień naturalnymi parowami i głębokim sztucznym przekopem. W części północnej mierzącego 170 metrów długości i 70 metrów szerokości wzgórza stanął zamek wysoki, a w południowej rozwinęło się przedzamcze. Zamek wysoki założono na planie nieregularnym, gdzie skrzydła mieszkalne otaczały wewnętrzny dziedziniec, którego północno-zachodni narożnik zajmowała wolno stojąca wieża zwana Klimkiem. Miała ona kształt walca o średnicy około 9 i wysokości od 20 do 30 metrów, z wejściem usytuowanym kilkanaście metrów nad poziomem gruntu, do którego dostać się można było drewnianym pomostem przerzuconym z korony murów obwodowych. Stąd w górę wiodły kręte schody kamienne poprowadzone w grubości muru do pomieszczeń zajmujących trzy lub cztery kondygnacje. Część wieży poniżej wejścia, czyli około połowę jej wysokości zajmował szyb więzienny podzielony murowanym sklepieniem na dwie części. W stosunku do swojej średnicy budowla ta miała bardzo grube mury (3,2 metra), zbudowane z cegieł w wątku wendyjskim (słowiańskim, starszym) w niższych partiach i gotyckim (nowszym) w partiach szczytowych. Cechy budowy Klimka jasno określają jego funkcję: była to tzw. wieża ostatniej obrony (bergfried), służąca nielicznej, uprzywilejowanej grupie osób za miejsce schronienia w sytuacji zagrożenia. Na co dzień wykorzystywano ją do obserwacji i sygnalizacji, jako więzienie, a być może również adaptowano na potrzeby magazynowe. Brak analogii dla Klimka w przypadku innych krzyżackich warowni w Prusach skłania do postawienia śmiałej tezy, że niekoniecznie był on dziełem zakonnych budowniczych, i być może powstał wcześniej, pełniąc początkowo funkcję dzwonnicy kościoła katedralnego zakonu cystersów - pierwszych właścicieli Grudziądza.
|
|
|
|
|
WIEŻA KLIMEK NA PRZEDWOJENNYCH POCZTÓWKACH
|
łówne skrzydło zamkowe wzniesiono w części południowej założenia. Obejmowało ono przejazd bramny i składało z trzech kondygnacji naziemnych oraz głębokich piwnic. Parter po obu stronach bramy mieścił sklepione izby gospodarcze; były tutaj też dwie cele więzienne. Wschodnią część pierwszego piętra zajmowała kaplica NMP, w której przechowywano interesującą relikwię - oprawioną w srebro głowę św. Krystyny. Z kaplicą od zachodu sąsiadował kapitularz, a dalej refektarz – jadalnia konwentu. Drogą analogii możemy założyć, że najwyższa kondygnacja pełniła funkcje magazynowo-obronne. Pierwsze piętro skrzydła zachodniego zajmowały komnaty gościnne, wśród nich największa izba (z widokiem na rzekę) przeznaczona dla wielkiego mistrza, gdy ten gościł na zamku. Kuchnię i piekarnię usytuowano zapewne w skrzydle północnym. Charakterystyczna dla architektury obronnej Państwa Krzyżackiego wieża latrynowa poprowadzona była w kierunku zachodnim, w stronę rzeki. Ciekawostką zamku grudziądzkiego jest fakt, że komtur nie mieszkał w domu konwentualnym, lecz w osobnym budynku przed frontem skrzydła południowego.
|
|
REKONSTRUKCJA ZAMKU W GRUDZIĄDZU WG A. WOLNIKOWSKIEGO
|
PLAN ZAMKU KRZYŻACKIEGO W GRUDZIĄDZU: 1. SKRZYDŁO POŁUDNIOWE, 2. SKRZYDŁO PÓŁNOCNE, 3. SKRZYDŁO ZACHODNIE, 4. WIEŻA KLIMEK, 5. GDANISKO,
6. MIEJSCE, W KTÓRYM STAŁ DOM KOMTURA, 7. FOSA ZAMKOWA, 8. PRZEDZAMCZE, 9. ZABUDOWANIA STAREGO MIASTA
|
dawnego założenia obronnego zachowały się przekształcone na początku XX stulecia nieliczne fragmenty murów obwodowych podzamcza, fundamenty zamku wysokiego, a także częściowo odgruzowana gotycka studnia. Pamiątkami po zamku są zapewne także trzy kamienne płaskorzeźby wmurowane w zachodnią ścianę kościoła farnego. W latach 2006-7 na górze zamkowej prowadzone były prace, w wyniku których odsłonięto przyziemia i piwnice skrzydeł mieszkalnych zamku wysokiego. W kolejnej dekadzie fundamenty Klimka zostały nadbudowane i dziś wieża ponownie góruje nad wzgórzem.
