rzypuszczalnie już VII wieku na terenie późniejszego zamku funkcjonuje drewniany gród należący być może do słowiańskiego plemienia Thafnezi, identyfikowanego przez współczesnych historyków jako Drawianie. Był to gród nizinny, o kształcie eliptycznym, wzniesiony na wąskim przesmyku pomiędzy jeziorami Drawsko i Żerdno, z fortyfikacjami w postaci wysokich na 6-8 metrów i szerokich na metrów 12 drewniano-ziemnych wałów oraz być może drewnianej palisady. Od południa i północy dodatkowo chroniła go sztuczna fosa, a od strony wschodniej i zachodu dostępu broniły wody wspomnianych jezior. Wiele wskazuje na to, że ta wczesnosłowiańska osada zostaje bezpowrotnie zniszczona w pierwszej połowie XII wieku za rządów Bolesława Krzywoustego (zm. 1138), zapewne w wyniku walk o przyłączenie Pomorza do Polski.
WIDOK OGÓLNY GRODU WCZESNOŚREDNIOWIECZNEGO WG J. NEKANDA-TREPKA
W obrębie ruin zamkowych archeolodzy odnaleźli pozostałości drewnianej trumny i szkielet mężczyzny, którego wiek w chwili śmierci oszacowano na około 45-50 lat. Obecność pochówka szkieletowego na terenie grodu rodzi wiele pytań na temat szczególnego znaczenia zmarłego dla lokalnej społeczności, bowiem taka lokalizacja uchodzi powszechnie za nietypową. Być może więc w tym przypadku mamy do czynienia z grobem jednego z wczesnośredniowiecznych władców, który ze względu na rangę i szacunek mógł po śmierci doświadczyć przywileju pozostania w miejscu, gdzie żył i panował.
SZKIELET MĘŻCZYZNY ODNALEZIONY NA ZAMKU DRAHIM
ŹRÓDŁO: 'GRÓD I ZAMEK W STARYM DRAWSKU'
PLAN SYTUACYJNY WZGÓRZA ZAMKOWEGO NA PRZESMYKU POMIĘDZY JEZIORAMI DRAWNO I ŻERDNO
ŹRÓDŁO: 'GRÓD I ZAMEK W STARYM DRAWSKU'
WIDOK WSPÓŁCZESNY
B
udowa murowanego założenia obronnego rozpoczyna się około roku 1360 i kończy przypuszczalnie w 1366, a wieńczy ją nadanie warowni rangi stolicy baliwatu (okręgu administracyjnego większego od komandorii, a mniejszego od przeoratu). Już jednak dwa lata później osłabiony militarnie
elektor BrandenburgiiElektor – od XIII do XIX wieku tytuł niektórych książąt niemieckich uprawnionych do wyboru króla. Na mocy Złotej Bulli Karola IV Luksemburskiego z 1356 tytuł elektora przysługiwał królowi Czech, arcybiskupom Kolonii, Moguncji i Trewiru, księciu Saksonii, margrabiemu Brandenburgii i palatynowi reńskiemu (łącznie siedmiu elektorów). Otto V Leniwy(Otto der Faule, zm. 1379) podpisuje niekorzystny dla siebie układ, na mocy którego zrzeka się komandorii tempelburskiej na rzecz
Kazimierza Wielkiego (zm. 1370), tym samym ziemia ta staje się częścią Królestwa Polskiego. Zmiany granic i ustalenie nowego suwerena znajdują swoje odbicie w stosunkach własnościowych, choć zasadniczo nie wpływają jakoś znacząco na osadnictwo zakonne na terytorium Nowej Marchii: sympatyzujący z książętami niemieckimi i Krzyżakami joannici formalnie tracą wprawdzie wszystkie swoje zamki, ale w rzeczywistości nadal je użytkują - już jednak nie jako właściciele, a jedynie lennicy króla polskiego. Jedną z tych warowni, które otrzymują status lenna, jest również twierdza Drahim.
