*** ZAMEK KRÓLEWSKI W KOLE ***

.

STRONA GŁÓWNA

ZA GRANICĄ

GALERIA

MAPY

KONTAKT

SHIRO & BASIA

KOŁO

ruina zamku królewskiego

RUINA ZAMKU KRÓLEWSKIEGO, WIDOK OD WSCHODU

DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


N

ajstarsza znana nam wzmianka do­ty­czą­ca Ko­ła po­ja­wia się w ak­cie lo­ka­cyj­nym mia­sta wy­sta­wio­nym w lip­cu 1362 ro­ku przez Ka­zi­mie­rza Wiel­kie­go (zm. 1370). Po­ło­żo­ny na prze­ciw­nym brze­gu War­ty za­mek wa­row­ny funk­cjo­nu­je tu­taj praw­do­po­dob­nie już jed­nak znacz­nie wcześ­niej, a je­go po­wsta­nie łą­czo­ne jest z ini­cja­ty­wą bu­dow­la­ną kró­la Wła­dy­sła­wa Ło­kiet­ka (zm. 1333) lub na­wet kró­la Czech Wa­cła­wa II Prze­my­śli­dy (zm. 1305), któ­ry w la­tach 1300-1305 rzą­dził Wiel­ko­pol­ską. Bu­do­wę zam­ku ostat­nie­mu z Pia­stów na pol­skim tro­nie przy­pi­su­je wpraw­dzie Jan Dłu­gosz, wy­mie­nia­jąc Co­lo w tek­ście De lau­de, vi­ta et mo­ri­bus... obok in­nych wznie­sio­nych przez mo­nar­chę wa­row­ni i dwo­rów, ale przy­pusz­czal­nie udział Ka­zi­mie­rza Wiel­kie­go obej­mu­je w tym przy­pad­ku je­dy­nie roz­bu­do­wę ist­nie­ją­ce­go za­ło­że­nia, któ­re od­tąd peł­ni funk­cję ogni­wa w sys­te­mie obro­ny pół­noc­nych gra­nic kró­le­stwa przed na­jaz­da­mi krzy­żac­ki­mi. Praw­do­po­dob­ne jest rów­nież, że za­bez­pie­cza ono prze­pra­wę przez War­tę i słu­ży za ko­mo­rę cel­ną.



WIDOK ZAMKU Z DROGI PROWADZĄCEJ DO MIASTA


DWÓR KRÓLEWSKI

W dokumencie lokacyjnym 1362 roku wójt Hen­ryk otrzy­mu­je pra­wo zbu­do­wa­nia i po­sia­da­nia do­mu na dział­ce wol­nej od po­dat­ków, jak rów­nież pra­wo zbu­do­wa­nia dwo­ru, łaź­ni i dwóch mły­nów. Przy­pusz­cza się, że ów dwór to wy­mie­nia­ny póź­niej wie­lo­krot­nie w źród­łach dwór kró­lew­ski, któ­ry wy­ko­rzy­sty­wa­ny był przez mo­nar­chów pod­czas ich po­by­tu w Ko­le. Tak opi­su­je go przy­wi­lej Alek­san­dra Ja­giel­loń­czy­ka z 1502 ro­ku: plac dwo­ru na­sze­go kró­lew­skie­go, któ­ry jest w środ­ku ryn­ku te­goż mia­sta i któ­ry kró­lo­wie po­przed­ni­cy na­si dla swo­je­go przy­ja­zdu w tym miej­scu prze­by­wa­jąc uży­wa­li, jak dłu­go na tym­że pla­cu był zbu­do­wa­ny dwór dla przy­by­cia kró­lew­skie­go, któ­ry jed­nak już od dłuż­sze­go cza­su aż do dziś stał bez bu­dyn­ku, prze­to ten­że plac i ca­łe je­go miej­sce [...] tym miesz­cza­nom dla zbu­do­wa­nia ra­tu­sza, kra­mów i ja­tek da­li­śmy. Stąd wnio­sek, że za­mek le­wo­brzeż­ny, choć kró­lew­ski, nie słu­żył wład­com ja­ko re­zy­den­cja przy­najm­niej tak dłu­go, jak ist­niał wy­mie­nio­ny w do­ku­men­cie dwór.


