|
ZAMEK W ¦WIDWINIE - WIDOK OD PO£UDNIA
|
arowny zamek w ¦widwinie zbudowany zosta³ po roku 1280 z fundacji margrabiego brandenburskiego Albrechta III albo ksiêcia meklenburskiego Przybys³awa IV pochodz±cego ze starej s³owiañskiej dynastii Henryka Borwina. ¦cis³a data jego powstania nie jest znana wspó³czesnym historykom - z zachowanych ¼róde³ wiadomo tylko, ¿e gmach wzmiankowany by³ jako Castrum Cschiveiben w dokumencie z 1317 roku, potwierdzaj±cym sprzeda¿ warowni wraz z miastem przez margrabiego Waldemara biskupowi Henrykowi Wachholtzowi z Kamienia za 6 tysiêcy marek w srebrze z prawem odkupienia w ci±gu 14 lat. Blisko dwa lata pó¼niej dobra ¶widwiñskie za kwotê 11 tysiêcy marek brandenburskich w srebrze przesz³y na w³asno¶æ Miko³aja Olafsona i pomorskiego szlachcica, dworzanina ksiêcia Warcis³awa, Wedigo von Wedel. Z czasem przedstawiciele rodu Wedlów przejêli udzia³y Duñczyka, staj±c siê jedynymi w³a¶cicielami warowni.
|
REKONSTRUKCJA ZAMKU KRZY¯ACKIEGO Z XV WIEKU
(WG. A.K¡SINOWSKIEGO I H.PASZUN)
|
kwietniu 1384 roku zad³u¿ony wójt Nowej Marchii Henning von Wedel w zamian za do¿ywotni± rentê, obietnicê sp³aty wierzycieli i domek pod Toruniem zrzek³ siê prawa do swoich dóbr na rzecz Krzy¿aków, którzy na zamku osadzili wójta Wallrabe von Scharfenberga oraz dwunastu braci zakonnych i w utworzonej w ten sposób terytorialnej enklawie zorganizowali punkt komunikacyjny przy trakcie prowadz±cym do Brandenburgii, sk±d rekrutowa³a siê wiêkszo¶æ nowych rycerzy zakonnych i sk±d nap³ywa³a znaczna pomoc militarna podczas wojen z Litw± oraz z Polsk±. Scharfenberg swój urz±d piastowa³ zaledwie przez piêæ miesiêcy, jednak w tym czasie zdo³a³ on nagromadziæ znaczne ilo¶ci wyposa¿enia oraz niezbêdnego sprzêtu, zaopatruj±c warowniê w dwie ma³e i jedn± wielk± armatê oraz 25 kusz, a tak¿e spor± ilo¶æ ¿ywno¶ci, niezbêdn± na wypadek oblê¿enia lub goszczenia rycerzy podró¿uj±cych z misj± do Prus. Jednocze¶nie podjête zosta³y kroki w celu budowy nowych i adaptacji istniej±cych zabudowañ dla wymaganych regu³± zakonn± potrzeb, nale¿y bowiem pamiêtaæ, ¿e oprócz wójta i braci zakonnych na zamku mieszka³a liczna rzesza pracowników najemnych oraz za³oga, m.in. intendent, le¶niczy czy korpus szeregowych zbrojnych. Prace te prowadzone by³y bardzo powoli w latach 1400-10 oraz 1440-45, co t³umaczono znaczn± odleg³o¶ci± od w³a¶ciwego terytorium Pañstwa, konieczno¶ci± walki z lokaln± bandytierk±, a tak¿e wojn± i za³amaniem siê finansów krzy¿ackich po pamiêtnej bitwie pod Grunwaldem. W 1455 powa¿nie os³abiony militarnie i finansowo Zakon odsprzeda³ Now± Marchiê elektorowi brandenburskiemu Fryderykowi II, co mia³o odsun±æ gro¼bê oddania tych ziem Polakom i sprzymierzonym z nimi ksi±¿êtom pomorskim, z zastrze¿eniem jednak prawa swobodnego przejazdu dla cz³onków Zakonu i zaciê¿nych.
|
 |
WIDOK ZAMKU W PO£OWIE XVII WIEKU NA RYCINIE M.MERIANA.
