ajstarsza znana nam wzmianka dotycząca Koła pojawia się w akcie lokacyjnym miasta wystawionym w lipcu 1362 roku przez
Kazimierza Wielkiego (zm. 1370). Położony na przeciwnym brzegu Warty zamek warowny funkcjonuje tutaj prawdopodobnie już jednak znacznie wcześniej, a jego powstanie łączone jest z inicjatywą budowlaną króla
Władysława Łokietka (zm. 1333) lub nawet króla Czech
Wacława II Przemyślidy (zm. 1305), który w latach 1300-1305 rządził Wielkopolską. Budowę zamku ostatniemu z Piastów na polskim tronie przypisuje wprawdzie Jan Długosz, wymieniając Colo w tekście De laude, vita et moribus... obok innych wzniesionych przez monarchę warowni i dworów, ale przypuszczalnie udział Kazimierza Wielkiego obejmuje w tym przypadku jedynie rozbudowę istniejącego założenia, które odtąd pełni funkcję ogniwa w systemie obrony północnych granic królestwa przed najazdami krzyżackimi. Prawdopodobne jest również, że zabezpiecza ono przeprawę przez Wartę i służy za komorę celną.
WIDOK ZAMKU Z DROGI PROWADZĄCEJ DO MIASTA
DWÓR KRÓLEWSKI
W dokumencie lokacyjnym 1362 roku wójt Henryk otrzymuje prawo zbudowania i posiadania domu na działce wolnej od podatków, jak również prawo zbudowania dworu, łaźni i dwóch młynów. Przypuszcza się, że ów dwór to wymieniany później wielokrotnie w źródłach dwór królewski, który wykorzystywany był przez monarchów podczas ich pobytu w Kole. Tak opisuje go przywilej Aleksandra Jagiellończyka z 1502 roku: plac dworu naszego królewskiego, który jest w środku rynku tegoż miasta i który królowie poprzednicy nasi dla swojego przyjazdu w tym miejscu przebywając używali, jak długo na tymże placu był zbudowany dwór dla przybycia królewskiego, który jednak już od dłuższego czasu aż do dziś stał bez budynku, przeto tenże plac i całe jego miejsce [...] tym mieszczanom dla zbudowania ratusza, kramów i jatek daliśmy. Stąd wniosek, że zamek lewobrzeżny, choć królewski, nie służył władcom jako rezydencja przynajmniej tak długo, jak istniał wymieniony w dokumencie dwór.
RATUSZ MIEJSKI (NA FOTOGRAFII) WZNIESIONY ZOSTAŁ W MIEJSCU, GDZIE W ŚREDNIOWIECZU STAŁ DWÓR KRÓLEWSKI
a początku XVII wieku starostowie kolscy i reprezentujący ich burgrabiowie nie urzędują już w gotyckiej warowni, lecz w dworze w Kościelcu, choć podejmowane są jeszcze jakieś próby jej modernizacji, czego dowodzi zapis z lat 1616-20 mówiący o przeznaczeniu 400 florenów na prace remontowe i zakup wyposażenia: przychylając się do konstytucji z 1607 r. o municyji zamków uczynionej, kładziemy na poprawę zamku i na przyczynienie armaty, kul, spiże i prochów... sumę tj. florenów 400, którą to sumę JMP starosta co rok będzie powinien na to wyłożyć. Pomimo faktu, że w połowie XVII wieku zamek określany jest już mianem castellum destructum, wojska szwedzkie w 1656 roku próbują wysadzić go w powietrze. W 1693 roku nadaniem królewskim ocalała ruina staje się własnością zakonu bernardynów, którzy podejmują się jej rozbiórki w celu uzyskania materiału budowlanego na potrzeby odbudowy zniszczonego przez powódź
kościoła klasztornego. Nie mają jednak pożytku zakonnicy z tych rozwalin gdy dla trwałości murów, małą liczbę cegieł w całości wydobyć można było. Od tego czasu zamek stoi opuszczony.