DRAHIM - MUR POŁUDNIOWY
P
omimo przynależności zamku do Korony joannici za wszelką cenę starają się uniezależnić od polskiego króla prowadząc własną politykę, niejednokrotnie skierowaną przeciw Polsce i sojuszniczemu jej Pomorzu. Po śmierci Kazimierza Wielkiego wybucha konflikt pomiędzy zakonem a jednym z książąt pomorskich - przypuszczalnie chodzi tutaj o Świętobora I (zm. 1413) lub
Warcisława V (zm. 1390) - którego oddziały w 1376 najeżdżają Nową Marchię zdobywając zamki w Czaplinku i Machlinach. Najazdowi opiera się jedynie Drahim, w czym z pewnością zasługa jego silnych fortyfikacji i znakomitej z punktu widzenia prowadzenia walki obronnej lokalizacji w sąsiedztwie dużych jezior. W tym czasie rządy w Polsce sprawuje
Ludwik Andegaweński (zm. 1382), niespecjalnie zainteresowany sprawami Pomorza, co joannici umiejętnie wykorzystują zacieśniając związki z zakonem krzyżackim i Brandenburgią. Łamiąc zapisy układu z 1368 roku wprowadzają oni na ziemi drawskiej niezależne od króla rządy, w tym czasie też w swoich zamkach rozpoczynają na wielką skalę praktykę fałszowania monet.
ODNALEZIONE NA ZAMKU W STARYM DRAWSKU: MATRYCA I STEMPEL, SUROWIEC, SZTABKA MIEDZI ORAZ GOTOWE MONETY
ŹRÓDŁO: 'GRÓD I ZAMEK W STARYM DRAWSKU'
Odnaleziona na zamku Drahim średniowieczna matryca, półfabrykaty i gotowe monety wskazują, że na przełomie XIV i XV stulecia fałszowano tutaj pieniądz miedziany i brązowy, oryginalnie bity przez mennice pomorskie (Kołobrzeg, Słupsk, Stargard, Goleniów, Meklemburgię, Trzebiatów), ale również monety władców śląskich, królów polskich, a nawet pieniądz krzyżacki. Podczas badań archeologicznych odnaleziono około 1500 sztuk gotowych wyrobów i krążków przygotowanych do ich tłoczenia. Sądząc z miejsca występowania dużej ilości monet, matrycy, tygli oraz surowca i półfabrykatów, warsztat menniczy zlokalizowany był prawdopodobnie we wschodniej części południowego skrzydła zamku.
FRAGMENT MATRYCY Z WYGRAWEROWANYMI RYSUNKAMI MONET, ODNALEZIONEJ NA ZAMKU DRAHIM
ŹRÓDŁO: 'GRÓD I ZAMEK W STARYM DRAWSKU'
W
latach 1400-1402 wielki mistrz zakonu krzyżackiego Konrad von Jungingen (zm. 1407) wykupuje od
Zygmunta Luksemburczyka (zm. 1437) miasto Drawsko i wbijające się klinem pomiędzy obszar Księstwa Pomorskiego i Królestwa Polskiego tereny Nowej Marchii. Rozwój terytorialny największego wroga Polski i skierowana przeciwko niej polityka niemieckich zakonów skutkuje w 1407 roku najazdem
Władysława Jagiełły (zm. 1434), podczas którego po trzydniowym oblężeniu wojska polskie pod dowództwem kasztelana sandomierskiego Tomasza z Węgleszyna zdobywają zamek, wieńcząc w ten sposób 50-letni okres panowania zakonów rycerskich na tych ziemiach. Wydarzenie to opisał Jan Długosz: Aby przywłaszczenie zamku w Drahimiu, zajętego przez joannitów nie nabrało mocy, a rzeczony nie przeszedł na własność jak zamek w Santoku, oderwany przez tych samych rycerzy od Królestwa Polskiego, Władysław Jagiełło przybył z odsieczą. Do komendanta rzeczonego zakonu wysłał posłów, którzy podali ultimatum: zamek podda się królowi Władysławowi Królestwa Polskiego lub odda hołd Królestwu i królowi. Po odrzuceniu obu warunków Tomasz z Węgleszyna zwany Kozłorogi herbu Jelita, kasztelan sandomierski i kapitan Wielkopolski, wysłany został przez króla w celu zdobycia rzeczonego zamku. Działając z rozkazu króla w ciągu czterech dni po bezskutecznej obronie joannitów siłą swego wojska zdobył zamek, który od tego czasu w posłuszeństwie i pod panowaniem Królestwa Polskiego pozostaje.