RATUSZ MIEJSKI (NA FOTOGRAFII) WZNIESIONY ZOSTAŁ W MIEJSCU, GDZIE W ŚREDNIOWIECZU STAŁ DWÓR KRÓLEWSKI

P

rzynajmniej od czasów Kazimierza Wiel­kie­go za­mek sta­no­wi sie­dzi­bę sta­ro­stów kró­lew­skich. W ro­ku 1383 funk­cję sta­ro­sty kol­skie­go peł­ni Kry­styn z Ko­zich­głów (Ko­zie­głów) her­bu Lis (zm. 1417), ca­pi­ta­ne­us in Co­lo, któ­ry to wraz z kil­ko­ma in­ny­mi pa­na­mi wy­szedł­szy z te­go zam­ku w róż­nych dniach strasz­li­wie złu­pi­li (na­le­żą­ce do ar­cy­bi­sku­pa Bo­dzan­ty) Tu­rek i Grze­go­rzew z ich przy­le­gło­ścia­mi. Zbroj­ne wy­pra­wy Kry­sty­na sta­no­wią część dzia­łań wo­jen­nych pro­wa­dzo­nych po­mię­dzy skłó­co­ny­mi ze so­bą ro­da­mi Na­łę­czów i Grzy­ma­li­tów, pre­zen­tu­ją­cy­mi od­mien­ne po­glą­dy na kwe­stię obsa­dy tro­nu Pol­ski po śmier­ci Lud­wi­ka Wę­gier­skie­go (zm. 1382). Wspom­nia­ny sta­ro­sta trzy­ma stro­nę Grzy­ma­li­tów wspie­ra­jąc kan­dy­da­tu­rę Ja­dwi­gi An­de­ga­weń­skiej, a po­szko­do­wa­ny w na­jeź­dzie Bo­dzan­ta to zwo­len­nik Na­łę­czów i osa­dze­nia na tro­nie księ­cia ma­zo­wiec­kie­go Sie­mo­wi­ta IV. Po śmier­ci Kry­sty­na ten­tuę kol­ską (sta­ro­stwo nie­gro­do­weStarosta niegrodowy – użytkownik zamków lub dóbr królewskich z tzw. królewszczyzn na podstawie umowy dzierżawy lub zastawu, jednak bez praw starosty grodowego takich jak uprawnienia sądowe, policyjne i egzekucyjne. Starostwa niegrodowe były 'chlebem dobrze zasłużonych', rozdawanym przez króla. Starostwa grodowe nadawały wyższą godność, ale za to starostwa niegrodowe były bardziej dochodowe. ) dzier­ży je­go syn, Kry­styn młod­szy z Ko­zie­głów (zm. 1437).



NAJSTARSZY ZACHOWANY WIZERUNEK ZAMKU W KOLE (CASTLELLUM DESTRUCTUM),
SAMUEL PUFENDORF "DE REBUS A CAROLO GUSTAVO GESTIS", 1656