|
SKOLIMA
W roku 1446 wielkie oburzenie ¶widwiñskich mieszczan i lokalnego rycerstwa wywo³a³a sprawa podstêpnie zwabionego przez Krzy¿aków i uwiêzionego na zamku, a nastêpnie zamordowanego pruskiego rycerza Henryka Skolima. Nie wiadomo, czym ów rycerz narazi³ siê wielkiemu mistrzowi, który pozbawi³ go rodowego maj±tku. D³ugo, ale bezskutecznie szuka³ on sprawiedliwo¶ci przed s±dem biskupa warmiñskiego, a nawet u króla Fryderyka w Wiedniu, nie mog±c jednak nigdzie znale¼æ satysfakcji wyda³ Krzy¿akom prywatn± wojnê i zacz±³ ich gnêbiæ. W koñcu zosta³ schwytany, a nastêpnie osadzony w lochach ¶widwiñskiego zamku. Krzy¿acy chc±c zdobyæ dowody jego winy i nazwiska wspólników pos³u¿yli siê burmistrzem Klausem Boltenhagenem, który zosta³ wpuszczony do wiêzionego Henryka i zdo³a³ wzbudziæ jego zaufanie na tyle, ¿e ten przekaza³ mu list do ¿ony i braci. List ten Boltenhagen odda³ pó¼niej zakonnikom. ¦mieræ rycerza Skolimy spowodowa³a zaostrzenie i tak ju¿ z³ych stosunków pomiêdzy Krzy¿akami a zad³u¿onym u nich rycerstwem i nêkanym wysokimi podatkami stanem mieszczañskim. Takie przypadki samowoli panów zakonnych nie by³y odosobnione i sta³y siê jednym z powodów wielkiego powstania antykrzy¿ackiego, które przerodzi³o siê w wojnê trzynastoletni±.
Na podstawie Tygodnik ¦widwiñski
|
|
 |
ZAMEK NA POCZTÓWCE Z 1909
|
owi gospodarze tych ziem, elektorzy Fryderyk II i jego nastêpca Jan z Kostrzyna rozbudowali zamek, w jego pomieszczeniach lokuj±c urzêdy starostwa nad Reczem, Choszcznem, Iñskiem i Drawnem. W czerwcu 1540 roku ¦widwin znalaz³ siê w rêkach rycerskiego zakonu joannitów, wcze¶niej rezyduj±cych w komandorii w Chwarszczanach. Nowe miejsce pobytu zapewnia³o im znakomite warunki, przygotowane dla pe³nienia równowa¿nych funkcji jeszcze za czasów panowania w mie¶cie Zakonu Krzy¿ackiego. Pierwszym komandorem (komturem) ¦widwina zosta³ Melchior von Barfus, za¶ jego nastêpc± wielce zas³u¿ony dla miasta Frantz von Neumann z ¯agania - ³±cznie przez 268 lat zakonnych rz±dów w Nowej Marchii komturów by³o oko³o piêtnastu. W 1630 roku joannici utracili warowniê na rzecz Szwedów, którzy po trzydniowym oblê¿eniu zajêli j± i obsadzili sta³± za³og± pod dowództwem gen. Montaigne - dotychczasowy komtur wraz ze ¶wit± zbieg³ do Polski, do Czaplinka, gdzie przebywa³ a¿ do 1650. Zamek powróci³ w rêce prawowitych gospodarzy po pokoju westfalskim (koñcz±cym wojnê trzydziestoletni±) w roku 1648, jednak zniszczenia dokonane przez okupanta, a tak¿e kolejne wojny, przede wszystkim trzecia wojna pó³nocna (1700-21) mocno nadw±tli³y jego mury i wnêtrza. Dlatego te¿ w pierwszej po³owie XVIII wieku komandor Aleksander von Wattensleben podj±³ szeroko zakrojone dzia³ania przy renowacji i przebudowie siedziby konwentu - uwzglêdniaj±c nowe potrzeby funkcjonalne i mieszkaniowe postawiono wówczas w miejscu dawnych budynków nowe, nawi±zuj±ce w formie do modnego w tamtym okresie baroku. Prace te kontyunowali Fryderyk Wilhelm von Kalkstein oraz przysz³y minister gabinetu królewskiego hr. Karl Wilhelm von Fickenstein. W efekcie zamek pozbawiony zosta³ cech obronnych i przyj±³ formê reprezentacyjnej barokowej rezydencji.