NAD JEZIOREM ŻERDNO, U STÓP WZGÓRZA ZAMKOWEGO
P
o wypędzeniu joannitów zamek pełni funkcję siedziby polskiego starostwa grodowego. Służy też odtąd za bazę wypadową rycerstwa polskiego na ziemie zakonne i podążających pobliskimi szlakami kupców oraz kurierów krzyżackich przewożących pocztę z Malborka do prowincji nowomarchijskich. W roku 1415, po jednej z takich ekspedycji łupieżczych, zakończonych uprowadzeniem spod Drawska stada liczącego 1500 sztuk owiec, koni i bydła, załoga zamku Drahim musi stawić czoła wyprawie odwetowej zorganizowanej przez komtura człuchowskiego Josta von Hohenkirchen. Tym razem jeszcze warownia jest w stanie się obronić, a wojska krzyżackie zmuszone są zwinąć oblężenie.
ZAMEK WIDZIANY OD POŁUDNIOWEGO WSCHODU, W TLE JEZIORO DRAWSKO
W
1422 roku tutejszy starosta Dobrogost Ostrorógherbu Nałęcz (zm. 1444) więzi na zamku oddanego Krzyżakom Wedegona von Wedel wraz 10 knechtami, zajmując mu podczas polowania wozy, konie i psy myśliwskie o wartości 300 kóp groszy czeskich. Działanie to wywołuje wielkie oburzenie wśród mieszczan drawskich i prowadzi do zawiązania się spontanicznej ekskursji mieszkańców miasta na Drahim i zajęcia go zbrojnie w dniu 10 czerwca. Co ciekawe, panowie krzyżaccy nie tylko nie wspierają tej wyprawy, ale wręcz starają się ją sabotować, ponieważ w tym czasie obowiązuje rozejm, a atak zbrojny oznacza złamanie jego warunków. Toteż 12 lipca w liście do mieszczan drawskich, swych "kochanych poddanych", wielki mistrz Paul von Russdorf pisze o doniesionym mu obsadzeniu polskiego zamku przez "złych ludzi, bez wiedzy wójta i nadleśnego świdwińskiego, co sprawia, że ze skutkami tego muszą się liczyć i on i mieszczanie". Zajętą warownię mieszczanie starają się „odsprzedać” Krzyżakom, ci jednak oburzeni bezczelną postawą swoich poddanych organizują własną wyprawę i wkrótce zdobywają zamek nic za niego nie płacąc, a zbuntowaną radę miasta i burmistrza Drawska wyrzucają za granice kraju. Ostatecznie Drahim wraca w ręce polskie, przypuszczalnie za sprawą zdrady jego załogi, choć nie wiemy, kiedy dokładnie ma to miejsce. Wiadomo natomiast, że w 1426 wzmiankowany jest już starosta Jan Jarogniewskiherbu Orla (zm. po 1438), a w tym samym roku na zamku przebywa król Władysław Jagiełło.
WIDOK RUIN OD STRONY DROGI W LATACH 60. XX WIEKU I OBECNIE
Z KRONIK ŚREDNIOWIECZNYCH...
1420 Dobrogost z Prusima i Kolna (starosta) ma otrzymać w ciągu 4 tygodni w zamku Drahen 100 ćw. słodu pszennego i 100 ćw. żyta według miary korca Rogozińskiego od Przybysława z Przesieki, tenutariusza Rogozińskiego; jeżeli Przybysław nie wywiąże się w terminie z tego zobowiązania, będzie musiał dać 200 ćw. słodu i 200 ćw. żyta Dobrogostowi i tyleż królowi.
1422 Arnold z Koprzywna (starosta) z bratem Jakubem obiecuje, że będzie wiernie służył i strzegł zamku Drahen, który otrzymał z rąk króla Władysława Jagiełły; brat jego Jakub ma złożyć podobną przysięgę na ręce Sędziwoja wojewody poznańskiego.
1426 Jan Jarogniewski (starosta) dowodzi przy pomocy świadków, że czeladź, która napadła na Piotra Sobiepana mieszczanina gnieźnieńskiego nie wyjechała z zamku Draim, ani po tym uczynku nie wróciła do Draim do Jana Jarogniewskiego.
MUR WSCHODNI ZAMKU (OD STRONY JEZIORA)
W
1431 roku w lochach warowni przetrzymywani są jeńcy krzyżaccy pojmani po niewielkiej bitwie, jaka rozegrała się nad rzeką Orla, a dwa lat później jej załoga wspiera zbrojnie czeskich husytów pod wodzą Jana Capka podążających zbrojnie do Nowej Marchii, aby tam połączyć się z oczekującymi siłami polskimi i dalej pomaszerować na Gdańsk. W latach 40. XV wieku zamki w Drawsku i Wałczu jako lenno otrzymuje z rąk króla Władysława III (zm. 1444) pomorski rycerz i miecznik poznański Jan Wedel vel Jan Marcinkowski, który uprzednio zobowiązany został do złożenia przyrzeczenia, że tylko w imieniu Korony Polskiej będzie sprawował swój urząd, tylko Polaków w tych zamkach przyjmował i nikomu innemu ich nie wyda. Nowy starosta pozostaje w Drahimiu do końca wojny trzynastoletniej, podczas której w lutym 1460 daje skuteczny odpór nacierającym na zamek oddziałom krzyżackim.