O

kres rozkwitu warowni przy­pa­da na wiek XV, kie­dy czę­sto od­wie­dza­ją ją kró­lo­wie (udo­ku­men­to­wa­no m.in. 35 wi­zyt Wła­dy­sła­wa Ja­gieł­ły oraz 15 wi­zyt Ka­zi­mie­rza Ja­giel­loń­czy­ka) i zbie­ra się na zja­zdach wiel­ko­pol­ska szlach­ta. To wła­śnie w Ko­le pod­czas woj­ny z Za­ko­nem 1431-35 król wraz z ra­dą ko­ron­ną po­dej­mu­je de­cy­zje do­ty­czą­ce spo­so­bu pro­wa­dze­nia kam­pa­nii, tu­taj też w 1452 ro­ku Ka­zi­mierz Ja­giel­loń­czyk przyj­mu­je po­sel­stwo bę­dą­ce­go w opo­zy­cji do wła­dzy krzy­żac­kiej Zwią­zku Pru­skie­goZwiązek Pruski - konfederacja rycerstwa większości ziem oraz miast państwa krzyżackiego przeciw władzom zakonnym, zawiązana 14 III 1440 w Kwidzynie; był formą oporu przeciw wzrastającemu uciskowi podatkowemu.. Nie­co wcześ­niej, bo w ro­ku 1447 spo­ty­ka­my w źró­dłach na­stęp­cę Kry­sty­na na sta­ro­stwie kol­skim. To Jan Za­wi­szyc z Gar­bo­wa her­bu Su­li­ma (zm. 1454), je­den z kil­ku sy­nów słyn­ne­go ry­ce­rza Za­wi­szy Czar­ne­go i Bar­ba­ry z Lub­sto­wa. Po tra­gicz­nej śmier­ci na po­lach bi­tew­nych pod Choj­ni­ca­miBitwa pod Chojnicami – starcie zbrojne z okresu wojny trzynastoletniej, do którego doszło 18 września 1454 r. w pobliżu Chojnic na Pomorzu Gdańskim, zakończone decydującym zwycięstwem wojsk najemnych zakonu krzyżackiego nad koalicyjną armią polsko-związkową – największa bitwa wojny trzynastoletniej i jednocześnie największa klęska Królestwa Polskiego w historii starć zbrojnych z Krzyżakami. je­go cia­ło zo­sta­je prze­wie­zio­ne do Ko­ła i po­cho­wa­ne w ko­ście­le pa­ra­fial­nym pw. Pod­wyż­sze­nia Krzy­ża Świę­te­go, gdzie za­cho­wa­ła się pa­miąt­ko­wa pły­ta na­grob­na.



KOŚCIÓŁ PODWYŻSZENIA KRZYŻA ŚWIĘTEGO, W KTÓRYM ZŁOŻONO CIAŁO JANA ZAWISZYCA

W

1463 roku na sejmie piotrkowskim król Ka­zi­mierz Ja­giel­loń­czyk (za­pew­ne za za­słu­gi fi­nan­so­we) na­da­je w do­ży­wo­cie za­mek Ko­ło z mia­stem Brdów i przy­le­gły­mi wsia­mi kasz­te­la­no­wi san­do­mier­skie­mu Ja­no­wi Hin­czy z Ro­go­wa her­bu Dzia­ło­sza (zm. 1474), z za­strze­że­niem jed­nak, że po je­go śmier­ci do nas i spad­ko­bier­ców na­szych bez ja­kie­go­kol­wiek wy­ku­pu i wy­pła­ty pie­nię­dzy oraz swo­bod­nie i za­nie­chaw­szy wszyst­kich prze­szkód bę­dą zwró­co­ne peł­nym pra­wem i po­wró­cą. Tak też się dzie­je i już dwa mie­sią­ce po tym, jak Hiń­cza od­szedł z te­go świa­ta, król prze­ka­zu­je sta­ro­stwo pod­ko­mo­rze­mu łę­czyc­kie­muPodkomorzy – urząd w przedrozbiorowej Polsce. Jego zachodnimi odpowiednikami są: szambelan, kamerling itp. Komorą nazywano w dawnej polszczyźnie dwór książęcy, mieszkanie panującego z jego skarbcem, wreszcie komnatę sypialną. Komorzym zwano zarządzającego tą komorą urzędnika dworskiego. Zastępca i pomocnik komorzego zwał się podkomorzym – subcamerarius. Dzier­sła­wo­wi z Bie­law i Mło­go­szy­na. Ten jed­nak w 1476 ro­ku tra­ci je na rzecz księż­nej An­ny ole­śnic­kiej (zm. 1481), dla któ­rej na­da­nie zie­mi kol­skiej sta­no­wić ma re­kom­pen­sa­tę kró­lew­ską za in­kor­po­ra­cję przez pań­stwo pol­skie odzie­dzi­czo­ne­go przez nią księ­stwa so­cha­czew­skie­go. W tym sa­mym ro­ku na zam­ku za­trzy­mu­je się or­szak we­sel­ny po­wra­ca­ją­cy z uro­czy­sto­ści za­ślu­bin Ja­dwi­gi Ja­giel­lon­ki z mar­gra­bią ba­war­skim Je­rzym Bo­ga­tym. Po­byt uczest­ni­ków słyn­ne­go Land­shu­ter Hoh­zeit, jak się wkrót­ce oka­że, za­ra­żo­nych epi­de­mią pa­nu­ją­cą wów­czas w Niem­czech i Ba­wa­rii, pro­wa­dzi do ko­lej­nych za­ka­żeń i śmier­ci wie­lu pol­skich ry­ce­rzy i urzęd­ni­ków dwor­skich.