WIDOK RUIN Z LOTU PTAKA W LATACH 20. XX WIEKU I OBECNIE
amek wzniesiono w miejscu wykorzystującym naturalne warunki obronne, w zakolu Warty, która w tamtych czasach płynęła kilkoma odnogami, przez co w niektórych miesiącach warownia mogła być całkowicie otoczona wodą. Przypuszczalnie w początkowej fazie funkcjonowania tj. w pierwszej połowie XIV stulecia miała ona formę murowanej wieży-donżonu otoczonej drewnianymi fortyfikacjami lub drewniano-ziemnym wałem. Jej plan tworzył prostokąt o bokach 11,8x15,5 m, z murami wzniesionymi na fundamencie z kamieni narzutowych, a wyżej z piaskowcowych ciosów i cegły, mierzącymi około 2,50 m grubości. Wnętrze donżonu przedzielone było ścianą na dwie izby, a dostęp do niego wiódł z poziomu dziedzińca. Jedna z tych izb prawdopodobnie wyposażona była w studnię, w której archeolodzy odnaleźli krzyżackie
szelągiSzeląg niemiecki - moneta srebrna (niem. Schilling) bita od roku 1372 w Nadrenii, od 1380 w państwie krzyżackim wybite za rządów wielkich mistrzów
Winricha von Kniprode (zm. 1382) i
Johanna von Tieffen (zm. 1497).
FUNDAMENTY DONŻONU, PRZYPUSZCZALNIE NAJSTARSZEJ CZĘŚCI ZAMKU
Z
apewne jeszcze w pierwszej połowie XIV wieku Kazimierz Wielki rozpoczął rozbudowę warowni wznosząc na południe od donżonu ciąg kamienno-ceglanych murów (o grubości do 2 m) poprowadzonych na planie zbliżonym do prostokąta o bokach 30x50 m. Ich konstrukcję wzmacniały masywne narożne przypory, a zwieńczenie stanowiły blanki ze strzelnicami, wzdłuż których biegł ganek dla straży. W południowym narożniku zamku stanęła wieża główna - bergfried, u dołu kwadratowa, wyżej cylindryczna o średnicy zewnętrznej 8 m i całkowitej wysokości około 20 m. Pierwotne wejście do bergfriedu znajdowało się na wysokości 2 metrów ponad poziomem chodnika dla straży, a komunikację z jego wyższymi kondygnacjami umożliwiała klatka schodowa poprowadzona wewnątrz muru. W kurtynie południowej umieszczono również furtę na dziedziniec (istnieje hipoteza, że zamek pozbawiony był bramy umożliwiającej wjazd pojazdów), a obok niej trzecią wieżę, wzniesioną na planie prostokąta o bokach 8 x 9 m.
WIEŻA GŁÓWNA
WYKUTE W CZASACH PÓŹNIEJSZYCH WTÓRNE WEJŚCIE DO WIEŻY OD STRONY DZIEDZIŃCA
RELIKTY TRZECIEJ Z WIEŻ PRZY MURZE POŁUDNIOWYM
A
dministracja zamku, jak również życie codzienne i polityczne najwyżej postawionych mieszkańców oraz gości, skupiona była w przestrzeni dawnego donżonu – prawdopodobnie jedynego obok wspomnianych wcześniej wież – murowanego budynku wchodzącego w skład jego zabudowy. Donżon w całości wystawał poza obręb murów obronnych, a jego szerokie zastosowanie przy braku innych alternatywnych pomieszczeń wskazuje, że liczył on co najmniej trzy kondygnacje i mógł być wyższy od wieży głównej. Niemal cała zabudowa dziedzińca (z wyłączeniem dobudówki przy murze południowym) wykonana była z drewna i skupiała się przede wszystkim w jego północnej części. Zapewne więc dziedziniec zamkowy miał znaczenie bardziej użytkowe niż reprezentacyjne, a w przekonaniu tym jeszcze bardziej utwierdza nas fakt, że nie był on brukowany. Funkcję służebną wobec zamku pełnił natomiast przygródek ulokowany na południowy-zachód od jego murów. To tu znajdowała się cała zabudowa gospodarcza, całe zaplecze obsługujące zamek i jego mieszkańców, a więc kuchnia, stajnie, chlewy, kuźnia itp.