NA ZAMKU DRAHIM
Z
wycięstwo Polaków w wojnie trzynastoletniej osłabia dążenia zakonu krzyżackiego do połączenia się z Nową Marchią, a tym samym spada wyraźnie strategiczna rola warowni, która przez następne dwa stulecia we względnym spokoju funkcjonuje jako siedziba drahimskiego okręgu administracyjnego. Z tego okresu warto odnotować, jako incydent poniekąd tragiczny, pożar z 1525 roku, po którym pod nadzorem starosty Joachima Natzmera (zm. 1553) i jego syna Wilhelma prowadzone są pewne prace remontowe i konserwatorskie obejmujące m.in. przebudowę zamkowych wnętrz, wyrównanie korony murów obronnych i pogłębianie fosy. Z dokumentu lustracyjnego dowiadujemy się, że na potrzeby owego remontu ten Naczmer kupował wapno i cegłę w Falkiemborku, 2 mili od Drahimia, acz nie można sprawy dać jak drogo, ale teraz jest w tej stronie cegła, 1 000 cegły po zł dwu, a wapna kłoda, w której są dwa ćwiertnie falkiemborskiej miary, po groszy 6 polskich; acz też cegłę i wapno wozieł ludźmi królewskiemi darmo… Wspomniany starosta rozbudowuje również przyzamkowy folwark, gdzie wznosi nowe stodoły, stajnie, browar i inne niezbędne urządzenia związane z funkcjonowaniem tych obiektów.
ZAMEK DRAHIM: REPLIKA ARMATY I KOPIE ŚREDNIOWIECZNYCH ZBROI
W
1576 (lub 1583) roku starostą drahimskim zostaje Jan Sędziwój Czarnkowskiherbu Nałęcz (zm. 1611) i wkrótce dokonuje kolejnej modernizacji zamku obejmującej m.in. budowę na jego dziedzińcu niewielkiej drewnianej kaplicy oraz dwóch piętrowych gmachów o konstrukcji szachulcowej, zwanych domem starosty i domem pomocnika starosty. Urząd dziedziczy po nim syn, również Jan Sędziwój, ożeniony z
Anną Mohilanką (zm. 1666), która po śmierci Jana w 1642 wychodzi za mąż za Władysława Gonzagę Myszkowskiegoherbu Jastrzębiec (zm. 1658), wnosząc mu w wianie starostwo drahimskie. Rządy Myszkowskiego w Drahimiu przypadają na okres okupacji szwedzkiej, w czasie której Szwedzi bez przeszkód zajmują warownię, po tym jak 400-osobowy oddział polski pod dowództwem rotmistrza Władysława Skoraszewskiego (zm. 1683) uciekł z niej jeszcze przed nadejściem wojsk wroga.
PLAN ZAMKU NA RYCINIE ERIKA DAHLBERGHA Z 1657 ROKU
W
lipcu 1657 roku główne siły szwedzkie po serii niepowodzeń, a także po włączeniu się do wojny Danii, opuszczają Rzeczpospolitą, paląc po drodze zamek drahimski: Dnia 28 pomaszerowaliśmy do Tempelburgh, 3 mile. Stąd zostałem wysłany przez Jego Królewską Mość do mocnego i położonego między dwoma jeziorami Draheim, który już dawno przedtem był obsadzony przez szwedzką załogę, z rozkazem, abym, jeśli uznam, że zamek jest zdolny do oparcia się znacznej sile, udzielił tamtejszemu komendantowi instrukcji, jak się ma ufortyfikować i jakie zbudować umocnienia. A jeśli uznam inaczej, żebym zwinął garnizon i podłożył ogień. Co też się stało. Gdy działa zostały wysadzone, podłożyłem ogień pod zamek i spaliłem go. Garnizon złożony z 80 knechtów, zabrałem ze sobą do armii, którą znalazłem dnia 29 koło Więcborka [Erik Dahlbergh].