RYSUNEK ALFREDA SCHOUPPE Z 1861 ROKU

P

o śmierci Anny funkcję starosty obej­mu­je jej za­ufa­ny dwo­rza­nin, pod­ko­mo­rzy so­cha­czew­ski Sła­wiec z Nie­my­głów her­bu Bo­le­sta (zm. 1499). Gdy w ro­ku na­stęp­nym Sła­wiec prze­cho­dzi na sta­ro­stwo so­cha­czew­skie, w Ko­le za­stę­pu­je go ka­no­nik krusz­wic­kiKanonik świecki – kanonik kapituły katedralnej lub kolegiackiej, który nie posiadał święceń wyższych, lecz w sensie prawno-kanonicznym był osobą duchowną, ponieważ posiadał tonsurę. W średniowieczu szczególnie szlachta często korzystała z nominacji na kanonika świeckiego na fundacjach w celu zabezpieczenia ich dla swoich synów, czy też traktując ją jako odskocznię dla kariery kościelnej lub na dworze. Ponieważ kanonicy ci nie byli zobowiązani do wstrzemięźliwości, mogli obficie korzystać z przypadających im uposażeń. Ja­rand z Bru­dze­wa her­bu Po­mian (w la­tach 1485-87, zm. po 1490), a póź­niej Am­bro­ży Pam­pow­ski her­bu Po­ro­nia (w la­tach 1487-91, zm. 1510) i wresz­cie Jan Ko­ście­lec­ki her­bu Ogoń­czyk (od 1491), któ­ry otrzy­mu­je urząd w za­mian za udzie­lo­ną Ja­no­wi Ol­brach­to­wi po­życz­kę w wy­so­ko­ści 2800 flo­re­nówFloren – złota moneta o masie ok. 3,5 grama, bita przez Florencję od 1252 roku. Jej stabilna wartość pozwoliła stać się główną złotą monetą w Europie. Od XIV w. była często naśladowana, przez m.in. Włochy, Czechy, Węgry, Francję oraz Niderlandy.. Po śmier­ci Ko­ście­lec­kie­go w 1499 ro­ku sta­ro­stą kol­skim zo­sta­je po­cho­dzą­cy z Wę­gier lub Sło­wa­cji Gy­or­gy de Pa­lu­dia, zwa­ny Je­rzy­kiem Wę­grem, za­cięż­ny ry­cerz kró­la Alek­san­dra Ja­giel­loń­czy­ka. Sie­dem lat póź­niej od­sprze­da­je on pra­wa do te­nu­tyTenuta - dzierżawa, tutaj dzierżawa dóbr królewskich. Ja­ro­sła­wo­wi So­ko­łow­skie­mu z Wrzą­cy (zm. 1518) bę­dą­ce­mu w bli­skich re­la­cjach z kró­lem Czech Wła­dy­sła­wem Ja­giel­loń­czy­kiem, przez co wśród pol­skiej szlach­ty ucho­dzi on za oso­bę wy­so­ko umo­co­wa­ną, se­kre­ta­rza, a na­wet skarb­ni­ka kró­lew­skie­go. W ro­ku 1507 So­ko­łow­ski prze­zna­cza 500 flo­re­nów na re­stau­ra­tio cas­tri Co­lo in mu­ro et in ha­bi­ta­tio­nem aedi­fi­ciis – re­mont zam­ku, w któ­rym trzy lata póź­niej wi­ta świe­żo po­ślu­bio­ną Ma­rię de Mar­cel­lan­ges, dwór­kę żo­ny kró­la Czech An­ny de Foix.