|
FRAGMENT MURU OBWODOWEGO Z DOBUDOWANYM W XIX WIEKU PSEUDOGOTYCKIM ŁUKIEM
|
elikty zamku krzyżackiego położone są około 300 metrów na północ od Rynku Starego Miasta, na wiślanej skarpie, w parku. Samochód najwygodniej zaparkować tuż przy rzece, na Alei Królowej Jadwigi (tzw. Parking nad Wisłą), a następnie - piechotą – kierować się na północ, wzdłuż Wisły, mijając po drodze piękne zabytkowe spichrze. (mapa zamków województwa)
|
1. W. Antkowiak, P. Lamparski: Zamki i strażnice krzyżackie ziemi chełmińskiej, 1999
2. K. Bielicki: Zamki województwa toruńskiego, KAW 1980
3. B. Guerquin: Zamki w Polsce, Arkady 1984
4. M. Haftka: Zamki krzyżackie w Polsce, 1999
5. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
6. R. Sypek: Zamki i obiekty warowne Państwa Krzyżackiego, Agencja CB 2000
|
WIDOK Z BŁONI NADWIŚLAŃSKICH NA ŚREDNIOWIECZNE SPICHRZE, W ODDALI GÓRA ZAMKOWA
|
BRAMA WODNA WYZNACZA POŁUDNIOWĄ GRANICĘ STAREGO MIASTA
|
W pobliżu:
Pokrzywno - ruina zamku krzyżackiego XIIIw., 10 km
Rogoźno - ruina zamku krzyżackiego XIIIw., 15 km
Radzyń Chełmiński - ruina zamku krzyżackiego XIIIw., 19 km
Nowe - zamek krzyżacki XIVw., przebudowany, 26 km
|
|
Unikatowy w skali kraju zespół spichrzy wzniesionych w okresie od XIV do połowy XVIII stulecia. Zbudowano je na stromej skarpie wiślanej, stąd od ulicy Spichrzowej mają dwie do trzech, a od strony rzeki pięć do sześciu kondygnacji. Współcześnie znajdują się w nich sale muzealne, prywatne mieszkania, a część wciąż pełni funkcje magazynowe.
|
|
Położony w południowo-wschodniej części zabudowy staromiejskiej niewielki Rynek o wymiarach 54x70 metrów. Otaczają go odbudowane ze zniszczeń drugiej wojny światowej malownicze kamieniczki stylizowane na barok z reprezentacyjnymi szczytami.
|
|
Gotycką kolegiatę p.w. św. Mikołaja z przełomu XIII i XIV wieku, uznawaną za jedną z najstarszych na ziemi chełmińskiej. Wewnątrz podziwiać można pochodzącą z XIII wieku chrzcielnicę typu gotlandzkiego, zdobioną smokami i maszkaronami, z romańską czarą. Na uwagę zasługują dwie średniowieczne kropielnice granitowe w kruchcie i pod wieżą. Kolegiata stoi przy ul. Prostej, tuż przy spichrzach.
|
|
Wzniesiony przy Rynku kościół pw. Franciszka Ksawerego z XVII stulecia, wchodzący dawniej w skład kolegium jezuickiego ufundowanego przez wojewodę Jana Działyńskiego. Wnętrze świątyni barokowe m.in. bogato rzeźbione ołtarze, uznany za cudowny wizerunek św. Franciszka Ksawerego oraz ozdobione motywami chińskimi ambona i chór muzyczny.
|
|
Charakterystyczną rzeźbę Flisaka stojącego pośrodku mosiężnej fontanny, nieco na południe od Bramy Wodnej. Obok flisaka skwer, a na nim tabliczki z nazwami ulicy Grudziądzkiej, które były lub nadal są umieszczone w innych miastach w Polsce i Europie.
|
tekst: 2010
fotografie: 2010
© Jacek Bednarek
|
|