PLAN SYTUACYJNY ZAMKU Z 1675 ROKU
W
tym samym 1657 roku król Polski
Jan Kazimierz (zm. 1672) na mocy traktatu bydgoskiego zobowiązuje się dokonać spłaty 400 tysięcy talarów reńskich elektorowi brandenburskiemu
Fryderykowi Wilhelmowi (zm. 1688) w zamian za prowadzone podczas wojny werbunki, z zastrzeżeniem, że jeśli Rzeczpospolita w ciągu trzech lat wymienionej kwoty nie przekaże, starostwo drahimskie (wraz z Elblągiem, Lęborkiem i Bytowem) stanie się częścią Prus Książęcych. Rok później urząd starosty obejmuje hetman wielki koronny
Stanisław Potocki zwany Rewera (zm. 1667), który – pomimo wiszącego nad zamkiem widma zadłużenia – remontuje go i umacnia. Gdy po trzech latach od podpisania traktatu mija termin spłaty uzgodnionej kwoty, Potocki ani myśli o oddaniu Niemcom warowni trzymając na niej dożywotnio swoją pieczę. Brandenburczycy przejmują zamek siłą dopiero rok po jego śmierci (1668) - w czym zapewne w jakimś stopniu pomaga im ostatni polski starosta drahimski
Dymitr Wiśniowiecki (zm. 1682) - i odtąd władają nim jako domeną książęcą, a po włączeniu Brandenburgii do Królestwa Prus (1701) – jako własnością królewską. Funkcję zarządcy Alt Draheim pełni urzędnik zwany amtmannem, mający kompetencje sądownicze i władzę policyjną na podległym mu terenie.
WIDOK ZAMKU Z PIERWSZEJ POŁOWY XIX WIEKU
P
o śmierci amtmanna Konrada von Homboldta (zm. 1726) dominum drahimskie wraz z kompetencjami policyjno-sądowymi przekształcone zostaje w dzierżawę. Obejmuje ją Johann Warnshagen, po nim syn - Carl Friedrich i wreszcie Johann Phillip Holz, ostatni z krótkiej listy prywatnych zarządców Drahimia. W tym czasie gmach jest już w bardzo złym stanie technicznym, a jego upadek przynosi najazd wojsk rosyjskich pod dowództwem gen. Denikoffa, które ostrzeliwują warownię (bronioną przez niewielki, 20-osobowy pruski oddział), następnie ją plądrują, a na koniec puszczają z dymem. Później znajdują jeszcze tutaj swoją siedzibę biura pruskiego podatkowego urzędu ziemskiego, ale już w 1784 roku część murów zostaje rozebrana na potrzeby pozyskania cegły do budowy kościoła ewangelickiego, co ostatecznie przesądza o losie zamku. Jego całkowitej rozbiórce zapobiega dopiero w 1818 interwencja władz pruskich i sprzedaż ruin rodzinie Holzów.
KOŚCIÓŁ EWANGELICKI W STARYM DRAWSKU WZNIESIONY CZĘŚCIOWO
Z MATERIAŁU POZYSKANEGO PODCZAS ROZBIÓRKI MURÓW ZAMKOWYCH
O
dtąd warownia pozostaje już tylko malowniczą ruiną, na której temat garść refleksji sporządził i opublikował w 1843 roku
Edward hrabia Raczyński: Wieś dobrze zabudowana odznacza się wspaniałym zamkiem, którego zwaliska świadczą kwitnący stan Polski w dawnych szczęśliwszych czasach [...] Słabość rządu a raczej nierząd dotkliwsze nam zrządził szkody od oręża nieprzyjacielskiego, nie pozwolił albowiem odzyskać odstąpionej za małą sumę posiadłości. Sześciu następnych królów nie zdołało wykupić zastawionego starostwa, reprezentacya narodowa w przeciągu 115 lat nie zdołała zebrać funduszów potrzebnych na opłacenie pożyczonej sumy, traktat na koniec roku 1772 zastawnika właścicielem uznał, a orzeł biały w XVII wieku z murów Drahimia spędzony, już się więcej na nich nie gnieździł. Zwaliska zamku w Drahimiu nad jeziorem malowniczy stawiają widok.