"ZWALISKA ZAMKU POD MIASTEM KOŁEM NAD WARTĄ. RYSOWAŁA Z NATURY PANI MARYA S.", 1874

DRZEWORYT K. PIASTA WEDŁUG RYSUNKU W. GOŚCIMSKIEGO, "TYGODNIK POWSZECHNY" 1882

W

krótce po śmierci Ja­ro­sła­wa So­ko­łow­skie­go fran­cu­ska wdo­wa ry­chło wy­cho­dzi po­wtór­nie za mąż, za sta­ro­stę ra­dzie­jow­skie­go, Ja­na Lesz­czyń­skie­go, któ­re­mu da­je dwój­kę dzie­ci (w su­mie ma ich już co naj­mniej dzie­wię­cio­ro). Nie za­cho­wu­je ona jed­nak urzę­du po zmar­łym mę­żu i ko­rzy­ści z nie­go wy­ni­ka­ją­cych. W 1519 ro­ku sta­ro­stwo obej­mu­je bo­wiem cór­ka naj­bo­gat­sze­go oby­wa­te­la Wiel­ko­pol­ski, An­na Gór­ków­na her­bu Ło­dzia (zm. 1542) i jej mąż Piotr Kmi­ta z Wi­śni­cza her­bu Śre­nia­wa (zm. 1553), choć w ak­tach praw­nych z te­go okre­su za­wsze wid­nie­je tyl­ko imię mał­żon­ka (ot, ta­kie cza­sy). Wraz z ich bez­po­tom­ną śmier­cią Ko­ło prze­cho­dzi w rę­ce bra­tan­ka An­ny, Sta­ni­sła­wa Gór­ki z Kór­ni­ka, wo­je­wo­dy po­znań­skie­goWojewoda - organ administracji państwowej w Polsce. W I Rzeczypospolitej wojewodowie należeli do grona urzędów senatorskich, jednak w zależności od terenów, z których pochodzili, mieli różne kompetencje. Urząd wojewody zaczął funkcjonować w czasach nowożytnych w Koronie, a częściowo na Litwie, jako zwierzchnik województwa i jego administracji, ale z iluzoryczną władzą. Wojewodowie: krakowski, poznański, wileński, trocki, sandomierski i kaliski (oraz kasztelan krakowski) byli specjalnie wyróżnieni posiadaniem powierzonych im kluczy do skarbca koronnego na Wawelu. (zm. 1592), a gdy i on umie­ra nie do­cze­kaw­szy się spad­ko­bier­cy, te­nu­ta wra­ca do dys­po­zy­cji kró­lew­skiej. Po wy­ga­śnię­ciu dy­na­stii Ja­giel­lo­nów naj­praw­do­po­dob­niej ża­den z ko­lej­nych kró­lów, jak Hen­ryk Wa­le­zy, Ste­fan Ba­to­ry, Wa­zo­wie i in­ni, nie gosz­czą już w mie­ście. W tym cza­sie trwa już upa­dek zam­ku spo­wo­do­wa­ny prze­de wszyst­kim zmia­na­mi w sys­te­mie obron­nym, ja­kie na­stą­pi­ły po upo­wszech­nie­niu się ar­ty­le­rii. Po­dług miej­sco­we­go po­da­nia ostat­nim je­go rząd­cą był rot­mistrz Rusz­kow­ski zmar­ły w r. 1597 – pi­sze w XIX wie­ku Ed­ward Ra­czyń­ski.