|
 |
DZIEDZINIEC ZAMKOWY NA POCZTÓWCE Z 1913, PO LEWEJ SKRZYD£O GOTYCKIE
|
1808 roku król pruski Fryderyk Wilhelm III podpisa³ edykt, stwierdzaj±cy kasacjê dóbr ko¶cielnych, co uderzy³o równie¿ w zakon joannitów, doprowadzaj±c do likwidacji komandorii ¶widwiñskiej, której ostatnim komturem by³ hr. Fryderyk Leopold Kalenin, niegdy¶ pu³kownik wojska polskiego. Odt±d w przejêtych przez pañstwo zamkowych salach mie¶ci³y siê: w skrzydle po³udniowym - siedziba s±du, we wschodnim - urzêdy: podatkowy i kastralny, w zachodnim - wiêzienie, natomiast w skrzydle pó³nocnym - zbrojownia. W ci±gu kilkudziesiêciu lat poprzedzaj±cych II wojnê ¶wiatow± zabytek nie by³ poddawany ¿adnym pracom remontowym, co destrukcyjnie wp³ynê³o na jego stan techniczny, który u schy³ku XIX wieku okre¶lany by³ jako z³y i pogorszy³ siê jeszcze po po¿arze, jaki na pocz±tku lat 50-ych strawi³ pó³nocne skrzyd³o zamku. Niedlugo potem podjêto decyzjê o odbudowie ca³o¶ci w formie czê¶ciowo nawi±zuj±cej do czasów krzy¿ackich, a po czê¶ci przywracaj±cej stan z XVIII wieku, po czym plan ów w latach 60. ubieg³ego stulecia szczê¶liwie zrealizowano.
|
 |
|
ycerski zamek stan±³ w bezpo¶rednim s±siedztwie szerokiego rozlewiska dogodnego do przeprowadzenia brodu, na piaszczystej ³asze rzecznej wyniesionej i umocnionej przez nawiezienie g³azów narzutowych i kamiennych otoczaków. Pierwotnie sk³ada³ siê on z wysokiego na blisko 12 i grubego na 2,5 metra obwodu warownego na planie nieregularnego trapezu o zaokr±glonych naro¿nikach, oraz wystawionego przy kurtynie pó³nocnej budynku mieszkalnego o wymiarach oko³o 14x38 metrów, którego wnêtrze sk³ada³o siê z dwóch sal: Rycerskiej o d³ugo¶ci 22 metrów, i drugiej, mniejszej komnaty o d³ugo¶ci ok 8 metrów. Jego nieregularny rzut zdradza pochodzenie meklemburskie, gdzie zamki wieloboczne lub koliste stanowi³y w tym czasie model obowi±zuj±cy w architekturze obronnej. Prawdopodobnie w latach 1300-15 na zachód od przejazdu bramnego wzniesiono basztê na planie kwadratu o boku oko³o 8 metrów, nieznacznie przewy¿szaj±c± koronê murów i pe³ni±c± funkcjê stra¿nicy kontroluj±cej ruch na pobliskim trakcie. Po przejêciu zamku przez Zakon Krzy¿acki nast±pi³ proces jego reorientacji w bardzo wa¿ny strategicznie o¶rodek w³adzy zakonnej. Na wschód od bramy postawiono skrzyd³o mieszkalne, rozebrano dom pó³nocny, muruj±c na jego miejscu nowy ceglany budynek, wykorzystuj±cy pe³n± d³ugo¶æ pó³nocnego odcinka obwodu warownego. Nowy dom wójta by³ podpiwniczony i liczy³ trzy kondygnacje. Funkcje magazynowe pe³ni³y piwnice, na parterze umieszczono kuchniê oraz stajnie. Szczególnie reprezentacyjne by³o pierwsze piêtro ze schodami w obrêbie przylegaj±cych do fasady drewnianych kru¿ganków. Mie¶ci³a siê tam kaplica oraz prywatne pokoje kapelana i wójta, a tak¿e refektarz i pokoje go¶cinne. Wyposa¿ony w