RUINY ZAMKU WEDŁUG RYCINY KONSTANCJI HRABINY RACZYŃSKIEJ Z 1843 ROKU
EDWARD HRABIA RACZYŃSKI "WSPOMNIENIA WIELKOPOLSKI"
W
1853 roku, za sumę 270 talarów ruina przechodzi z rąk prywatnych na własność państwa pruskiego, a następnie – w 1927 – za kwotę 250 talarów wykupują ją władze powiatowe w Szczecinku, z inicjatywy których prowadzone są pierwsze prace mające na celu zabezpieczenie i utrwalenie murów zamkowych. Szerzej zakrojone działania, połączone na wniosek władz konserwatorskich w Koszalinie z badaniami archeologicznymi i zabezpieczeniem ruin w trwałej formie, mają miejsce jednak dopiero w latach 1963-1968. Tymczasem, po ich zakończeniu brakuje pomysłu i środków na zagospodarowanie zamku, przez co ten ponownie popada w zaniedbanie. Stan ten trwa do lat 90. ubiegłego wieku, gdy ruinę kupuje prywatny przedsiębiorca, który przystosowuje ją do obsługi ruchu turystycznego.
RUINA W LATACH 20. XX WIEKU
W TRAKCIE PRAC ARCHEOLOGICZNYCH PROWADZONYCH NA ZAMKU W LATACH 60. XX WIEKU
a miejsce do budowy murowanego zamku wybrano usytuowany na 60-metrowym przesmyku pomiędzy jeziorami Drawsko i Żerdno nasyp po wczesnośredniowiecznym grodzisku, który na ten cel podwyższono o 2 metry i przekształcono z owalnego w czworoboczny o wymiarach ok. 50 x 50 metrów. Od strony jeziora stoki tego wzniesienia wzmocniono kamiennym brukiem i drewnianymi belkami, co miało na celu zapobieganie erozji i osuwanie się elementów fortyfikacyjnych. Warownię odcięto od reszty lądu dwiema fosami o głębokości około 5 metrów, obiegającymi ją od północy i południa, oraz wspomnianymi wcześniej jeziorami stanowiącymi naturalną przeszkodę od strony wschodniej i od zachodu. Dostęp do zamku prowadził przez podzamcze, przerzuconym nad północną fosą mostem zwodzonym, który wsparto na grubych, pionowo ustawionych słupach.
RUINA ZAMKU I KOŚCIÓŁ EWANGELICKI, FOTOGRAFIA Z LAT 30. XX WIEKU
DRAHIM WIDZIANY Z PÓŁNOCNEGO BRZEGU JEZIORA ŻERDNO
U
kład przestrzenny warowni wyznaczał mur obronny, zbudowany w przyziemiu z głazów granitowych, a w wyższych partiach z cegły, który zamykał czworoboczny regularny obwód o bokach 41 x 46 metrów. Interesujący jest tutaj fakt, że grube do 2,5 metra mury cechowała różna wysokość: od południa, gdzie spodziewano się największego zagrożenia, wynosiła ona niemal 13 metrów, podczas gdy pozostałe kurtyny nie przekraczały 8 metrów. Ich koronę z trzech stron wieńczył kryty ganek dla straży, dostępny bezpośrednio dziedzińca, wzdłuż którego w odstępie około 2,5 metra umieszczono otwory strzelnicze. Zamykaną drewnianymi wrotami bramę wjazdową do zamku usytuowano w kurtynie północnej, w murze zachodnim natomiast znajdowała się furta dla pieszych. Na tym etapie opisu należy wspomnieć, że zamek nigdy nie posiadał wieży.
POZOSTAŁOŚCI BRAMY W KURTYNIE PÓŁNOCNEJ ZAMKU
D
ługi na 37 i szeroki na 11 metrów główny dom zamkowy rozciągał się wzdłuż całej długości kurtyny południowej, a jego powierzchnia wynosiła około ¼ powierzchni całego zamku. Miał on formę trzykondygnacyjnego surowego gmachu, w którego przyziemiach mieścił się warsztat menniczy, kuchnia oraz ocembrowany, głęboki na 8 metrów stożek o średnicy od 1 (w najniższej części) do 3,5 metra, pełniący przypuszczalnie funkcję lochu więziennego, choć według niektórych opinii mógł on być zaczątkiem pod przyszłą wieżę. Pierwsze piętro skrzydła południowego zajmowały komnaty mieszkalne, pokoje gościnne i reprezentacyjne sale, natomiast kondygnacja najwyższa służyła zapewne celom magazynowym. Nakryte drewnianymi stropami sale pierwszego piętra miały zapewniony dostęp światła jedynie od strony północnej, od południa bowiem ściana kurtynowa skrzydła przystosowana była do obrony, w związku z czym były tu tylko niewielkie otwory strzelnicze.