LITOGRAFIA NAPOLEONA ORDY, LATA 80. XIX WIEKU

N

a początku XVII wieku sta­ro­sto­wie kol­scy i re­pre­zen­tu­ją­cy ich bur­gra­bio­wie nie urzę­du­ją już w go­tyc­kiej wa­row­ni, lecz w dwo­rze w Ko­ściel­cu, choć po­dej­mo­wa­ne są jesz­cze ja­kieś pró­by jej mo­der­ni­za­cji, cze­go do­wo­dzi za­pis z lat 1616-20 mó­wią­cy o prze­zna­cze­niu 400 flo­re­nów na pra­ce re­mon­to­we i za­kup wy­po­sa­że­nia: przy­chy­la­jąc się do kon­sty­tu­cji z 1607 r. o mu­ni­cyji zam­ków uczy­nio­nej, kła­dzie­my na po­pra­wę zam­ku i na przy­czy­nie­nie ar­ma­ty, kul, spi­że i pro­chów... su­mę tj. flo­re­nów 400, któ­rą to su­mę JMP sta­ro­sta co rok bę­dzie po­wi­nien na to wy­ło­żyć. Po­mi­mo fak­tu, że w po­ło­wie XVII wie­ku za­mek okre­śla­ny jest już mia­nem ca­stel­lum de­struc­tum, woj­ska szwedz­kie w 1656 ro­ku pró­bu­ją wy­sa­dzić go w po­wie­trze. W 1693 ro­ku na­da­niem kró­lew­skim oca­la­ła ru­ina sta­je się wła­sno­ścią za­ko­nu ber­nar­dy­nów, któ­rzy po­dej­mu­ją się jej roz­biór­ki w ce­lu uzy­ska­nia ma­te­ria­łu bu­dow­la­ne­go na po­trze­by od­bu­do­wy znisz­czo­ne­go przez po­wódź ko­ścio­ła klasz­tor­ne­go. Nie ma­ją jed­nak po­żyt­ku za­kon­ni­cy z tych roz­wa­lin gdy dla trwa­ło­ści mu­rów, ma­łą licz­bę ce­gieł w ca­ło­ści wy­do­być moż­na by­ło. Od te­go cza­su za­mek stoi opusz­czo­ny.




WIDOK RUIN Z LOTU PTAKA W LATACH 20. XX WIEKU I OBECNIE


DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


Z

amek wzniesiono w miejscu wy­ko­rzy­stu­ją­cym na­tu­ral­ne wa­run­ki obron­ne, w za­ko­lu War­ty, któ­ra w tam­tych cza­sach pły­nę­ła kil­ko­ma od­no­ga­mi, przez co w nie­któ­rych mie­sią­cach wa­row­nia mo­gła być cał­ko­wi­cie oto­czo­na wo­dą. Przy­pusz­czal­nie w po­cząt­ko­wej fa­zie funk­cjo­no­wa­nia tj. w pierw­szej po­ło­wie XIV stu­le­cia mia­ła ona for­mę mu­ro­wa­nej wie­ży-don­żo­nu oto­czo­nej drew­nia­ny­mi for­ty­fi­ka­cja­mi lub drew­nia­no-ziem­nym wa­łem. Jej plan two­rzył pro­sto­kąt o bo­kach 11,8x15,5 m, z mu­ra­mi wznie­sio­ny­mi na fun­da­men­cie z ka­mie­ni na­rzu­to­wych, a wy­żej z pia­skow­co­wych cio­sów i ce­gły, mie­rzą­cy­mi oko­ło 2,50 m gru­bo­ści. Wnę­trze don­żo­nu prze­dzie­lo­ne by­ło ścia­ną na dwie iz­by, a do­stęp do nie­go wiódł z po­zio­mu dzie­dziń­ca. Jed­na z tych izb praw­do­po­dob­nie wy­po­sa­żo­na była w stud­nię, w któ­rej ar­che­olo­dzy od­na­le­źli krzy­żac­kie sze­lą­giSzeląg niemiecki - moneta srebrna (niem. Schilling) bita od roku 1372 w Nadrenii, od 1380 w państwie krzyżackim wy­bi­te za rzą­dów wiel­kich mi­strzów Win­ri­cha von Knip­ro­de (zm. 1382) i Jo­han­na von Tief­fen (zm. 1497).