PLAN I WIDOK RUIN Z LOTU PTAKA: 1. DONŻON, 2. WIEŻA GŁÓWNA, 3. TRZECIA WIEŻA
gotyckiego założenia obronnego zachowały się
fragmenty muru obwodowego, zwłaszcza jego zachodnia część (część wschodnia zawaliła się
wskutek podmywania przez rzekę),
narożna wieża do wysokości 16 metrów oraz relikty wieży przybramnej i fundamenty donżonu. W 2020 roku rozpoczęto prace mające na celu konserwację i zabezpieczenie ruin, a w kolejnych latach planowane jest ich zagospodarowanie na potrzeby szeroko rozumianej rekreacji i wypoczynku.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przyjechać tutaj razem z psem. Psy nadpobudliwe powinny być trzymane na smyczy (w pobliżu mogą się wypasać krowy).
Brak korytarzy powietrznych, a także brak drzew i jakichkolwiek zabudowań w promieniu kilkuset metrów czyni to miejsce doskonałym dla podniebnej fotografii.
WIDOK RUIN OD PÓŁNOCY...
...I OD WSCHODU
DOJAZD
R
uina położona jest wśród rozlewisk rzeki Warty, na południowym jej brzegu (miasto rozłożyło się na brzegu północnym). Szukając zamku wzrokiem zza rzeki można ulec złudzeniu, że znajduje się on stosunkowo blisko. Niemiło zdziwi się jednak ten, kto skręci zaraz za pierwszym mostem, bo wybierając tę drogę utknie pośród wspomnianych rozlewisk. Należy więc zdobyć drugi most i dopiero wtedy skręcić w prawo, w ul. Zamkową. Od tego miejsca do ruin dzieli nas kilkaset metrów. (mapa zamków województwa)
Ul. Zamkowa jest drogą gruntową, i to nie najlepszej jakości. Bez problemu jednak poradzi sobie z nią każdy samochód osobowy. Pod zamkiem brak wydzielonych parkingów, ale miejsca pod dostatkiem.
LITERATURA
1. A. Gąsiorowski: Kolskie starostwo i kolscy starostowie w czasach jagiellońskich, 2012
2. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
3. T. Olszacki: Zanim powstała Rzeczpospolita - zamki Królestwa Polskiego...
4. T. Olszacki, P. Lasek: Zamek w Kole w świetle wyników badań archeologicznych (1977-1983)..., 2012
5. G. Rutkowska: Jagiellonowie w Kole, 2012
6. A. Wagner: Murowane budowle obronne w Polsce X-XVIIw., Bellona 2019
WIDOK RUIN OD WSCHODU
PERSPEKTYWA NA MIASTO SPOD MURÓW ZAMKOWYCH, W PANORAMIE DOMINUJĄ SYLWETY KOŚCIOŁÓW:
PODWYŻSZENIA ŚW. KRZYŻA Z LEWEJ (GOTYCKIEGO) I NAWIEDZENIA NMP Z PRAWEJ (BAROKOWEGO)
W pobliżu: Borysławice Zamkowe - ruina zamku szlacheckiego z XV w., 19 km Wyszyna - pozostałości zamku szlacheckiego z XVI w., 20 km Besiekiery - ruina zamku rycerskiego z XV/XVI w., 30 km
Przedecz - pozostałości zamku królewskiego z XIV w., 31 km Konin - zamek biskupów poznańskich z XV w., 37 km Uniejów - zamek biskupów gnieźnieńskich z XIV w., 38 km