REKONSTRUKCJA ZAMKU Z XIV-XV WIEKU WG ZBIGNIEWA RADACKIEGO
WIDOK ODSŁONIĘTO LOCHU (?), ŹRÓDŁO: 'GRÓD I ZAMEK W STARYM DRAWSKU'
N
ie znamy pozostałych elementów średniowiecznej zabudowy warowni, która zapewne obejmowała drewniane warsztaty i budynki gospodarcze rozmieszczone wokół prostokątnego dziedzińca. W jego północno-wschodnim narożniku odkryto piwniczkę o wymiarach 4 x 8 metrów z dużą ilością grotów kusz, ślady po wytopie rudy żelaza i piec, a także pochodzącą z przełomu XIV i XV wieku piwnicę, będącą reliktem warsztatu kowalskiego. W fazie średniowiecznej znajdowało się tu również koliste poidło dla koni i ocembrowana kamiennymi głazami (wyżej) i dębowymi belkami (niżej) studnia o średnicy około 180 cm. Dziedziniec zamkowy wybrukowano kamieniami, przy czym pierwotny jego poziom był znacznie niższy od współczesnego i podnosił się w miarę upływu czasu użytkowania warowni. W pobliżu bramy wjazdowej, a także przy furcie zachodniej zachowały się wyżłobione w nim bruzdy ściekowe służące do odprowadzania nadmiaru wody deszczowej z terenu zamkowego.
BRUZDA ŚCIEKOWA NA DZIEDZIŃCU ZAMKOWYM, ŹRÓDŁO: 'GRÓD I ZAMEK W STARYM DRAWSKU'
REKONSTRUKCJA WARSZTATU KOWALSKIEGO
W
ięcej informacji na temat układu przestrzennego zamku dostarczają lustracje z czasów użytkowania go przez starostów królewskich. Dzięki nim wiemy, że w drugiej połowie XVI wieku zabudowę mieszkalną uzupełniały dwa duże gmachy wzniesione w konstrukcji ryglowej: usytuowany w części zachodniej jednopiętrowy i kryty słomą dom starosty (19 x 10 metrów), oraz zajmujący wschodnią część dziedzińca budynek zwany domem pomocnika starosty (21 x 7,5 metra). W domu starosty była sień z klatką schodową, a po bokach analogiczne wymiarami izby z kominkami i piecami kaflowymi. Jedna z izb wyposażona była w stół i dwie dębowe ławy oraz łóżko. Izba od strony północnej posiadała trzy okna z podwójnymi szybami. Na parterze znajdowały się jeszcze dwie komory, zwane ciemnymi oraz izba dwuokienna. Na piętrze były dwie duże izby mieszkalne, wyposażone w stoły, ławy i dwa łoża. Nad tą kondygnacją było bezpośrednio poddasze. Obydwa wspomniane budynki opierały się szczytami o średniowieczne skrzydło południowe, lecz nie przylegały bezpośrednio do murów obronnych - dzieliła je od nich dwumetrowa przestrzeń, dzięki czemu zyskiwały one dodatkowe światło (pamiętajmy, że mury zewnętrzne nie posiadały okien).
WIDOK ZAMKU OD PÓŁNOCNEGO WSCHODU: 1. POZOSTAŁOŚCI SKRZYDŁA POŁUDNIOWEGO, 2. BRAMA GŁÓWNA,
3. MIEJSCE PO DOMU STAROSTY, 4. MIEJSCE PO DOMU POMOCNIKA STAROSTY, 5. FURTA, 6. FOSA
Z
lustracji królewskiej dowiadujemy się również, że w 1565 roku przy zachodnim murze znajdowała się stajnia na 16 koni, posiadająca na poddaszu magazyn paszowy. W narożniku między skrzydłem południowym a zachodnim stała szopa z piwnicą, mogącą pomieścić 20 ton piwa. Ponadto, tuż przy bramie wjazdowej wznosiła się pokryta trzcinąwartownia, a w północno-wschodnim narożniku zamku - piwnica, którą adaptowano na magazyn amunicyjny. Na północ od zamku rozciągał się folwark obejmujący m.in: stary dom mieszkalny kryty słomą, browar zbudowany z muru ryglowego, zamieniony następnie na stajnię i oborę.