FUNDAMENTY DONŻONU, PRZYPUSZCZALNIE NAJSTARSZEJ CZĘŚCI ZAMKU

Z

apewne jeszcze w pierwszej po­ło­wie XIV wie­ku Ka­zi­mierz Wiel­ki roz­po­czął roz­bu­do­wę wa­row­ni wzno­sząc na po­łu­dnie od don­żo­nu ciąg ka­mien­no-ce­gla­nych mu­rów (o gru­bo­ści do 2 m) po­pro­wa­dzo­nych na pla­nie zbli­żo­nym do pro­sto­ką­ta o bo­kach 30x50 m. Ich kon­struk­cję wzmac­nia­ły ma­syw­ne na­roż­ne przy­po­ry, a zwień­cze­nie sta­no­wi­ły blan­ki ze strzel­ni­ca­mi, wzdłuż któ­rych biegł ga­nek dla stra­ży. W po­łu­dnio­wym na­roż­ni­ku zam­ku sta­nę­ła wie­ża głów­na - berg­fried, u do­łu kwa­dra­to­wa, wy­żej cy­lin­drycz­na o śred­ni­cy ze­wnętrz­nej 8 m i cał­ko­wi­tej wy­so­ko­ści oko­ło 20 m. Pier­wot­ne wej­ście do berg­frie­du znaj­do­wa­ło się na wy­so­ko­ści 2 me­trów po­nad po­zio­mem chod­ni­ka dla stra­ży, a ko­mu­ni­ka­cję z je­go wyż­szy­mi kon­dyg­na­cja­mi umoż­li­wia­ła klat­ka scho­do­wa po­pro­wa­dzo­na we­wnątrz mu­ru. W kur­ty­nie po­łu­dnio­wej umiesz­czo­no rów­nież fur­tę na dzie­dzi­niec (ist­nie­je hi­po­te­za, że za­mek po­zba­wio­ny był bra­my umo­żli­wia­ją­cej wjazd po­ja­zdów), a obok niej trze­cią wie­żę, wznie­sio­ną na pla­nie pro­sto­ką­ta o bo­kach 8 x 9 m.



WIEŻA GŁÓWNA

WYKUTE W CZASACH PÓŹNIEJSZYCH WTÓRNE WEJŚCIE DO WIEŻY OD STRONY DZIEDZIŃCA

RELIKTY TRZECIEJ Z WIEŻ PRZY MURZE POŁUDNIOWYM

A

dministracja zamku, jak rów­nież ży­cie co­dzien­ne i po­li­tycz­ne naj­wy­żej po­sta­wio­nych miesz­kań­ców oraz go­ści, sku­pio­na by­ła w prze­strze­ni daw­ne­go don­żon­u – praw­do­po­dob­nie je­dy­ne­go obok wspom­nia­nych wcześ­niej wież – mu­ro­wa­ne­go bu­dyn­ku wcho­dzą­ce­go w skład je­go za­bu­do­wy. Don­żon w ca­ło­ści wy­sta­wał po­za ob­ręb mu­rów obron­nych, a je­go sze­ro­kie za­sto­so­wa­nie przy bra­ku in­nych al­ter­na­tyw­nych po­miesz­czeń wska­zu­je, że li­czył on co naj­mniej trzy kon­dyg­na­cje i mógł być wyż­szy od wie­ży głów­nej. Nie­mal ca­ła za­bu­do­wa dzie­dziń­ca (z wy­łą­cze­niem do­bu­dów­ki przy mu­rze po­łu­dnio­wym) wy­ko­na­na była z drew­na i sku­pia­ła się prze­de wszyst­kim w je­go pół­noc­nej czę­ści. Za­pew­ne więc dzie­dzi­niec zam­ko­wy miał zna­cze­nie bar­dziej użyt­ko­we niż re­pre­zen­ta­cyj­ne, a w prze­ko­na­niu tym jesz­cze bar­dziej utwier­dza nas fakt, że nie był on bru­ko­wa­ny. Funk­cję słu­żeb­ną wo­bec zam­ku peł­nił na­to­miast przy­gró­dek ulo­ko­wa­ny na po­łu­dnio­wy-za­chód od je­go mu­rów. To tu znaj­do­wa­ła się ca­ła za­bu­do­wa go­spo­dar­cza, ca­łe za­ple­cze obsłu­gu­ją­ce za­mek i je­go miesz­kań­ców, a więc kuch­nia, staj­nie, chle­wy, kuź­nia itp.




PLAN I WIDOK RUIN Z LOTU PTAKA: 1. DONŻON, 2. WIEŻA GŁÓWNA, 3. TRZECIA WIEŻA


DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


Z

gotyckiego założenia obronnego zachowały się frag­men­ty mu­ru obwo­do­we­go, zwłasz­cza je­go za­chod­nia część (część wschod­nia za­wa­li­ła się wsku­tek pod­my­wa­nia przez rze­kę), na­roż­na wie­ża do wy­so­ko­ści 16 me­trów oraz re­lik­ty wie­ży przy­bram­nej i fun­da­men­ty don­żo­nu. W 2020 ro­ku roz­po­czę­to pra­ce ma­ją­ce na ce­lu kon­ser­wa­cję i za­bez­pie­cze­nie ru­in, a w ko­lej­nych la­tach pla­no­wa­ne jest ich za­go­spo­da­ro­wa­nie na po­trze­by sze­ro­ko ro­zu­mia­nej re­kre­acji i wy­po­czyn­ku.