strzelnice strych przeznaczono na magazyny dla produktów rolnych, a w czasie oblê¿enia stanowi³ dodatkowy dogodny punkt obrony. Pomiêdzy kaplic±, a s±siednim, zapewne gospodarczym skrzyd³em znajdowa³o siê przej¶cie do latryny. ¦redniowieczn± wie¿ê nieco obni¿ono, w jej dolnych kondygnacjach ulokowano wiêzienie, nad nimi znajdowa³a siê izba dla za³ogi. Na czworobocznej podstawie wzniesiono cylindryczn± i ceglan± nadbudowê o ¶rednicy 8 i ³±cznej wysoko¶ci 26 metrów z w±skimi otworami strzelniczymi oraz gankiem, z poziomu którego mo¿na by³o raziæ intruza wrz±tkiem lub gor±c± smo³±. W roku 1700 wie¿ê zwieñczono barokowym he³mem. W latach 1704-58 rezyduj±cy w ¦widwinie joannici przebudowali dom gotycki i wznie¶li dwa budynki przy pozosta³ych kurtynach. Zabudowania te otrzyma³y wewnêtrzn± fasadê ze zdobieniami w kszta³cie pilastrów, a wnêtrza uzyska³y nawi±zuj±cy w duchu do klasycystycznego baroku reprezentacyjny wystrój. W s±siedztwie warowni zasypano odnogê Regi oddzielaj±c± wyspê zamkow± od miasta. Po 1776 zasypano tak¿e fosy, uprz±tniêto z dziedziñca nagromadzony przez wieku gruz i go wybrukowano.
|
 |
PLAN ZAMKU Z XIV WIEKU:
1. BASZTA, 2. PRZEJAZD BRAMNY, 3. SKRZYD£O PÓ£NOCNE
|
dbudowany w latach 60. XX wieku zamek stanowi obecnie siedzibê miejskiego o¶rodka kultury. W skrzyd³ach barokowych funkcjonuje biblioteka dla dzieci i dla doros³ych, s± tu te¿ pracownie artystyczne. W skrzydle gotyckim znajduje siê sala widowiskowa na 200 osób, a tak¿e historyczna sala rycerska. Zamek udostêpniony jest do zwiedzania.
|
DZIEDZINIEC WSPÓ£CZE¦NIE - FOT. KOL. SAMICZAK
|
widwin po³o¿ony jest przy trasie kolejowej Szczecin-Koszalin. Do miasta istnieje dogodny dojazd autobusami PKS z Drawska, Koszalina i Gryfic. Po wyj¶ciu ze stacji PKP (obok znajduje siê maleñki dworzec autobusowy) trzeba skrêciæ w prawo na po³udniowy zachód i pod±¿aæ wpierw ul. Ko¶ciuszki, a nastêpnie przechodz±c± pod XIV-wieczn± wie¿± bramn± ul. 1 Maja. Po miniêciu bramy nale¿y przej¶æ jeszcze oko³o 300 metrów, stamt±d zamek jest ju¿ dobrze widoczny. W pobli¿u zamku miejsc parkingowych jest pod dostatkiem. (2005)
|
1. B. Guerquin: Zamki w Polsce, Arkady 1984
2. M. Haftka: Zamki krzy¿ackie w Polsce, 1999
3. I. T. Kaczyñscy: Zamki w Polsce pó³nocnej i ¶rodkowej, Muza SA 1999
4. L. Kajzer, J. Salm, S. Ko³odziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
5. Tygodnik ¦widwiñski
|
ZAMEK OD WSCHODU, PO PRAWEJ NAJSTARSZE SKRZYD£O GOTYCKIE
|
W pobli¿u:
Lipie - pozosta³o¶ci zamku biskupiego XIVw., ok. 16 km
Po³czyn-Zdrój - zamek rycerski XIVw., przebudowany, 24 km
Resko - pozosta³o¶ci zamku rycerskiego Borków XIVw., 24 km
Strzemiele - dwór obronny XVIw.(?), 30 km
P³oty - rycerska wie¿a mieszkalna XIII-XVIw., 36 km
P³oty - zamek Ebersteinów XVIIw., 36 km
Stare Dêbno - pozosta³o¶ci zamku rycerskiego XIVw., 40 km
|
|