NA DZIEDZIŃCU ZAMKOWYM
K
onstrukcję szachulcową posiadał również wzniesiony w XVI stuleciu budynek bramny, wyposażony w masywne dębowe wrota i zwodzony most z przeciwwagą. Mniej więcej w tym samym czasie średniowieczne fortyfikacje przekształcono w umocnienia typu nowożytnego formując otaczające wzgórze ziemne wały, uzupełnione w narożach półkolistymi bastejami, nad którymi podwieszono drewniane wieżyczki. Z przeprowadzonej w 1565 roku lustracji wiemy, że obronę artyleryjską zamku stanowiło wówczas 14 hakownic, a dodatkowe uzbrojenie obejmowało zbroję dla 6 pachołków oraz strzelbę należącą do starosty [Stanisława Kościeleckiego]. W połowie XVII wieku opracowano projekty opasania warowni fortyfikacjami bastionowymi, prawdopodobnie nie zostały one jednak nigdy zrealizowane.
REKONSTRUKCJA ZAMKU Z XVII-XVIII WIEKU WG ZBIGNIEWA RADACKIEGO
uina zachowała pełen obwód kamienno-ceglanych murów obronnych, nad którymi górują resztki ścian skrzydła południowego. Natomiast zabudowa dziedzińca ma współczesną metrykę i nie jest powiązana historycznie z oryginalnym rozplanowaniem czy wyglądem zamku w okresie jego użytkowania. Obecnie Drahim należy do prywatnego właściciela, który w granicach jego murów stworzył coś na kształt średniowiecznej osady o bliżej nieokreślonym charakterze, „ulepionej” pod gust masowego turysty. I choć ta kontrowersyjna, miejscami kiczowata scenografia jako ogólny koncept prezentuje się całkiem interesująco, to skupiając się na szczegółach odczuwałem miejscami jakiś wstyd (choć to w sumie nie moja własność) czy wręcz zażenowanie (p. fotografie poniżej). Odwiedzając zamek w 2022 roku odniosłem wrażenie, że pilnie potrzebuje on „menadżera”, który zadba tutaj o porządek i szeroko pojętą stronę wizualną tego przedsięwzięcia.
NIEKTÓRE MIEJSCA NA ZAMKU POTRAFIĄ PRZYCIĄGAĆ KLIMATEM I CIEKAWĄ SCENOGRAFIĄ...
...A NIEKTÓRE WRĘCZ PRZECIWNIE
Wstęp płatny. Dla większości osób chcących jedynie obejrzeć ruiny „od środka” cena biletu może okazać się zaporowa (25 zł w 2022), zwiedzanie bowiem nie trwa dłużej niż 15-20 minut. Więcej atrakcji zamek oferuje rodzinom z dziećmi, które znajdą tutaj typowe dla takich miejsc rozrywki.
Na teren zamku można wejść razem z psem.
Ruina nie jest przystosowana do obsługi osób niepełnosprawnych ruchowo (wąskie stopnie już przy wejściu na dziedziniec).
Strefa czasowo rezerwowana. Status sprawdzić można w aplikacji DroneRadar.
NA ZAMKU DRAHIM
DOJAZD
Z
amek stoi na wąskim przesmyku pomiędzy dwoma jeziorami, tuż przy DW 163 łączącej Czaplinek z Połczynem-Zdrój. W Starym Drawsku zatrzymują się autobusy PKS z Wałcza, Koszalina, a nawet z Poznania (przystanek tuż obok zamku).
Pod wzgórzem zamkowym darmowy parking.
LITERATURA
1. G. J. Brzustowicz: Czasy Wedlów, ASz 2003
2. H. Janocha, F. Lachowicz, D. Ptaszyńska: Gród i zamek w Starym Drawsku, WP 1972
3. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
4. J. Leszczełowski: Henrykowscy Golczowie, Kamera 2013
5. E. Rymar: Historia polityczna i społeczna Nowej Marchii w średniowieczu, Gorzów Wielkopolski, 2016
6. Z. Szultka: Natzmerowie - z badań nad zróżnicowaniem politycznym..., Słupskie Studia Hist. 19, 2013
7. A. Wagner: Murowane budowle obronne w Polsce X-XVIIw., Bellona 2019
NAD JEZIOREM ŻERDNO
W pobliżu: Połczyn Zdrój - zamek rycerski z XIV w., przebudowany, 22 km
Złocieniec - relikty zamku rycerskiego z XIV w., 24 km
Mirosławiec - relikty zamku rycerskiego z XIV w., 34 km Świdwin - zamek gotycki z XIII-XV w., 48 km
Szczecinek - zamek książęcy z XIV w., przebudowany, 49 km