ZAMEK PODCZAS PRAC KONSERWACYJNYCH LATEM 2022


Wstęp wolny (podczas renowacji brak do­stę­pu na dzie­dzi­niec).


Całość obejrzymy w kwadrans.


Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przyjechać tu­taj ra­zem z psem. Psy nad­po­bu­dli­we po­win­ny być trzy­ma­ne na smy­czy (w po­bli­żu mo­gą się wy­pa­sać kro­wy).


Brak korytarzy powietrznych, a także brak drzew i ja­kich­kol­wiek za­bu­do­wań w pro­mie­niu kil­ku­set me­trów czy­ni to miej­sce do­sko­na­łym dla pod­nieb­nej fo­to­gra­fii.



WIDOK RUIN OD PÓŁNOCY...

...I OD WSCHODU



DOJAZD


R

uina położona jest wśród roz­le­wisk rze­ki War­ty, na po­łu­dnio­wym jej brze­gu (mia­sto roz­ło­ży­ło się na brze­gu pół­noc­nym). Szu­ka­jąc zam­ku wzro­kiem zza rze­ki moż­na ulec złu­dze­niu, że znaj­du­je się on sto­sun­ko­wo bli­sko. Nie­mi­ło zdzi­wi się jed­nak ten, kto skrę­ci za­raz za pierw­szym mo­stem, bo wy­bie­ra­jąc tę dro­gę utknie po­śród wspom­nia­nych roz­le­wisk. Na­le­ży więc zdo­być dru­gi most i do­pie­ro wte­dy skrę­cić w pra­wo, w ul. Zam­ko­wą. Od te­go miej­sca do ru­in dzie­li nas kil­ka­set me­trów. (ma­pa zam­ków wo­je­wódz­twa)


Ul. Zamkowa jest drogą grun­to­wą, i to nie naj­lep­szej ja­ko­ści. Bez pro­ble­mu jed­nak po­ra­dzi so­bie z nią każ­dy sa­mo­chód oso­bo­wy. Pod zam­kiem brak wy­dzie­lo­nych par­kin­gów, ale miej­sca pod do­stat­kiem.






LITERATURA


1. A. Gąsiorowski: Kolskie starostwo i kolscy starostowie w czasach jagiellońskich, 2012
2. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
3. T. Olszacki: Zanim powstała Rzeczpospolita - zamki Królestwa Polskiego...
4. T. Olszacki, P. Lasek: Zamek w Kole w świetle wyników badań archeologicznych (1977-1983)..., 2012
5. G. Rutkowska: Jagiellonowie w Kole, 2012
6. A. Wagner: Murowane budowle obronne w Polsce X-XVIIw., Bellona 2019



WIDOK RUIN OD WSCHODU

PERSPEKTYWA NA MIASTO SPOD MURÓW ZAMKOWYCH, W PANORAMIE DOMINUJĄ SYLWETY KOŚCIOŁÓW:
PODWYŻSZENIA ŚW. KRZYŻA Z LEWEJ (GOTYCKIEGO) I NAWIEDZENIA NMP Z PRAWEJ (BAROKOWEGO)


W pobliżu:
Borysławice Zamkowe - ruina zamku szlacheckiego z XV w., 19 km
Wyszyna - pozostałości zamku szlacheckiego z XVI w., 20 km
Besiekiery - ruina zamku rycerskiego z XV/XVI w., 30 km
Przedecz - pozostałości zamku królewskiego z XIV w., 31 km
Konin - zamek biskupów poznańskich z XV w., 37 km
Uniejów - zamek biskupów gnieźnieńskich z XIV w., 38 km




POWRÓT

STRONA GŁÓWNA

tekst: 2022
fotografie: 2013, 2019, 2022
© Jacek Bednarek